- Dołączył: 2013-03-10
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 18
11 marca 2013, 09:16
Od zawsze miałam problem z uborem te obrzydzające spojrzenia w sklepach i krzyk sprzedawczyni ze nic napewno w moim rozmiarze nie ma .... znacie to pawda? dzis choc troche świat sie zmienił wcale nie jest lepiej . jesli już rozmiar jest to w stylu "mojej babci" a ja do diaska mam 30 i nie chce wyglądac jak 80 latka , pora powiedziec dość producentom worowatych rzeczy ....Własnie dlatego zajełam sie szyciem dla osób o nietypowej budowie ciała.... jaką zresztą sama posiadam :) szyje sama i czasem coś sprzedaje na allegro a jeszcze jedno zapomniałam dodac ...dzięki bogu są jeszcze "ciucholandy" ale na coś eleganckiego nie bardzo można tu liczyć ,a ja szczerze mam już dość dresów i koszulek ...
- Dołączył: 2013-01-02
- Miasto: Glasgow
- Liczba postów: 8064
11 marca 2013, 09:35
Ja tam myślę, że fakt, iż w sklepach nie posiadają ubrań w danym rozmiarze, powinien być już jakimś większym impulsem, aby o siebie zadbać i schudnąć. I nie mówię tego złośliwie.
Edytowany przez CrunchyP0rn 11 marca 2013, 09:36
11 marca 2013, 09:36
Sama mam problem z kupnem chociazby dzinsów.
Fajnie , że postanowiłaś 'wziąć sprawę w swoje ręce' .
![]()
11 marca 2013, 09:38
CrunchyP0rn napisał(a):
Ja tam myślę, że fakt, iż w sklepach nie posiadają ubrań w danym rozmiarze, powinien być już jakimś większym impulsem, aby o siebie zadbać i schudnąć. I nie mówię tego złośliwie.
Zgadzam się. I właśnie m.in z tego powodu zaczełam dietę.. może to głupi powód ale tak naprawdę dopiero gdy zobaczyłam, że nie mogę kupić sobie spodni ,bo nie ma rozmiaru.. oczy mi się otworzyły 'Boże jak ja wyglądam?!' ...
11 marca 2013, 09:41
CrunchyP0rn napisał(a):
Ja tam myślę, że fakt, iż w sklepach nie posiadają ubrań w danym rozmiarze, powinien być już jakimś większym impulsem, aby o siebie zadbać i schudnąć. I nie mówię tego złośliwie.
No ale z drugiej strony moze ktos dobrze sie czuje w swoim rozmiarze i nie chce chudnac a chce miec fajne ciuchy
- Dołączył: 2013-01-02
- Miasto: Glasgow
- Liczba postów: 8064
11 marca 2013, 09:45
sanjanka napisał(a):
CrunchyP0rn napisał(a):
Ja tam myślę, że fakt, iż w sklepach nie posiadają ubrań w danym rozmiarze, powinien być już jakimś większym impulsem, aby o siebie zadbać i schudnąć. I nie mówię tego złośliwie.
No ale z drugiej strony moze ktos dobrze sie czuje w swoim rozmiarze i nie chce chudnac a chce miec fajne ciuchy
Jakoś nie wierzę, że ktoś kto ma +100kg "dobrze się czuje w swoim rozmiarze".
- Dołączył: 2013-03-10
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 18
11 marca 2013, 09:48
sanjanka napisał(a):
CrunchyP0rn napisał(a):
Ja tam myślę, że fakt, iż w sklepach nie posiadają ubrań w danym rozmiarze, powinien być już jakimś większym impulsem, aby o siebie zadbać i schudnąć. I nie mówię tego złośliwie.
No ale z drugiej strony moze ktos dobrze sie czuje w swoim rozmiarze i nie chce chudnac a chce miec fajne ciuchy
fajne ja wprawdzie sie dobrze czułam w swoim rozmiarze ...ale ...zawsze jest jakieś ale... ja szyciem zajmuje sie juz 15 lat bo zawsze nie było co wdziać na siebie ... można byc piękną XXL bez trudu i powiem z doświadczenia ze wcale nie trzeba mec grubego portfela. Dlatego sama szyje sobie i swoim klientkom to na co mają ochotę ...no oczywiście w miarę możliwości by nie wyglądać śmiesznie . Powiem jeszcze ze na studiach nosiłam r 46/48 i faktycznie nie chciałam mec mniejszego dlatego zobaczcie na mój pasek ja nie chce iec sylwetki modelki tylko taką na jakieś 80 kg . Jestem taka jaka jestem i moi znajomi niewyobrażającą sobie mnie całkiem chudą ...:) a motywacja do schudnięcia jest zawsze dobra nie ważne czy to chodzi o wymarzoną sukienkę czy coś innego ... ważne jest tylko by robić to dla siebie ...nie dla kogoś bo wtedy efekt jojo powraca jak bumerang... .
11 marca 2013, 09:48
A tego nie wiem nie mialam tylu :)
- Dołączył: 2013-03-10
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 18
11 marca 2013, 09:54
CrunchyP0rn napisał(a):
sanjanka napisał(a):
CrunchyP0rn napisał(a):
Ja tam myślę, że fakt, iż w sklepach nie posiadają ubrań w danym rozmiarze, powinien być już jakimś większym impulsem, aby o siebie zadbać i schudnąć. I nie mówię tego złośliwie.
No ale z drugiej strony moze ktos dobrze sie czuje w swoim rozmiarze i nie chce chudnac a chce miec fajne ciuchy
Jakoś nie wierzę, że ktoś kto ma +100kg "dobrze się czuje w swoim rozmiarze".
wielu ludzi czuje sie dobrze w swoim rozmiarze (ja mam teraz 125 kg - wprawdzie nie czuje sie świetnie ale nie wyglądam tez jakoś żle ... niestety osoby które nie miały nigdy styczności z osobą /osobami w wadze powyżej 75 kg nie bardzo wiedza co nas większych dręczy , co musimy przezywać . Jesli ktoś ma do schudnięcia 10 kg to nie ma pojęcia co przeżywa na codzien tęższa osoba. i pod względem ubioru ciągłych kłopotów z rozmiarem i przede wszystkim ze zdrowiem . Poza tym zauważyłam ze często stojąc przed lustrem nie widzimy jacy naprawdę jesteśmy
- Dołączył: 2013-03-10
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 18
11 marca 2013, 09:59
za niedługo mam wesele i nie bardzo mam pomysł na sukienke dlatego przewertowałam cały internet w poszukiwaniu jakiegoś wzoru lub coś gotowego i przeżyłam szok....wszystko jest szyfonowe i na dodatek ma długość do kolanka :) kurcze ja jakbym usiadła to chyba zrobiła by mi sie z tego mini heh