Temat: Szpilki - kogo nie bolą w nich stopy?

ja uwielbiam szpilki :) ale yylko okazyjnie ;) kiedy mam na to ochote (bu poczuc sie kobieco) lub wymaga tego sytuacja;)

sama na sobie wiem, że jak się chodzi często na szpilach nogi się przyzwyczajają, ale jak mam czasem tygodnie, że szpilek nie zakładam to muszę nogi oswajać od nowa :) najwygodniej mi na płaskim, mam ładne kozaki, baletki itp. i w nich czuję się najwygodniej, ale wiadomo do spódnicy albo sukienki ich nie włożę i wówczas na nogach lądują obcasy...
Wg. mnie najlepiej wyglądają te na cienkiej szpilce... grube mi się nie podobają, są ciężkie i odbierają cały urok kobiecie w szpilkach. Jak już to koturn, który też wygląda ładnie.

.

mnie nie bolą, no chyba że w nie-skórzanych. ale już dojrzałam do tego by kupić buty lepsze i w grę wchodzi tylko skóra w których stopa sie nie męczy, nie boli, i jest dobrze wyprofilowana więc chodzenie w nich jest samą przyjemnością. zaznaczę że od 8lat noszę tylko szpilki każdego dnia i to nie mniejsze niż 12cm, a zdarzają się i 14cm i wyższe z koturenką. teraz jestem w ciąży więc szpilki tylko na okazje ale z nich całkowicie nie zrezygnowałam:)

A mnie nie bolą stopy tylko KOLANA !!! To jest dopiero koszmar !

Ja kocham szpilki, chodzę codziennie na  co najmniej 8 cm obcasie . Mam trudne warunki ponieważ często gęsto jestem na hali produkcyjnej stopy mnie nie bolą. W ostatnim czasie w przypadku gdy idę na halę zmieniam obuwie na balerinki ponieważ strasznie się niszczą, ale tylko na chwilę  Wydaje mi się, że praktyka robi swoje. Jeżeli chcesz chodzić w butach na obcasie muszą być w moim przypadku dobre jakościowo i odpowiednio dobrany rozmiar.. Mam małego hopla na punkcie butów, uwielbiam obcasy i mogę chodzić cały dzień a nawet bawić się jeszcze na dyskotece i nic mi nie  jest. Chociaż jeżeli chodzisz często na obcasach musisz bardzo ale to bardzo dbać o stopy. W przypadku gdy zaniedbam stopy to w ciągu dwóch tygodni mam stwardniały naskórek pomiędzy palcami a reszta stopy to chyba się podbicie stopy(nie jestem pewna.
Wiec tak jak pisałam wygoda butów i praktyka

A mnie nie bolą, ale nie chodzę na codzień. Bolą mnie dopiero jak je ściągam po 6 godzinnej imprezie, jak tańczę przez 3/4 imprezy :D

mnie też bolą tak, jak Ciebie, dlatego zrezygnowałam ze szpilek i przeniosłam się na wygodne buty, bo po co cierpieć ;)
Poza tym dla samego zdrowia lepiej niższe ;)

Ja mogę chodzić, ale też nie we wszystkich, bo czasem są niewygodne niektóre, więc to zależy ;-) Ale mam takie 12cm z platformą, w których śmigam po śniegu nawet czasem ;-)

ja mam szpilki 13cm i sa mega wygodne ale to zalezy od rodzaju i firmy....