- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
10 września 2011, 14:14
W czym chodzicie po domu? Bo ja jak tylko wracam to wbijam sie w moje spodnie dresowe (takie ladne opinajace oczywiscie a nie jakies wory:). Tak mi jest wygodnie i tak czuje sie jak w domu bo kiedy siedze w jeansach to czuje sie dziwnie.
Moj luby chodzi zawsze w jeansach i twierdzi ze mu nie przeszkadza moj stroj.
A w czym wy chodzicie po domu? Dopiszcie tez z kim mieszkacie.
10 września 2011, 15:18
w czymś wygodnym, dresowe spodnie + top , jakas luzna tunika + majtki bokserki, luzna koszulka + leginsy. czasami bywa że w puchatym szlafroku :D
ogolnie chodze w tym czego mi nie jest szkoda zeby zachlapać, chodzić na kolanach, sprzątać itp:)
- Dołączył: 2010-08-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1512
10 września 2011, 15:24
legginsy albo dresy + bokserka, t-shirt albo zwykła bluzka z długim rękawem
chodzę tak w domu rodzinnym, w mieszkaniu przy współlokatorach i nawet u kogoś, jak jestem na dłużej i nie wychodzimy nigdzie.
Edytowany przez meEffy 10 września 2011, 15:25
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
10 września 2011, 15:24
Ja w jeansach w domu też nie lubię. Poza tym mam koty i i tak kilka razy spodnie muszę czyścić z futra, jak na kolana wezmę jakiegoś.
Ja siedzę zazwyczaj w dresie, takie zwykłe materiałowe spodnie po prostu, koszulka to T-shirt jakiś, luźniejszy, większy. A że u mnie zawsze zimno, to plus bluza z kapturem jakaś, najczęściej duuuża. Ale próbuję to zmienić, bo ładnie się tak nie czuję, a chcialabym w domu tez, chociaz jakis fajny dresik miec...
A mieszkam w domu z rodzicami.
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: North Arlington
- Liczba postów: 3431
10 września 2011, 15:25
w koszulce i majtkach.Jak ktos chce przyjsc maz dzwoni bo wie zebym sie ubrala
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
10 września 2011, 15:32
Dresy takie jak Ty plus top, czasem majteczki i bluzka ;-) a czasem szlafroczek :D
a moj zawsze w bokserkach. Czasem jak jest mu chlodno to t-shirt do tego.
A moja corcia kiedy siedzimy w domu to gania w tym w czym spala hehehhe. Albo dresowe spodenki i bluzeczka+ skarpetki ktore zdejmuje ;-)
Edytowany przez FammeFatale22 10 września 2011, 15:37
10 września 2011, 15:36
> W najgorszych i najwygodniejszych szmatach jakie
> posiadam.
Ja tak samo
![]()
Najczęściej są to dresy "wory" i luźny podkoszulek. Na szczęście nie mieszkam z facetem
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
10 września 2011, 15:39
Ojjj ja nigdy worow nie nosze (zreszta nawet nie posiadam takowych), chyba,ze koszulka luzniejsza,ale spodnie zawsze obcisle ;-p chociaz zadzra mi sie zalozyc spodenki mojego plus jakas obcisla bluzke ;p wtedy moj mowi,ze zajebiscie wygladam w jego ubraniach heheh ;-)
- Dołączył: 2009-03-22
- Miasto: Kozia Wola
- Liczba postów: 2367
10 września 2011, 15:43
w domu chodzę w wygodnych rzeczach i NIGDY nie zakładam rzeczy za dużych kiedyś się dowiedziałam,że to bardzo źle działa na psychikę kobiety która chce zrzucić tego i owego, a także nie zakładam ciuchów powyciąganych zniszczonych
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
10 września 2011, 15:45
> slipy ew. szorty (latem) koszulka + coś tam coś
> tam zimą. słaby temat....
Widzisz ja wlasnie nie wiedzialam w czym inni ludzie chodza i czy ja przypadkiem nie jestem jakas dziwna ze pierwsze co robie po powrocie do domu to zmiana ubrania-zwykle tylko spodni.
Czasem zakladam spodnice albo sukienke zeby ladnie wygladac. Generalnei nie chodze po domu tak jakbym dopiero wstala i grzebienia nei widziala bo od razu zwykle ubieram cos ladnego ale wygodnego. Czasem laze w pidzamie i szlafrocyku ale to jak cieplo jest i jak nigdzie nei wychodzimy a to sie prawie nei zdarza.
10 września 2011, 15:45
Dresik granatowy z H&M, kapciuszki z Etam