- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2016, 20:52
Witajcie!
Kilka dni temu odwiedziła mnie koleżanka i przyniosła mi to coś... I takich "ochów i achów" na jego temat się nasłuchałam... Że to samo zdrowie i pomaga na dolegliwości różnorakie i odchudza:) Mówiła, że pije i już czuje się chudsza i jakaś koleżanka koleżanki piła i schudła... Zaproponowała, żebyśmy razem przetestowały, ale wygląd i zapach mnie nie zachęcają... Może ktoś z Was słyszał lub stosował grzybki tybetańskie?
9 lutego 2016, 20:54
Nie dodałam, że zalewa się go mlekiem i robi się z niego kefir... Z resztą to troszeczkę magiczna receptura i są określone zasady tej roboty:)
9 lutego 2016, 21:07
Stosowałam kiedyś, ale niezbyt regularnie, dlatego nie jestem chodzącą reklamą grzybka. Ale jak będziesz robiła przerwę i zechcesz wykorzystać kefir do celów kosmetycznych to służę przepisami.
9 lutego 2016, 21:11
Super:) Bardzo chętnie skorzystam:)
9 lutego 2016, 21:21
Stosuję co jakiś czas. W smaku niekiedy jest jak kefir, baardzo kwaśny. U mnie w rodzinie kuzynostwo stosuje i nie choruje. Poprafia metabolizm, może stąd Twoje koleżanki twierdzą, że schudły ;-)
9 lutego 2016, 21:35
Moja matka stosowała dłuższy czas. Schudnąć nie schudła, ale mniej jej wypadały włosy i wzmocniły się paznokcie.
9 lutego 2016, 21:45
Stosowałam kiedyś, głównie z myślą o pozbyciu się wzdęć i innych takich i rzeczywiście działało, ale cała ta procedura codziennego ogarniania grzybka zaczęła mnie męczyć i sobie odpuściłam. Smak też mnie nie przekonał. Wątpię, żeby ten kefir działał odchudzająco. Usuwa to co zalega w jelitach, więc coś tam na wadze może spaść, ale tłuszczu nie spali bo niby jak.
9 lutego 2016, 21:49
Mnie też jego odchudzające zdolności zaskoczyły dlatego wolałam zapytać:) fajnie, ze znalazły się osoby, które posłużą radą:)
9 lutego 2016, 22:44
Mam, ja piję jak mam ochotę, mój mąż pija codziennie. Grzybek pomaga mu w problemach jelitowych.
9 lutego 2016, 22:54
moja babcia to pije :) ale w sumie nie wiem na co :P