Temat: Almased...Czy ma juz ktoras z was doswiadczenia??

no i cisza, kolacja godzine temu wypita i do jutra wytrzymam, a Jak u Was wieczor???? 

MArianka smutno tu bez Ciebie  

witam witam u mnie kolejny spadek w koncu :) sniadanko wlasnie trzeba zjesc i zaraz na dwor a tu taka salna po 30 stopni w domu a jak wam tam idzie

Marjanka odezwij sie

Hej, czyli widze ze wazysz sie codziennie?!, super, ze tak szybko tracisz, a przy Tym jesz normalnie czy dietetycznie? Cyganusia? Przy dzieciach to troche trudniej, bo raczej gotuje sie posilki takie, ze wiesz ze zjedza, a nasze czasami nie podejda IM prawda?

dzien dobry :)

Jakos nastrój mam do bani. Waga wyższa, choc dieta jest. Jest tez @ wiec może ona tu miesza. Kończy sie co prawda. Mam ból głowy i ..... Mnóstwo prac do wykonania, bo lato się nieuchronnie zbliża ku końcowi, a ja w lesie.....  

Zeby chociaż waga spadała! :( 

ciesze sie, ze u Was waga wykazuje dynamikę !!!!! Gratulacje :)

kropsik ja nic nadzwyczajnego nie jem obiady tak jak cala rodzina nie kombinuje z dietetycznymi rzeczami rano sniadanko na bogato okolo 12-13 zjem owoce i obiad 

no nareszcie sie odezwalas MArianka, ciesze sie ze jestes!!! Ale ejjjjjj!!!!! Co to za smutasy??!! TY?! To TY dajesz motywacji nam wszystkim, tlumaczysz i podtrzymujesz na duchu a nagle Jakies zalamki?! Nie pozwolimy na to, halo zobacz, TY przynajmniej swoja postanowienie uzyskalas, a ja totalnia lipa, zaczynam wszystko od poczatku, gdzie TY juz coraz blizej Celu, kazdy MA Jakies wazne sprawy so zrobienia czy sie MA na to ochote czy nie samo przyjdzie i poleci szybko, moze Teraz Masz doll, Ale zycze Abys go szybko zakopala, i bedzie dobrze usmiechnij sie!!!!

CYganusia, czyli kolacji nie jesz?? Bo nie wiem Po czym TY tak spadasz, pewnie dobra przemiana materii...., ?

witam kropski nie jem kolacji bo obiad mamy pozno co do mojej przemiany materi widzac moja wage to widac ze slaba poprostu jest , zawsze wazylam max 65 kg a teraz :(

Siema. Nie ma co sie dolowac... jest strasznie trudno, wiem, ale zaczalem brac to na miekko. Co ma byc to bedzie ale nie odpuszcze chocby to trwalo do konca zycia :p. Odposcilem ten caly rygor. Jem w miare normalnie 3-4 razy dziennie z umiarem na zdrowo. Po 18 kompletnie nic, a ok 20-21 jeden drin almy. Cyganusia wydaje mi sie ze dobrze trafilas z tym zakwaszenie. PocZytałem troche i to moglo byc to. Od tamtej pory co rano sok z cytryny z woda. Daje super kopa i polepsza nastroj. Wlasnie wrocilem z pracy i kupilem wage, ktorej w domu nie mialem. Powinienem sie zwarzyc po przebudzeniu rano, ale zrobilem to przed chwila po wydojeniu 2 butli wody i sniadaniu i wyszlo juz 114.8. Pokonalem ta straszna bariere 115. :) mysle pozytywnie. Pozdrawiam yo!

hejka, i super DAniel tak trzymaj!!! Z Wazeniem sie to u mnie jest raz na tydzien, lepszy wynik no i nastroj, gdzie w nagrode möge sie napic np. Czerwonego wina, zalecam......, z Tym odkwaszeniem sie to chyba skorzystam z TWojego doswiadczenia i bede pic sok z cytryny z woda rano, bo mnie tu dziewczyny poily octem jablkowym, Ale w dzien mialam bole watroby czy trzustki, wiec blyskawicznie odstawilam, no to lecimy i nie poddajemy sie i MArianka  z nami tak? Halo, napisz cos, Jak u CIebie.....plissss 

Cyganusia, to niezle sie z TOba porobilo, Ale to pewnie Po ciazach tak nabralas????