Temat: Krągłości w bikini?

Hej. Wyjeżdżam na upragniony urlop nad morze, z koleżanką, z którą dość dawno się nie widziałam (ostatni raz kilka lat temu, byłam wtedy szczuplejsza). Ona jest szczuplutka i drobna, waży z 15 kg mniej niż ja. 

Mam do wyboru 2 stroje kąpielowe, a konkretnie 2 rodzaje majtek:
1. bikini - w których widać większość moich niedoskonałości, czyli spory cellulit na tyłku, tłuste boczki.
2. bardziej zabudowane majtki - które zakrywają wszystko co mają zakrywać, ale mam wrażenie, że wyglądam w nich jak zakompleksiona dziewczyna, która próbuje się na siłę ,,zasłonić" - typu ,,nie patrzcie na mnie" (?) 

zdjęcia przykładowe:

 

Które wybrać?
Czy krągłości w bikini są hot czy not? :)

ja bym zalozyla stroj 1 czesciowy, nie czulabym sie dobrze, pokazujac zwaly tluszczu. Ale robilabym wszystko by np.za rok ubrac dwuczesciowy. 

PamPaRamPamPam napisał(a):

Marisca napisał(a):

Dziwne macie spostrzeżenia. Ja w tym roku na wakacjach w Pl widziałam bardzo dużo zgrabnych kobiet-matek. A te, które miały za dużo nosiły głównie stroje jednoczęściowe z taką jakby baskinką, czy sukienką . Wyglądały bardzo ładnie i przede wszystkim schludnie. 
A ja ani w tym, ani w ubiegłym roku na wakacjach we Francji i Włoszech nie widziałam bab, które sobie ubzdurały, że rozmiar większy niż 36, trochę cellulitu i rozstępy to powód dla chowania się pod pareo/baskinką/sukienka. Wyluzujcie.

Jadę nad morze na południe Europy, byłam już kilka razy i faktycznie widzę, że nikt się nie przejmuje kilogramami. Dlatego strój jednoczęściowy czy takini odpadają, bo czułabym się jak w ubraniu, a nie jak w stroju - jak ktoś tutaj już wyżej zauważył. W moim poście podkreśliłam, że nawet w zabudowanych majtkach czuję się juz trochę za bardzo przykryta :)

Nie mam zwałów tłuszczu, nie jestem puszysta - po prostu mam krągłości, BMI w normie. Bardziej chodziło mi właśnie o to, że z koleżanką nie widziałam się już kilka lat, więc ona nie do końca jest świadoma moje przyrostu wagi (kiedyś byłam szczuplejsza), nie chciałabym zaburzać jej ,,względów estetycznych", a no i dzieli nas pewnie ok. 15 kg - ona jest szczupłą sarenką, a ja przy niej to raczej krowa :-) A tłuszcz odkłada mi się właśnie na ,,środku" - brzuch, tyłek, dlatego pomyślałam czy czegoś z tego nie wybrać. Z przodu wyglądam znośnie w każdej wersji, natomiast z boku i z tyłu już trochę gorzej. 

Jesteś sprzeczna sama w sobie. Masz tu i tam na tyłku i brzuchu, ale chcesz wyglądać dobrze w stosunku do szczupłej koleżanki. Jedynym wyjściem jest po protu tego nie pokazywać za bardzo. Zamiast wybrać strój odpowiedni do figury chcesz założyć bikini, które ten brzuch i tyłek odkrywa, na pewno pokazanie tego i owego spowoduje, że nikt tego nie zauważy, ba nawet wizualnie zrobisz się szczuplejsza :P

To się w końcu zdecyduj, czy chcesz wyglądać fajnie, czy nie chcesz się zakrywać. 

Strój jednoczęściowy nijak nie jest ubraniem , nie wiem jak można to w ogóle przyrównywać. 

Jak czujesz się w stroju z wyższymi majtkami , albo w jednoczęściowym  zakryta to po prostu idź nago. Na pewno nie będzie widać, że jesteś okrągła, a przy okazji będziesz czuć się swobodnie.

BMI nie ma nic do rzeczy. 

Trzeba wiedzieć co komu pasuje, albo kto jaki rezultat chce osiągnąć. Bądź konsekwentna. 

Ten, w którym się czujesz lepiej, a nie myślisz, że odsłania za dużo. Ja to w ogóle najchętniej jednoczęściowy ubieram jak już muszę xp 

Marisca napisał(a):

Jesteś sprzeczna sama w sobie. Masz tu i tam na tyłku i brzuchu, ale chcesz wyglądać dobrze w stosunku do szczupłej koleżanki. Jedynym wyjściem jest po protu tego nie pokazywać za bardzo. Zamiast wybrać strój odpowiedni do figury chcesz założyć bikini, które ten brzuch i tyłek odkrywa, na pewno pokazanie tego i owego spowoduje, że nikt tego nie zauważy, ba nawet wizualnie zrobisz się szczuplejsza :P

Jadę za kilka godzin, nie będę łaziła po sklepach szukając stroju, wolę się spakować i ogarnąć formalności. Nie prosiłam w poście o polecenie mi jakiegoś stroju tylko o pomoc w wyborze bardziej lub mniej zabudowanych majtek - gdyż właśnie takie mam i wśród nich muszę coś wybrać, dlatego odmawiam takini czy stroju jednoczęściowego (w którym czułabym się sporo gorzej niż nawet w stringach, tak naprawdę) :-) 

Nie chodzi mi o zrobienie się szczuplejszą, ani nawet o jakieś cudowne wysmuklenie figury - a raczej opinię co lud sądzi o dziewczynach z nie-idealną figurą w bardziej skąpych strojach i ewentualnych własnych doświadczeniach :) i sporo tego dostałam, za co dziękuję :) 

Do tych, które krytykują stroje dwuczęściowe w większych rozmiarach - naprawdę uważacie, że brzuch i boczki magicznie znikają pod opinającą lycrą?

Louna napisał(a):

Marisca napisał(a):

Jesteś sprzeczna sama w sobie. Masz tu i tam na tyłku i brzuchu, ale chcesz wyglądać dobrze w stosunku do szczupłej koleżanki. Jedynym wyjściem jest po protu tego nie pokazywać za bardzo. Zamiast wybrać strój odpowiedni do figury chcesz założyć bikini, które ten brzuch i tyłek odkrywa, na pewno pokazanie tego i owego spowoduje, że nikt tego nie zauważy, ba nawet wizualnie zrobisz się szczuplejsza :P
Jadę za kilka godzin, nie będę łaziła po sklepach szukając stroju, wolę się spakować i ogarnąć formalności. Nie prosiłam w poście o polecenie mi jakiegoś stroju tylko o pomoc w wyborze bardziej lub mniej zabudowanych majtek - gdyż właśnie takie mam i wśród nich muszę coś wybrać, dlatego odmawiam takini czy stroju jednoczęściowego (w którym czułabym się sporo gorzej niż nawet w stringach, tak naprawdę) :-) Nie chodzi mi o zrobienie się szczuplejszą, ani nawet o jakieś cudowne wysmuklenie figury - a raczej opinię co lud sądzi o dziewczynach z nie-idealną figurą w bardziej skąpych strojach i ewentualnych własnych doświadczeniach :) i sporo tego dostałam, za co dziękuję :) 

Ludem się nie przejmuj, udanych wakacji.

Wybierz taki strój w którym się będziesz dobrze czuła, po co się masz później źle czuć i kryć na plaży? 

To zależy od tego, jaki masz typ sylwetki. Jednak dla mnie, nawet gdybyś miała nieco większy brzuszek zdecydowanie majtki pierwsze. No, chyba że nie masz kompletnie wcięcia w talii i masz mało kobiecą sylwetkę... Wtedy warto się zastanowić. Jednakże majtki z drugiego zdjęcia jak i strój jednoczęściowy kojarzy mi się z paniami 50+

zalezy ktory stroj do ciebie bardziej pasuje i do twojej figury. ja bym chyba wolala drugi, i jak najbardziej zakladaj bikini i sie nie przejmuj bez wglezdu na wage masz prawo zeby cieszyc sie strojem kapielowym morzem i plaza. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.