- Dołączył: 2008-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 429
13 czerwca 2013, 21:57
Hej Dziewczyny.
Pytanie jak w temacie... Jak uważacie? I co kiedy macie sandałki? Rezygnujecie z rajstop? Czy z sandałów i zakładacie rajstopy i czółenka z zakrytymi palcami?
14 czerwca 2013, 11:11
Teraz mi się przypomniał pewien ksiądz, który przy komunii omijał kobiety skąpo ubrane, w krókiej spódniczce lub zbyt dużym dekolcie.
Na drzwiach kościoła była stosowna do tego informacja o "szacie" człowieka, ale nie pamiętam jak to leciało, ale coś w stylu "Jesteś w domu Boga, tutaj obowiązuje strój godny, a nie swobodny".
Żadna się nie odważyła ubrać "niestosownie".
14 czerwca 2013, 11:54
Rajsopy z sandałami? Oj, nie!
Jeżeli będzie chłodno i dlatego będziesz chciała założyć rajsopy to tylko zakryte czułenka. A jeżeli rajsopy chcesz założyć żeby poprawić koloryt skóry itp to polecam rajstopy w sprayu Sally Hansen. Aaaa.. Cudo! :) taki troche samoopalacz, troche podkład do ciała.. ale zdecydowanie lepsze. Nie ściera się, nie brudzi ubrań, nie powoduje plam na nogach.. i wtedy możesz założyć sandałki :)
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Ascarowo
- Liczba postów: 180
14 czerwca 2013, 11:55
teraz są dostepne specjalne rajstopy bardzo cieniutkie bez palców, są specjalnie robione do odkrytych butów, oczywiście mam na myśli jasne odcienie beżu, bo już czarne wygadałyby strasznie :).
Edytowany przez ascara 14 czerwca 2013, 11:58
14 czerwca 2013, 11:57
tak, sa bardzo cienutkie, ale i tak je widać.. Może nie na zdjęciach, bo na zdjęciach to i normalnych nie bedzie widać ;) ale przy palcach będzie widać materiał.. moim zdaniem nie jest to gustowne
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Ascarowo
- Liczba postów: 180
14 czerwca 2013, 12:00
mi akurat materiału widać nie było, a miałam tak cieniutkie i dobrane do koloru skóry, że wyglądało bardzo naturalnie, ja byłam zadowolona :)
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Aleksandrów Łódzki
- Liczba postów: 273
14 czerwca 2013, 12:06
Ogólnie polecam poczytanie sobie o dress code. Są pewne zasady elegancji. I tak jak na wiejskiej potupajce gołe nogi będą szczytem elegancji, tak w innych kręgach, będzie to ubiorowym faux pas.
Ty, jako gość, powinnaś wiedzieć w jakim kręgu ludzi będziesz się poruszać... jeżeli tzw. high elegance to koniecznie rajstopy i zakryte palce i pięty w butach - śródstopie w ostateczności może być odsłonięte.
Zwróćcie uwagę, że psuedostylistki typu Fijał, Horodyńska, Ruba - coś tam itp. nie wypowiadają się nigdy na temat stylu np. Grażyny Torbickiej, a i może raz słyszałam wypowiedź na temat Jolanty Kwaśniewskiej. To są przykłady ponadczasowej elegancji.
A jeżeli potupajka: nic nie szkodzi jak pójdziesz w sandałkach bez rajstop...
Tydzień temu byłam na weselu - fota w moim pamiętniku. Rajstopy i zakryte czarne czółenka, srebrne kolczyki z perełkami i takaż bransoletka, koralowa kiecka i czarna torebka typu jamnik.
Mimo wagi i nie najlepszej figury (6 msc. po porodzie) usłyszałam same komplementy ;)
14 czerwca 2013, 12:10
Nasze pseudocelebrytki nie znają się na etykiecie - wytłumaczcie mi dlaczego one noszą gołe nogi w zimie i to na super eleganckich imprezach? Czasy się zmieniają, moda też...można również ubrać rajstopy + czółenka do Kościoła, a na dalszą część wesela w przypadku upału mieć przygotowane sandałki i rajstopy zdjąć, nikt na pewno nie będzie miał tego komuś za złe. Byłam na weselu przy ponad 30st. upale i w sali bez klimatyzacji nie było szans, żeby wytrzymać w rajstopach i pełnych butach!
Edytowany przez 14 czerwca 2013, 12:11
14 czerwca 2013, 12:13
Ciril25 napisał(a):
Ogólnie polecam poczytanie sobie o dress code. Są pewne zasady elegancji. I tak jak na wiejskiej potupajce gołe nogi będą szczytem elegancji, tak w innych kręgach, będzie to ubiorowym faux pas.Ty, jako gość, powinnaś wiedzieć w jakim kręgu ludzi będziesz się poruszać... jeżeli tzw. high elegance to koniecznie rajstopy i zakryte palce i pięty w butach - śródstopie w ostateczności może być odsłonięte.Zwróćcie uwagę, że psuedostylistki typu Fijał, Horodyńska, Ruba - coś tam itp. nie wypowiadają się nigdy na temat stylu np. Grażyny Torbickiej, a i może raz słyszałam wypowiedź na temat Jolanty Kwaśniewskiej. To są przykłady ponadczasowej elegancji.A jeżeli potupajka: nic nie szkodzi jak pójdziesz w sandałkach bez rajstop...Tydzień temu byłam na weselu - fota w moim pamiętniku. Rajstopy i zakryte czarne czółenka, srebrne kolczyki z perełkami i takaż bransoletka, koralowa kiecka i czarna torebka typu jamnik.Mimo wagi i nie najlepszej figury (6 msc. po porodzie) usłyszałam same komplementy ;)
Zajechało szambem... W mieście widziałam takie okazy tego twojego Faus pas, że głowa boli, więc łaskawie odpitol się od wiosek :)
A swoją drogą nie raz na forum były tematy o sukienkach i satynowe i inne "błyszczące" były oceniane jako szczyt tandety
Ale ja się nie znam, bo ze wsi jestem i dlatego mówię "A róbta co chceta"
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Aleksandrów Łódzki
- Liczba postów: 273
14 czerwca 2013, 12:23
Zajechało szambem... W mieście widziałam takie okazy tego twojego Faus pas, że głowa boli, więc łaskawie odpitol się od wiosek :)A swoją drogą nie raz na forum były tematy o sukienkach i satynowe i inne "błyszczące" były oceniane jako szczyt tandety Ale ja się nie znam, bo ze wsi jestem i dlatego mówię "A róbta co chceta"
Żadne forum nie jest wyznacznikiem elegancji. I nie twierdzę, że w miastach same elegantki się poruszają - bo gdzie to niby napisałam??? To Ty jako gość musisz wiedzieć jak się ubrać - stosownie do okazji i towarzystwa ;)
A na marginesie - mieszkam na wsi
A z racji swojego zamieszkania, a także wykształcenia i zawodu - muszę umieć przebywać i na wiejskich potupajkach i na bankietach
I wszędzie się w miarę dobrze bawić ;)
Gratuluję, inteligencji emocjonalnej ;)
14 czerwca 2013, 12:27
Ciril25 napisał(a):
Zajechało szambem... W mieście widziałam takie okazy tego twojego Faus pas, że głowa boli, więc łaskawie odpitol się od wiosek :)A swoją drogą nie raz na forum były tematy o sukienkach i satynowe i inne "błyszczące" były oceniane jako szczyt tandety Ale ja się nie znam, bo ze wsi jestem i dlatego mówię "A róbta co chceta"
Żadne forum nie jest wyznacznikiem elegancji. I nie twierdzę, że w miastach same elegantki się poruszają - bo gdzie to niby napisałam??? To Ty jako gość musisz wiedzieć jak się ubrać - stosownie do okazji i towarzystwa ;) A na marginesie - mieszkam na wsi A z racji swojego zamieszkania, a także wykształcenia i zawodu - muszę umieć przebywać i na wiejskich potupajkach i na bankietach I wszędzie się w miarę dobrze bawić ;)Gratuluję, inteligencji emocjonalnej ;)
Zażartować nie można na tej vitali nawet