- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 marca 2011, 19:01
Edytowany przez asienka21xxx 10 czerwca 2012, 21:52
18 maja 2016, 11:36
dzień dobry
dzień zaczął się bardzo pozytywnie, tj, delikatnym śniadaniem i ze słońcem za oknem... Jak u Was dziewczynki? Czuję się trochę lżej, choć nie mam odwagi wejść na wagę jeszcze..
18 maja 2016, 21:32
to nie Jestes Sama , ja tez mam postanowienie tak samo 65 do lata, kurcze tylko to juz w krotce....., so trzeba sie brac!!!!! Marianna co TY na to ???
18 maja 2016, 21:34
ja dzisiaj 2 almy a na wieczor fasolka zielona, i nadal grypsko u mnie to juz piaty dzien, alle jutro zbieram sie do Pracy.
19 maja 2016, 15:49
Kropski, lato coraz bliżej! Musimy mocno spiąć poślady, by się udało osiągnąć te 65. Wierzę, że jest to wykonalne Nie wytrzymałam i zważyłam się dziś rano - jest spadek!!! Huraaaa Aczkolwiek ciągle powyżej paska, więc nic nie zmieniam. Gonię mojego motyla!!!
20 maja 2016, 07:06
Nie nieszcze się w ciuchy z tamtego lata ; ( przygotowuje się do almased pt sb nd A w pon 3 razy Alma przez 4 dni; nie mogę patrzeć na siebie
20 maja 2016, 08:25
no to tak Jak ja, Jestem wsciekla na siebie, a juz bylo z gorki, nie uwierzycie przez Ten moj urlop wszystko wrocilo, i zebym to sie jeszcze napychala to rozumiem, alle taki powrot??!!!! Ok wino bylo co wieczor
20 maja 2016, 11:57
Rita, nie Ty jedna nie mieścisz się w ciuchy z zeszłego lata Dlatego tu jesteśmy ! I zabieramy się do roboty!!!! Mnie już trochę spada przez ten tydzień. Oficjalne ważenie w weekend! Mam nadzieję, że będzie się czym pochwalić i spadać nie przestanie.
20 maja 2016, 12:01
no to tak Jak ja, Jestem wsciekla na siebie, a juz bylo z gorki, nie uwierzycie przez Ten moj urlop wszystko wrocilo, i zebym to sie jeszcze napychala to rozumiem, alle taki powrot??!!!! Ok wino bylo co wieczor
U mnie identycznie.... Na urlopie jadłam w zasadzie na kolacje sałatki, czasem z odrobiną pieczywa, ale nie często. Wino to było co wieczór .... Wróciłam z wagą wyższą nie tylko niż przed wyjazdem ale wyższą niż kiedykolwiek w życiu miałam!!!!! Wyższą niż moje tutaj wskazanie paska! I jeszcze ciężko było się zabrać za siebie... Ale wskazanie wagi mnie zmobilizowało!!!! W tym tygodniu nie pije wina, to na początek No i zabrałam się za dietę.
Kropsik, walczymy o wagę sprzed urlopu!! - to na początek Kiedy robisz kontrolne ważenie? Ja w weekend robie oficjalne sprawdzenie: pomiary centymetrowe i wagowe.
Edytowany przez Marjanna007 20 maja 2016, 12:28