Temat: Czego nie kupować w Sinsayu?

Czego nie warto kupować w Sinsayu?

mamazabki napisał(a):

Ubrań. Ręczniki sobie chwalę

O, właśnie chcę sobie kupić ręczniki stamtąd, takie 70×140 za 26 zł i 50×100 za 16 zł, ty też kupiłaś w tych cenach, czy droższe?

Jak ktoś powyżej pisał - kupuję głównie ubrania dziecku, bo są tanie, a dzieci szybko rosną. Zawsze sprawdzam skład, kupuję tylko 100% bawełniane i naprawdę dają radę. Poza tym lubię czasem jakieś dekoracje sezonowe, kubki, duperele. Ogólnie nie jest to sklep słynący z dobrej jakości, więc cudów bym się nie spodziewała ;)

czego JA nie kupuje- niczego z poliesteru, bielizny, BUTÓW, biżuterii, kosmetyków. Za grosze można za to kupić bluzki, sukienki z wiskozy, legginsy. No i do domu się trafiają fajne rzeczy. 

Petysana napisał(a):

mamazabki napisał(a):

Ubrań. Ręczniki sobie chwalę

O, właśnie chcę sobie kupić ręczniki stamtąd, takie 70×140 za 26 zł i 50×100 za 16 zł, ty też kupiłaś w tych cenach, czy droższe?

Mam

Ma 12 ręczników z sinsay od 2 lat. Różne gatunki i różne ceny. Nic się z nimi nie dzieje 

Pasek wagi

Ubrań. 

Kupiliśmy poszewki na poduszki (takie dekoracyjne, nie pościel) i są z kolei bardzo spoko:) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.