Temat: pocieszanie sie jedzeniem w chorobie i niedostatku

Czy dużo jest takich osob które najwięcej utyly gdy zachorowaly na chorobę nowotworowa a w dodatku były dość biedne i mogly pocieszyć się jedynie zjedzeniem czegos dobrego.Nie mam tu na myśli choroby z ciężkim przebiegie a wcześnie wykryta z dobrym rokowaniem,ktora jednak wymagala operacji

Pasek wagi

OddamPareKilo napisał(a):

Przypomniało mi się coś istotnego w temacie. Rozmawiałam z dziewczyną która miała nowotwór mózgu. Lekarz jej powiedział że aby wspomóc leczenie nowotworu już po operacji ( w sensie razem z chemią), kazał jej odstawić albo przynajmniej zmniejszyć znacząco spożycie cukru, bo komórki nowotworowe się nim posilają.

Jasne, w takich sytuacjach dobrze jest zmniejszyć ilość cukru. Jednak, nie wiem czy wiesz, ale formą transportową w organizmie ludzkim stanowi glukoza. Chodzi o to, ze jeśli nie dostarczysz cukru z zewnątrz, wraz z pożywieniem, to organizm tak czy siak go sobie znajdzie np. w zapasach glikogenu, który jest wielocukrem. Także tak... :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.