- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 marca 2011, 19:01
Edytowany przez asienka21xxx 10 czerwca 2012, 21:52
24 lutego 2016, 21:32
ja ostatnio trochę zgrzeszylam pizza...pizza pizza ; ( a waga 1 kg na plusie
25 lutego 2016, 18:36
ja dziś zakupiłam polędwiczkę, która spoczywa w lodówce w oczekiwaniu na przygotowanie i spożycie, tylko nie bardzo wiem jak to zrobić, skoro ciagle siedzę w pracy i wrócę do domu ok 20. No i jeść tę polędwicę wytęsknioną czy fantastyczny napój almiany???? Chyba pójdę w polędiwicę - to bedzie mój obiad, a kolacji może już w tym układzie dziś nie będzie Czy tylko mnie tak nie po drodze z dietą?
25 lutego 2016, 19:59
nie nie jesteś sama z tym ;) jest już nas conajmniej dwie;*) he he a reszta dziewczyn halo halo jestescie???;*
25 lutego 2016, 21:04
reszta chyba juz schudła albo czeka do wiosny z odchudzaniem. Obyśmy my dwie cos w międzyczasie nadgoniły do wiosny, pomimo przeszkód ;)
25 lutego 2016, 21:05
tak mi sie chciało jakiegoś czerwonego mięsa juz od dłuższego czasu, ze dzis gdy wreszcie zjadłam j polędwicy, jest mi dobrze jak po niezlym winie ;)
Edytowany przez Marjanna007 25 lutego 2016, 21:06
25 lutego 2016, 22:32
Ty malutko wazysz a ja prawie 2 razy Ty
27 lutego 2016, 13:27
Lola, moja waga rośnie od jakiegoś czasu gdy nic nie robie, jakby mi sie cos poprzestawiało w organizmie. Zwłaszcza, jak w zabieganiu mało jem, szczególnie na śniadanie. Do niedawna ważyłam poniżej 60 kg i mogłam jeść nawet chlebuś ze smalcem. Teraz to niech bym zjadła pozna pora choćby i cos zdrowego, to od razu sie odkłada w boczki, stad panikuje lekko. I musze wsiąść sie w ryzy. Mam szafę pełna malutkich sukienek, które chciałabym jeszcze włożyć kiedyś - najchętniej tego lata !!! Wiec działamy razem! Nie sadze, bym ja prędzej od Ciebie osiągnęła moja wymarzona wagę, bo idzie mi opornie ;) Trzymam za Ciebie kciuki! Wiem, ze bywa cieżko, ale nie ma wyjścia, bo z mniejszym balastem będziemy zdrowsze i będzie nam wygodniej!! :)
27 lutego 2016, 13:32
Lola, kiedy robisz kontrolne ważenie i pomiary? Tez mnie to przeraża, ale jednocześnie mobilizuje i wkurza- co tez mobilizuje. Moja waga pokazała mi dzis spadek zaledwie pół kg wobec zeszłego tygodnia i wreszcie dogonil wskazania paska. Zamierzam sie jeszxze pomierzyć. Pamietam, ze gdy robiłam to regularnie podczas odchudzania w ubiegłym roku, mobilizowało mniie to do wytrwałych działań. Pół kg to niewiele, ale raduje i to ;) zawsze cos!!
27 lutego 2016, 14:57
ależ nie mam dzis sił do robienia czegokolwiek.... Zimno mi jakoś ... Oby mnie jakieś choróbsko nie zmogło!!!
27 lutego 2016, 19:22
ja jutro się zwaze U mamy tam mają najbardziej dokładna wage he he;*