- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 marca 2011, 19:01
Edytowany przez asienka21xxx 10 czerwca 2012, 21:52
15 kwietnia 2016, 23:14
U mnie dzisiaj Alma na śniadanie, zaczynam 1 etap. Znowu :D Ostatnio musiałam przerwać, bo mi kasy zabrakło :D Ale teraz już zapas zrobiony :) więc jestem dobrej myśli! :)Wagi nie sprawdzałam. Boję się :D:D
Ja wazę sie jutro. Mam nadzieje ze cos tam schudlam w ciagu tygodnia i żal Wam dupsko ściśnie ;) - Tym co sie opierdzielały ostatnio !!! :0 Jimy, u mnie kolejne ważenie za tydzień w piątek. Mam nadzieje, ze dołączysz? ;)
Edytowany przez Marjanna007 15 kwietnia 2016, 23:18
15 kwietnia 2016, 23:23
zaczyna ktoś że mną od piniedzialku
Zacznij od jutra, a będziesz tylko jeden dzien za Jimy!! Nie ma co odkładać!! Będziesz cierpieć razem z Jimy i będziecie sie wspierać !!! :) A w poniedziałek bedzie juz po cierpieniu, bo te pierwsze dwa dni najgorsze sa, a póżniej organizm sie juz przyzwyczaja ... ;) I nawet lubisz ten stan lekkiego burczenie w brzuchu. I jest tak lekko, ledwie z kilo wody człowiek sie pozbędzie ;)
16 kwietnia 2016, 07:03
jak długo można być na fazie 1?? Jak polecacie???jak najlepiej czy np 5dni to za dużo czy za mało???
16 kwietnia 2016, 11:01
Rita, moim zdaniem jedzenie poniżej wyliczonego dla siebie PPM (podstawowa przemiana materii) jest niezdrowe, wyniszczające dla organizmu! Napewno schudniesz szynko na lisciu sałaty, ale noe bedzie to zdrowe odchudzanie ;) Głodówkę to mozna sobie zrobic na 1-3 dni , czy tez restrykcyjne przycięcie kalorii. Dlatego moim zdaniem F1 nie powinna trwać dluzej. Ja mam problemy ze zdrowiem, wiec pilnuje, by to odchudzanie przebiegało zdrowo, by czegoś przy okazji "nie popsuć"! Nawet na F3 sie chudnie! Wolniej ale sie chudnie! Na F2 tez sporo waga poleci. Najbardziej w boczki wchodzą kolacje, ale jak będziesz przyjmowac alme z wieczora to waga poleci. A ciepły posiłek dobrze Ci zrobi w porze lunchowej czy obiadowej.
16 kwietnia 2016, 12:14
Berchen, namieszasz almy na kolacje i od razu humor Ci sie poprawi!!! Ja dopiero ok 1 kg schudłam a juz mi lżej z oponką na brzuchu! Łatwiej sie schylić, spodnie lepiej lezą, a jak go wciągnę to wyglądam o niebo lepiej niż przez utratą tego kilograma!!! Lepiej tez sypiam i mam lepszy nastrój..... Wxzoraj nie piłam almy bo byłam na kolacji ze znajomymi i troche mniej dietetycznie było, ale nie wplynelo to jakos drastycznie na dietę!
W kolejnym tygodniu tez zamierzam zrzucić paręset gram!!!! Berchen, jesli nie dołączysz, i nie będziesz chudnąc razem ze mna, bedzie Ci strasznie żal.... Bez głodówek, rozważnie , małymi kroczkami...... Dzis jest ten dzien!!! Nie ma co odkładać! Nawet jesli obiad juz zaplanowany, to zjedz go w wersji odchudzonej jak sie da. A w posiłku kolacyjnym zjednoczmy soe, przyjmując go w płynie. Ok? ;)
16 kwietnia 2016, 17:23
no i przesadziłem z sobotnim obiadkiem. ......a bo to się zepsuje, a bo to dzieci nie zjadly to dokończe. ....ale obiecuję kolacja będzie przykladowa :D kochany żółty napój! Ja juz nawet polubiłam jej smak i jak pije alme to czuje jakbym zwyciężyła z sobą - oczywiście ta lubiąca cukierki ;)
16 kwietnia 2016, 19:20
muszę muszę muszę schudnąć !!!!! Nie to nie rak chcę chcę chcę !!! Pomozecie