Temat: Gacie na wierzchu

Czy wy też macie wrażenie, że w różnorakich butikach są albo sukienki maxi albo takie wietrzopicze? Szukałam czegoś na sylwestra. Mam 170 cm więc nie należę do najwyższych, a we wszystkich ładniejszych sukienkach czułam, że jakbym podniosła ręce czy chwilę poskakała to efekt majtek na wierzchu murowany. Albo asymetryczne obcisłe sukienki. Niby okey, ale jak w tym kucnąć? Całe udo wystaje spod materiału. Całe życie byłam otyła a teraz nie mogę sobie kupić ciucha :< Myślałam że to kwestia przyzwyczajenia do spodni czy do dłuższych sukienek. Może też wstydzę się pokazyawać nagle 3/4 nóg. No ale pytanie do was, czy według was te długości to przesada czy to ja mam jakiś problem z czapy? Nie daję zdjęć bo te modelki stoją prosto jak manekity, tak to materiał nawet nie drgnie i wygląda to spoko

jak pokazujesz w sukience 3/4 nóg to nie jest to "wietrzopicza" (sory, nie mogę się z tego przestać śmiać)

KremowaPapryka napisał(a):

Czy wy też macie wrażenie, że w różnorakich butikach są albo sukienki maxi albo takie wietrzopicze? Szukałam czegoś na sylwestra. Mam 170 cm więc nie należę do najwyższych, a we wszystkich ładniejszych sukienkach czułam, że jakbym podniosła ręce czy chwilę poskakała to efekt majtek na wierzchu murowany. Albo asymetryczne obcisłe sukienki. Niby okey, ale jak w tym kucnąć? Całe udo wystaje spod materiału. Całe życie byłam otyła a teraz nie mogę sobie kupić ciucha :< Myślałam że to kwestia przyzwyczajenia do spodni czy do dłuższych sukienek. Może też wstydzę się pokazyawać nagle 3/4 nóg. No ale pytanie do was, czy według was te długości to przesada czy to ja mam jakiś problem z czapy? Nie daję zdjęć bo te modelki stoją prosto jak manekity, tak to materiał nawet nie drgnie i wygląda to spoko

ja tam lubię przewietrzyć to i owo 😏

ja się z Tobą zgadzam. Jak ładna sukienka to do połowy uda albo i krótsza, czy to elegancka czy imprezowa. Mi to przeszkadza i nie czuje się swobodnie tym bardziej jak myślę że miałabym w tym biegać za trójką dzieci 😅

Pasek wagi

Ja nie doświadczyłam czegoś takiego, ale mam 165. Jedynie sukienki z chińskich stron, tam zamawiałam i tak większe niż normalnie, a ledwie naciągnęłam na tyłek. 

Tez to zauważyłam. Teraz najczęściej zamawiam w sprawdzonych sklepach przez neta i zawsze szukam sukienek „midi”. Przy moich 175cm wzrostu i długich nogach i tak niektóre z nich okazują się „mini” ale na szczęście nie na tyle mini żebym się cała odkrywała przy jednym złym ruchu.

Nie wiem nie chodzę do butików, a jak wyszukuję w necie to zaznaczam w filtrach interesującą mnie długość od razu.

Pasek wagi

cassie01 napisał(a):

KremowaPapryka napisał(a):

Czy wy też macie wrażenie, że w różnorakich butikach są albo sukienki maxi albo takie wietrzopicze? Szukałam czegoś na sylwestra. Mam 170 cm więc nie należę do najwyższych, a we wszystkich ładniejszych sukienkach czułam, że jakbym podniosła ręce czy chwilę poskakała to efekt majtek na wierzchu murowany. Albo asymetryczne obcisłe sukienki. Niby okey, ale jak w tym kucnąć? Całe udo wystaje spod materiału. Całe życie byłam otyła a teraz nie mogę sobie kupić ciucha :< Myślałam że to kwestia przyzwyczajenia do spodni czy do dłuższych sukienek. Może też wstydzę się pokazyawać nagle 3/4 nóg. No ale pytanie do was, czy według was te długości to przesada czy to ja mam jakiś problem z czapy? Nie daję zdjęć bo te modelki stoją prosto jak manekity, tak to materiał nawet nie drgnie i wygląda to spoko

ja tam lubię przewietrzyć to i owo ?

To się myje a nie wietrzy😜

clio napisał(a):

cassie01 napisał(a):

KremowaPapryka napisał(a):

Czy wy też macie wrażenie, że w różnorakich butikach są albo sukienki maxi albo takie wietrzopicze? Szukałam czegoś na sylwestra. Mam 170 cm więc nie należę do najwyższych, a we wszystkich ładniejszych sukienkach czułam, że jakbym podniosła ręce czy chwilę poskakała to efekt majtek na wierzchu murowany. Albo asymetryczne obcisłe sukienki. Niby okey, ale jak w tym kucnąć? Całe udo wystaje spod materiału. Całe życie byłam otyła a teraz nie mogę sobie kupić ciucha :< Myślałam że to kwestia przyzwyczajenia do spodni czy do dłuższych sukienek. Może też wstydzę się pokazyawać nagle 3/4 nóg. No ale pytanie do was, czy według was te długości to przesada czy to ja mam jakiś problem z czapy? Nie daję zdjęć bo te modelki stoją prosto jak manekity, tak to materiał nawet nie drgnie i wygląda to spoko

ja tam lubię przewietrzyć to i owo ?

To się myje a nie wietrzy?

XD tak na poważnie, mam 172 kompletnie się nie przejmuje długością sukienek i spódnic, nie zastanawiam się nigdy co będzie gdy kucne, pewnie autorka ma spoko nogi więc niech pokazuje, nie ma sensu zastanawiać się nad tym co jest funkcjonalne a co nie, jeżeli podoba się to kupować i nosić 😏😏😏jak nie podoba się, to nie nosić i tyle

 

clio napisał(a):

cassie01 napisał(a):

KremowaPapryka napisał(a):

Czy wy też macie wrażenie, że w różnorakich butikach są albo sukienki maxi albo takie wietrzopicze? Szukałam czegoś na sylwestra. Mam 170 cm więc nie należę do najwyższych, a we wszystkich ładniejszych sukienkach czułam, że jakbym podniosła ręce czy chwilę poskakała to efekt majtek na wierzchu murowany. Albo asymetryczne obcisłe sukienki. Niby okey, ale jak w tym kucnąć? Całe udo wystaje spod materiału. Całe życie byłam otyła a teraz nie mogę sobie kupić ciucha :< Myślałam że to kwestia przyzwyczajenia do spodni czy do dłuższych sukienek. Może też wstydzę się pokazyawać nagle 3/4 nóg. No ale pytanie do was, czy według was te długości to przesada czy to ja mam jakiś problem z czapy? Nie daję zdjęć bo te modelki stoją prosto jak manekity, tak to materiał nawet nie drgnie i wygląda to spoko

ja tam lubię przewietrzyć to i owo ?

To się myje a nie wietrzy?

wietrzenie zdrowsze. I dostęp łatwiejszy ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.