- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 lutego 2011, 18:23
Witam,
Dziś zobaczyłam reklamę Goodby Apetite i jestem oburzona! Rekalma mnie obraziła-noszę rozmiar 46 ale nie czuję się gorsza. Chcę schudnąć, ale nie zgadzam się, że jeśli noszę rozmiar 46 to powinnam się schować przed światem lub kupić to coś. To jawna dyskryminacja rozmiaru XXL! Puszysta kobieta jest tam przedstawiona w sposób odrażający-ulizana fryzura, objadanie się =odrażające. Ja tego nie kupię! Mało tego-chętnie wytoczę sprzeciw i wniosę pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich odnośnie kreowania wizerunku dużej kobiety w mediach jako kobiety gorszej kategorii oraz świadome zachęcanie społeczeństwa do dyskryminacji kobiet ze względu na wygląd.
Kto z Was jest ze mną w sprzeciwieniu się tej reklamie?
19 lutego 2011, 20:37
19 lutego 2011, 20:39
19 lutego 2011, 20:40
19 lutego 2011, 20:44
19 lutego 2011, 20:54
19 lutego 2011, 20:59
Drogie Vitallijki, ja nie kupię tego preparatu, bo wiem że jedyną skutecznę i jednocześnie trudną drogą jest zmiana nawyków żywienia. Kiedyś naiwnie myślałam, że można stosować jakiś cud lek lub dietę i efekt murowany. Liczę na to, że reklama zniechęci do zakupu tego środka, bo schudnie tylko portfel. Naprawdę byłoby dla mnie porażką, gdyby ten mój post wywołał efekt zwiększonej sprzedaży tego specyfiku, co równa się sukces osoby która wymyśliła tą reklamę , i dalej zachęta do propagowania tego rodzaju reklam...
19 lutego 2011, 21:19
O jakiej dyskryminacji Wy mówicie? Błagam, nie bądźmy śmieszni. Jeśli w tej reklamie jest dyskryminacja i powody do robienia wokół niej szumu, to związek zawodowy murarzy powinien podać do sądu producenta filmu "Nigdy w życiu". Murarzy tam pokazano jako nierobów i pijusów. O dziwo, murarze szumu nie robili... bo człowiek, który ma normalne zajęcia nie szuka dziury w całym. Reklama zapewne miała oburzać, bo kiedy reklama oburza, ściąga na produkt więcej uwagi. Panie Prezesie, melduję wykonanie zadania.
A, a co do argumentu o promowaniu w reklamie niezdrowych zachowań, anoreksji itd.: jeżeli ktokolwiek sobie zaszkodzi, uwierzywszy w pokazane w reklamie jedzenie groszku, to w gruncie rzeczy winna jest jego głupota, a nie producent reklamy.
19 lutego 2011, 21:26
> mi ta reklama nie przeszkadza. Ani zadna inna
> (nawet mobil kinga). Moim zdaniem (moim) autorka
> postu czuje sie gorsza przez to, że jest gruba i
> dlatego tak ją to zabolało. Znam wiele grubszych,
> pięknych dziewczyn, które są pewne siebie i takie
> reklamy nie zaprzątają im głowy. Nawet tutaj jest
> dużo dziewczyn, które uważają te reklame za żenade
> (bo jest), parskną pod nosem, litościwie pokiwają
> głową i nie robią problemu. To nie jest troche
> tak: "uderz w stół...."?
Tak dla wyjaśnienia: Czuję się wartościowym człowiekiem i moja tusza mi nie przeszkadza w realizowaniu się w życiu prywatnym, zawodowym, społecznym. Przyznaje, że jak byłam dzieckiem i nastolatką to faktycznie tak się czułam tzn gorsza przez wagę, co blokowało mnie przed światem:( Reklama śmieszy, ale mnie się nie podoba, nie będę się śmiać na siłę-skoro wzbudza we mnie złe odczucia. Taki jest fakt i na tą chwilę tego nie zmienię.