22 marca 2011, 19:23
Witam was drogie panie.Zastanawiam się jaki jest wg was lista "top wspomagaczy". Jeżeli możecie proszę na piszcie tutaj pod tematem, który z reklamowanych i nie reklamowanych środków wam pomógł, przez jaki czas brałyście i ile brałyście tabletek/łyżeczek.
Chciałabym wypróbować najskuteczniejszy wg was tabletki, herbatki itp itd. Chciałabym się oprzeć o wasze przykłady i proponowane środki. Chciałabym wesprzeć swoją dietę dodatkowymi rzeczami. Mam nadzieje, że pomożecie mi w wyborze.
Pewnie wkurzacie się za temat, który zrobiłam, ale gdy przeglądam listę tematów i komentarze to zajęłoby mi to całą wieczność, a niestety jestem teraz w czasie gdzie brakuje mi parę chwil na cokolwiek.
Przepraszam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
- Dołączył: 2008-01-28
- Miasto: ^^
- Liczba postów: 114
22 marca 2011, 20:53
ale ten temat przypomniał mi że od roku chyba nie pija czerwonej herbaty! ogromny mój błąd, myślę że jednak coś daje,
a poza tym woda z cytryną w odchudzaniu jest świetna. Z reszta nie tylko w odchudzaniu.
22 marca 2011, 21:13
mi w oczyszczeniu wątroby pomógł verdin - herbatka, dzięki czemu przyspieszyłam trawienie i co za tym idzie oczyszczanie organizmu z toksyn.
a reszta najlepszych wspomagaczy to woda mineralna, cytryna i ruch. that's all.
22 marca 2011, 21:43
zielona herbata i activia :)
kiedyś brałam therm line 2 ale było mi po nim niedobrze
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
22 marca 2011, 21:45
polecę Therm Line - tylko musisz ćwiczyć, inaczej nic nie działa. tylko kasę wyrzucisz w błoto.
jeżeli będziesz ćwiczyła regularnie 3-4 razy w tygodniu po 1h (żadne dywanówki czy hula-hop, tylko interwały, biegi itp.) to będziesz miała więcej energii.
dzięki temu mam więcej siły, a chudnę pewnie przez to że i tak uprawiam sport
nie ma co się oszukiwać że bez wysiłku osiągniemy sukces
22 marca 2011, 22:25
ależ Wy jesteście naiwne...
śmiać mi się chce, że jeszcze próbujecie desperacko szukać wspomagaczy, otóż 90% z nich to placebo tak naprawdę a reszta ma tak znikomy wpływ stricte na spalanie tkanki tłuszczowej, że nie warto wydawać pieniędzy;
natomiast termogeniki- wszystkie pobudzacze podnoszące ciepłotę ciała są bardzo szkodliwe w perspektywie czasu a od zwiększonej potliwości wcale się szybciej nie spala tłuszczu, jedynie wypacasz wodę z tkanki podskórnej, co jest uzasadnione u kulturystów, którzy muszą uzyskać maxymalną definicję mięśni, ale u przeciętnego odchudzającego się człowieka nie ma to żadnego znaczenia ani nie powinno być stosowane;
regularne posiłki co 3h z zegarkiem w reku z dodatkiem chilli, cynamonu, imbiru mają takie same działanie napotne jak termogeniki a nie szkodzą tak jak one;
poza tym taka skrupulatna regularność powoduje znaczne podwyższenie metabolizmu; dodasz do tego ruch i masz przepis na sukces
ale jak chcecie szukać cudownego środka... gdyby taki był, to nie byłoby otyłych lekarzy, pamiętajcie o tym!
- Dołączył: 2008-01-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 487
23 marca 2011, 00:00
ja właśnie jestem po doswiadczeniu z Therm Line. Zdecydowanie odradzam, po kilku dniach straszny bol głowy, lepiej sobie darowac to dziadostwo
- Dołączył: 2011-01-31
- Miasto:
- Liczba postów: 219
23 marca 2011, 08:17
Ja w sumie na wspomagacze wydałam chyba już do tej pory z 2 tys :/ i powiem ci szczerze że do niczego. Jedyne co ci mogę naprawde polecić do BIO C.L.A. zielona herbata. Dzięki temu naprawde szybciej schudłam i po odstawieniu nie miałam efektu jo-jo - warto zainwestować :) A jak czuje się przejedzona i ociężała to polecam Verdin comlex - też daje rade :) A reszta to do niczego :/
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 112
23 marca 2011, 08:41
gdyby to bylo takie latwe, wziasc tabletke i schudnac
- Dołączył: 2009-02-01
- Miasto: Somewhere In A Big City
- Liczba postów: 963
23 marca 2011, 08:50
Ja polecam Slimitin, nie wiem czy ma wpływ na chudnięcie, ale na pewno pomaga w ograniczeniu głodu, chęci na słodycze. Gdyby nie on to chyba nie udałoby mi się schudnąć.
- Dołączył: 2010-03-27
- Miasto:
- Liczba postów: 420
23 marca 2011, 08:59
Zanim cokolwiek zaczniecie brać pomyślcie o skutkach i efektach ubocznych w przyszłości :)
Na początku radzę przyswoić sobie definicję suplementu diety:
Suplement diety - dodatek, uzupełnienie diety.
Suplementy zazwyczaj produkowane są i wprowadzane do obrotu w formie
umozliwiającej dawkowanie, co w połączeniu z często spotykaną ich
sprzedażą za pośrednictwem aptek może sugerować ich związek z lekami. Jednak w Unii Europejskiej suplementy diety nie były i nie są traktowane jak leki. W Polsce suplementy diety dopuszcza do obrotu Główny Inspektor Sanitarny i podległe mu urzędy (a nie Główny Inspektor Farmaceutyczny lub Urząd Rejestracji Leków i Produktów Biobójczych).
Po wykładzie jednego z doktorów na moim wydziale zaczełam inaczej na to wszystko patrzeć. Te suplementy w ogóle nie są badane!! Opowiadał nam gosciu jak kilkanaście lat temu wyszedł jakiś mega specyfik na odchudzanie, ludzie brali i chudli.Świetne samopoczucie, szybkie spadki wagi, ogólnie szaleństwo. Problem się zaczął wówczas, gdy w pewnym okresie wzrósł odsetek chorych na raka (tylko już nie pamietam jakiego), i jak sie potem okazało wszyscy Ci ludzie brali ten cudowny środek na odchudzanie (jakies 5-7 lat wcześniej). Producent rozpłynął się w powietrzu (jakby wiedział co się święci). Nie wyszło im to na dobre.
Druga sprawa, jako chemik-analityk dowiedziałam się ostatnio o chromie, tak bardzo popularnym, aby nie chciało się słodyczy (zmniejsza zapotrzebowanie na insuline). Chrom na plus 3 stopniu utlenienia jest niezbędny w organizmie. Jednak jeśli zmienia on stopień utlenienia na plus 6, to ma działanie mutagenne i toksyczne. Tworząc w organizmie związki kompleksowe niszczy strukturę DNA, prowadzi do nowotworów. I to wszystko nie następuje od razu. Działania objawiają sie po kilku, kilkunastu latach.
Przyjmując jakiekolwiek suplementy należy sie nad tym poważnie zastanowić :)