- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lutego 2013, 17:38
21 lutego 2013, 20:23
A ja wolę 'byle co' w ilości 10 sztuk, niż dwie a za kupę pieniędzy.
21 lutego 2013, 20:24
kupuje rzeczy drozsze, nie, ze jakies drogie ( choc w sumie to pojecie wzglede) ale raczej drozsze, lepsze jakosciowo
mam swoje sprawdzona sklepy
wole postawic jednak na wyzsza jakosc niz na rzeczy z tanich sieciowek
rzeczywiscie, nie stac mnie na tanie rzeczy
jedynie jakies sezonowki czy ciuchy na jedna impreze wyszukuje w tanszych sklepach, bo zwykle mam je na sobie raz czy dwa
21 lutego 2013, 20:25
21 lutego 2013, 20:26
A ja wolę 'byle co' w ilości 10 sztuk, niż dwie a za kupę pieniędzy.
zdecydowanie w tej opcji wole 2-3 rzeczy ale lepsze
a z drugiej strony:
drozsze to pojecie wzgledne
np. czy H&M, C&A, new yorker itp. to dla was drozsze czy tansze rzeczy?
Edytowany przez Obserka 21 lutego 2013, 20:30
21 lutego 2013, 20:27
21 lutego 2013, 20:29
zdecydowanie w tej opcji wole 2-3 rzeczy ale lepszea z drugiej strony:drozsze to pojecie wzglednenp. czy H&M, C&A, new yorket itp. to dla was drozsze czy tansze rzeczy?A ja wolę 'byle co' w ilości 10 sztuk, niż dwie a za kupę pieniędzy.
21 lutego 2013, 20:31
Dla mnie to zwykłe sieciówki, które nie dbają o jakość rzeczy. Zresztą tyle się ostatnio słyszy o tym, kto to szyje i w jakich warunkach. czysty wyzysk człowieka i pójście na ilość.zdecydowanie w tej opcji wole 2-3 rzeczy ale lepszea z drugiej strony:drozsze to pojecie wzglednenp. czy H&M, C&A, new yorket itp. to dla was drozsze czy tansze rzeczy?A ja wolę 'byle co' w ilości 10 sztuk, niż dwie a za kupę pieniędzy.
pytam, poniewaz czesto spotykam sie, ze wlasnie rzeczy z podobnych sieciowek sa uwazane za te z drozszych
21 lutego 2013, 20:39
pytam, poniewaz czesto spotykam sie, ze wlasnie rzeczy z podobnych sieciowek sa uwazane za te z drozszychDla mnie to zwykłe sieciówki, które nie dbają o jakość rzeczy. Zresztą tyle się ostatnio słyszy o tym, kto to szyje i w jakich warunkach. czysty wyzysk człowieka i pójście na ilość.zdecydowanie w tej opcji wole 2-3 rzeczy ale lepszea z drugiej strony:drozsze to pojecie wzglednenp. czy H&M, C&A, new yorket itp. to dla was drozsze czy tansze rzeczy?A ja wolę 'byle co' w ilości 10 sztuk, niż dwie a za kupę pieniędzy.
21 lutego 2013, 20:41
wszystko zależy od statusu materialnego. Gdybym pracowała, tak jak kilkanaście lat temu na państwowej posadzie i miała minimalną pensję, to takie sklepy byłyby dla mnie nawet drogie. I przypominam sobie, że jak 13 lat temu, kiedy miałam marną pensję, pojechałam do H&M w Warszawie i kupiłam sobie najtańszą bluzeczkę na ramiączka, to był nie lada wyczyn.pytam, poniewaz czesto spotykam sie, ze wlasnie rzeczy z podobnych sieciowek sa uwazane za te z drozszychDla mnie to zwykłe sieciówki, które nie dbają o jakość rzeczy. Zresztą tyle się ostatnio słyszy o tym, kto to szyje i w jakich warunkach. czysty wyzysk człowieka i pójście na ilość.zdecydowanie w tej opcji wole 2-3 rzeczy ale lepszea z drugiej strony:drozsze to pojecie wzglednenp. czy H&M, C&A, new yorket itp. to dla was drozsze czy tansze rzeczy?A ja wolę 'byle co' w ilości 10 sztuk, niż dwie a za kupę pieniędzy.
dlatego trudno jednoznacznie stwierdzic jakie ciuchy sie kupuje ;) jedna napisze, ze markowe np. h&M a druga, ze tansze w H&M ;)
21 lutego 2013, 20:43