Temat: Co "modnego" nigdy byście nie ubrały ?

Dawniej lub aktualnie?

ja na przykład tych aktualnie modnych szerokich a przykrótkich gaci

Pasek wagi

Czegokolwiek z tych ultra-drogich i ultra-brzydkich "eksperymentów społecznych" z Balenciagi;) w stylu crocsów na obcasie czy torebki w kształcie worka na śmieci.

Nie podobają mi się na mnie spodnie z krokiem w kolanach i lordsy.

No i crop topów bym nie założyła, ale to dlatego, że mój brzuch nie nadaje się do wystawiania na widok publiczny.

Te buty są ochydne https://born2be.pl/bezowe-botk...

Pasek wagi

gordita2021 napisał(a):

Te buty są ochydne https://born2be.pl/bezowe-botk...

Widzisz jak się gusta różnią. A ja takie będę we wrześniu zamawiała bo dla mnie są świetne 😁 w sumie z całą pewnością nie mogę stwierdzić, że czegoś napewno bym nie założyła. Wiele rzeczy da się fajnie zestawić 😊



_Asha_ napisał(a):

gordita2021 napisał(a):

Te buty są ochydne https://born2be.pl/bezowe-botk...

Widzisz jak się gusta różnią. A ja takie będę we wrześniu zamawiała bo dla mnie są świetne ? w sumie z całą pewnością nie mogę stwierdzić, że czegoś napewno bym nie założyła. Wiele rzeczy da się fajnie zestawić ?

Mi się też takie bardzo podobają. Rok temu kupiłam podobne z S.Olivier, ale z futerkiem w środku. Są mega ciepłe i na zimę idealne.

Kolarek, nawet na rower. Niczego z bardzo widocznym logo, zwłaszcza jeżeli jest to bardzo popularne i już się dawno opatrzyło - dla mnie np. torby MK, albo LV (te shoppery ze wzrorem z literek) to szczyt tandety. Nie założyłabym też sportowych butów do niesportowej reszty (np. połączenie trampek z sukienką w kwiatki, czy eleganckiej torebki i adidasów) - chodziłam tak kiedyś, ale dla mnie to coś z czego się wyrasta mając jakieś 16 lat. Ogólnie bardzo mało butów mi się podoba, ale to tak do granicy już jakiejś obsesji chyba. Np. po mieście (bo na basenie, czy plaży spoko) nie mogę znieść widoku butów z odkrytymi palcami. Sama bym jakiś klapeczek, czy sandałów do chodzenia po mieście nie założyła. Zimowe buty a'la górskie też mnie bardzo rażą - znaczy znowu, w góry spoko, ale po mieście nie mój styl. Do tego stopnia mnie to razi, że nie mam chyba ani jednej pary takich sportowych zimowych butów (tak to noszę jakieś bardziej eleganckie, a na spacer z psem na przykład huntery z filcową wkładką). 

spodnie rurki i baleriny odpadaja zawsze

Nie założyłabym tego, co jest niewygodne i nieprzyjemne w noszeniu.

Czego bym nie kupiła, to już jest zupełnie inne pytanie, a jeszcze inne, w czym bym nie wyszła między ludzi.

gordita2021 napisał(a):

Te buty są ochydne https://born2be.pl/bezowe-botk...

Te buty akurat są super!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.