- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
12 marca 2013, 13:52
Kupiłam buty ślubne. Normalnie noszę rozmiar 40, ale to sandały, więc czasem zdarza się, że 39. Tak było i w tym przypadku - kupiłam 39, wydawały się dobre, ale w domu jak dłużej pochodziłam to piją niemiłosiernie
![]()
wymiana rozmiaru nie wchodzi w grę, bo to już były ostatnie egzemplarze...
Wiem, że skóra się jakoś tam dopasuje jak zacznę je rozchadzać, ale materiał? Jest to satyna. Ze skóry jest podeszwa i wkładka...
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3429
12 marca 2013, 13:59
miała kiedyś podobny problem i zaniosłam buty do szewca, wsadził je na parę dni na "kopyto" i po tym zabiegu cieszyłam sie butami parę lat, były tak wygodne
12 marca 2013, 13:59
Weź woreczek foliowy, nalej do niego wody i szczelnie zawiąż zostawiając mojesce na powietrze. Wsadź taki woreczek do buta - by doszedł w każde miejsce przy palcach i wsadź buty do zamrażarki - woda zamaźnie, zwiększając swoją objętość, dzięki temu buty się troszkę rozciągną. W razie czego, można zabieg powtórzyć ;)
12 marca 2013, 13:59
musisz poprostu w nich chodzic
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2122
12 marca 2013, 14:00
Załóż mokre białe skarpetki i chodź tak po domu po godzince przez tydzień. Materiał się dopasuje. Możesz też u szewca zapytać co robić, bo oni mają swoje sposoby.
12 marca 2013, 14:01
Gruba skarpeta, nawet dwie i jazda w bucikach po domu :P
12 marca 2013, 14:03
moja teściowa to ma taki patent najpierw skarpetki rajstopowe, potem ciennkie bawelniane mokre (wcześniej namoczone w wodzie) wkłada na stopę i na more skarpetki zaklada buty
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28810
12 marca 2013, 14:04
blondi22ja napisał(a):
Gruba skarpeta, nawet dwie i jazda w bucikach po domu :P
auć :D ja tak musze wyprobować z moimi
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
12 marca 2013, 14:05
Ragienka napisał(a):
Załóż mokre białe skarpetki i chodź tak po domu po godzince przez tydzień. Materiał się dopasuje. Możesz też u szewca zapytać co robić, bo oni mają swoje sposoby.
W suchej skarpetce próbuję chodzić, ale jakiejś ekstremalnie grubej nie włożę, bo się boję, że je uszkodzę, albo jakiś szew puści.
A z mokrymi skarpetkami nie pobrudzą się? Wiem, białe - stopy umyte, ale mimo wszystko, chodząc, ta satyna też się zamoczy i obawiam się że wszelkie brudy złapie? :/
- Dołączył: 2010-01-18
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 3883
12 marca 2013, 14:08
Ja bym po prostu w nich chodziła po domu, codziennie po godzince :)