Temat: Almased...Czy ma juz ktoras z was doswiadczenia??

Jak Wam minął dzisiejszy dzien dotychczas? Wypiłam alme na kolacje, po powrocie z roweru. Bardzo smaczna :) Przejechałam 27 km i miałam wrażenie ze potrzeba mi bylo białka. 

zazdroszczę ci tych sukcesów rowerowych:) ja jak przyjdę z pracy to już Nie mam na nic sily

witajcie :) Dzis nie byłam na rowerze. Pozno wróciłam z pracy, gdy ściemniało sie juz nieco. Głodna jak cholera. Jutro pójdę na rower. Ritka, nie ma co zazdrościć, tylko sama zabieraj sie za rower. Nie musisz duzo na początek, ale to fajny rodzaj aktywności :) Wiem, ze po pracybo sił juz mało, ale zacznij w jakos dzien wolny, a potem zobaczysz, ze podczas małej chocby przejażdżki niejako odpoczywasz po ciężkim dniu w pracy, bo to inny rodzaj wysiłku, a przy okazji fajny relaks.  Głodna ske robie, wiec uciekam do spania. Wy tez juz nie podjadać i nie popijać ;) tylko do spania :)

"biegnij za marzeniami jeśli ich nie dogonisz to przynajmniej schudniesz;) ;D"... to znalazłam rano na fb bardzo mi się spodobalo;)

Rita, piękne motto!!! :) Pamietaj, ze od poniedziałku wielki nowy początek metamorfozy Rity!!! Co nie znaczy, ze możesz sobie folgować w weekend ;) W niedziele nie jedz juz za duzo, by organizm tak nie cierpiał nazajutrz, kiedy ruszasz z dieta!!!

Mam nadzieje ze podczas jutrzejszego ważenia odnotuje jakiś spadek, bo wreszcie odrobine luźniej sie czuje ;)

Kropsik, ważymy sie jutro, prawda? Bo my tu gadu gadu, a brzuchy dalej bizantyjskie ;)

jak ja chciałabym wyglądać tak zgrabnie jak ten ludzik pod moim paskiem wagi, ktory niby odzwierciedla moja figura, ha!! Miałabym w nosie dietę!!!!!! Ja tak niestety nie wyglądam, choc niby tyle samo ważymy i mierzymy i lat tyle samo mamy.... ;)

helo, pozdrawiam i chce napisac WAm, ze przygotowuje sie psychicznie na jutrzejsze wazenie, jakos mam niepokojace przeczucia, ze moj motylek nawet nie drgnie......, wiec zle sie z Tym czuje, tak podsumowujac moj tydzien to byl kiepski pod wzgledem sportu, plany plany a tu nic!!! Tak Jak RIta, ja po  11 godz pracy padam z nog wieczorem, Chociaz tak ostatnio ja to sie nabiegam w pracy, bo tak calkiem nie jest siedzaca, wiec sport jest, Ale to nie to Jak bieganie czy naciaganie miesni na fitnessie, ok musowo chodze na taniec raz w tygodniu. Chce na rower tak Jak TY MArianna, Ale chyba po nocach musialabym te 20-30 km zrobic, albo na Weekend. Ale w Weekend to ja lubie polezec na trasie albo na basenie i wygrzewac sie na sloncu. A WY Jak spedzacie czas, oprocz zajec dot. Diety?????? 

Kropsik, to odpuść to jutrzejsze ważenie, by sie nie wkurzać nawet. Jestes zwolniona :) Ale ja Ci tu pokarze ile schudłam (mam nadzieje) zeby Cie zawstydzić ;) - chyba, ze nie schudnę :0 

Niemniej, od przyszłego tygodnia bierzemy sie za siebie. Jak juz leżeć na tarasie, to elegancko i z gracja, powalając zgrabnym ciałkiem!!!! Jako tako ;)

Ja akurat nie leżakuje na słońcu, bo mam uczulenie na nie. Czasem troche, z wysokim filtrem, ale to na urlopie i pod parasolem . W ogrodzie w cieniu lubie poczytać książkę czy gazetę .... 

dzien dobry dziewczyny! Nie wazę sie dzis. Jutro to zrobie. Kropsik, byłam na winie z kumą, do którego zjadłam 100 g sera koziego, po którym piłam pół nocy wodę, która zalega mi w okolixy pępka, dodając  wagi ;) 

Jak u Was weekend? 

Hello. Ktopsik jak weekend? Rita na weselu. A Ty jak spędzasz czas? Lezakujesz ma słonku? Ja byłam dzis troche na rowerze. Fajna pogoda, bo nie grzeje okrutnie. Ciepło ale bez duchoty. Ide spac bo mam smaka na wino, które w kuchni stoi służąc do gotowania.... Jutro ważenie.