- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 2015
21 sierpnia 2011, 20:05
z
Edytowany przez googosiek 16 grudnia 2013, 19:44
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37830
21 sierpnia 2011, 23:19
do odkrytych butów z reguły nie zakłada się rajstop
baletki moim zdaniem jak są odpowiednio dobrane do sukienki to jak najbardziej pasują na wesele
choć ja wolałabym najpierw założyć jakieś obcasy (nawet 5 cm, nie muszą mieć od razu 12), a potem zmienić na baletki
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 588
21 sierpnia 2011, 23:34
ja też nie lubię obcasów jednak noga wygląda smuklej, to trzeba przyznać więc czasem chodzę :-) może zamiast baletek kup buty na małym obcasie a najlepiej na koturnie, niby obcas a jednak łatwiej się chodzi :-)
- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Kraj
- Liczba postów: 719
22 sierpnia 2011, 00:27
Jesli nie umiesz chodzić na obcasie to lepsze baleriny. Będziesz się źle czuła całą imprezę. Ale może spróbowałabyś poszukać czegoś na 4 do 6 cm obcasie. Noga się niezbyt męczy, obcas jest. Jeśli masz czas na szukanie to rozejrzyj się za czymś takim.
22 sierpnia 2011, 06:47
Nie no fajne te baletki oby dwie pary mi sie podobają ale lepiej do kościoła i na trochę wesela obcasy a przed oczepinami baletki
:)
22 sierpnia 2011, 08:13
> chodzi o to że za bardzo nie umiem chodzić na
> obcasach[ wygląda to komicznie] i jeśli takie
> kupie to już nigdy więcej ich nie założe, nawet
> jako kapcie
To może jakiś klin zamiast obcasa? Jak nie umiesz to w szpilkach się zabijesz. Ja trochę umiem, na słupku powiedzmy, a i tak w szpilkach czuję się jak przy gołoledzi ;) Za to klin jest stabilniejszy i nie wpada w szczeliny chodnika czy kostki brukowej, w wycieraczki druciane itp. Jeśli się na obcasy zdecydujesz, nie kupuj sama - idź z kimś kto się na tym zna. Baaardzo ważne, żeby obcas był dobrze wyważony i przypadał w centralnym punkcie pięty a samym tyle. I sam but musi być dobrze wyprofilowany do stopy (w płaskich butach to nie ma znaczenia) - jeśli masz wysokie podbicie to będzie z tym kłopot. Cała stopa musi w bucie leżeć, nie możesz opierać się tylko na przedniej części stopy. A baletki na zmianę jak najbardziej, te pierwsze nawet całkiem ładne są.
22 sierpnia 2011, 08:19
> Jesli nie umiesz chodzić na obcasie to lepsze
> baleriny. Będziesz się źle czuła całą imprezę. Ale
> może spróbowałabyś poszukać czegoś na 4 do 6 cm
> obcasie. Noga się niezbyt męczy, obcas jest. Jeśli
> masz czas na szukanie to rozejrzyj się
> za czymś takim.
Czas na szukanie i na "rozchodzenie" butów. Ja ostatnio kupiłam buty na wesele i od 2 tygodni depczę w nich po domu, w mieście byłam już aż raz i dopiero teraz robią się wygodne. A i tak wiem, że nogi spuchną i będzie bolało. Nigdy na takie imprezy w butach prosto ze sklepu.
22 sierpnia 2011, 08:54
jak buty z odkrytymi palcami to raczej bez rajstop, ale baletki też mogą być ;)
- Dołączył: 2011-07-10
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 364
22 sierpnia 2011, 10:21
Ja miałam buty z otworem na palce i rajstopy , bo inczej bym się źle czuła i by mnie obcierały.Na zmiane gdyby coś miałam baleriny .Wprawdzie ich nie założyłam ,ale niektóre dziewczyny później miały płaskie buty.:)
- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 2015
22 sierpnia 2011, 10:42
. bicie
Edytowany przez googosiek 16 grudnia 2013, 18:00