- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 listopada 2014, 09:47
Cześć,
Mam na imię Agnieszka, pracuję w Vitalii i odpowiadam za obszar środków wspomagających proces odchudzania.
Jak zapewne większość z Was zauważyła, kilka dni temu Vitalia wprowadziła na rynek pierwszy autorski suplement diety - Prolavię. Jesteśmy tym bardzo podekscytowani i ciekawi, co myślicie na temat naszego preparatu. Czy informacje, które znajdują się na stronie o Prolavii są dla Was wystarczające i przekonujące? Czy coś budzi Wasze wątpliwości? Co moglibyśmy poprawić? Co Wam z kolei się podoba? Jak oceniacie sam produkt?
Czekam na Wasze opinie! :) Za każdą będziemy bardzo wdzięczni.
Podstawowe informacje o Prolavii: http://vitalia.pl/prolavia
Strona sklepu: http://www.prolavia.pl/
13 lutego 2015, 12:24
Kupiłam to cudo... jest STANOWCZO za słodkie... 2 razy dziennie mogę to przełknąć ale 3 nie ma mowy... dziś 3 dzień z prolavią. Miałam straszne bóle brzucha jakieś przelewanie... dziś to ustąpiło bo pierwszy dzień był dramatem.
17 lutego 2015, 12:48
Dla mnie nie jest za słodkie, dzięki tej słodyczy nie chce mi się jeść słodyczy :)
Generalnie to mnie ciekawi, czy zrobiono coś z tym, żeby wpisać kod z ulotki prolavii i żeby zwyczajnie abonament się przedłużał... własnie zamówiłam kolejen opakowanie i jak teraz mi się wszytsko powywraca na koncie to będę zła... lets see
- Oki. Przedłuzyłam kodem dietę i CHYBA nic się nie zepsuło...zobaczymy czy dostanę jadłospis tak jak trzeba w odpowiedni dzień. Dziękuję za naprawienie tej sprawy.
Bo jak chodzi o obklejanie paczki taśmą z wielkim napisem PROLAVIA to nic się nie zmieniło i znowu odczułam dyskomfort jak kurier mi przywiózł paczkę do pracy i 10 osób widziało, co kupuję... Ciekawi mnie, czy faktycznie nasze opinie czyta ktoś, kto odpowiada za ten produkt...
Edytowany przez niaghra 17 lutego 2015, 12:57
19 lutego 2015, 18:51
Dla mnie nie jest za słodkie, dzięki tej słodyczy nie chce mi się jeść słodyczy :)Generalnie to mnie ciekawi, czy zrobiono coś z tym, żeby wpisać kod z ulotki prolavii i żeby zwyczajnie abonament się przedłużał... własnie zamówiłam kolejen opakowanie i jak teraz mi się wszytsko powywraca na koncie to będę zła... lets see- Oki. Przedłuzyłam kodem dietę i CHYBA nic się nie zepsuło...zobaczymy czy dostanę jadłospis tak jak trzeba w odpowiedni dzień. Dziękuję za naprawienie tej sprawy.Bo jak chodzi o obklejanie paczki taśmą z wielkim napisem PROLAVIA to nic się nie zmieniło i znowu odczułam dyskomfort jak kurier mi przywiózł paczkę do pracy i 10 osób widziało, co kupuję... Ciekawi mnie, czy faktycznie nasze opinie czyta ktoś, kto odpowiada za ten produkt...
Nie czyta. Ważne, że płacisz za błonnik wartości 8 zł prawie 100 zł :)
19 lutego 2015, 18:54
Nie czyta. Ważne, że płacisz za błonnik wartości 8 zł prawie 100 zł :)Dla mnie nie jest za słodkie, dzięki tej słodyczy nie chce mi się jeść słodyczy :)Generalnie to mnie ciekawi, czy zrobiono coś z tym, żeby wpisać kod z ulotki prolavii i żeby zwyczajnie abonament się przedłużał... własnie zamówiłam kolejen opakowanie i jak teraz mi się wszytsko powywraca na koncie to będę zła... lets see- Oki. Przedłuzyłam kodem dietę i CHYBA nic się nie zepsuło...zobaczymy czy dostanę jadłospis tak jak trzeba w odpowiedni dzień. Dziękuję za naprawienie tej sprawy.Bo jak chodzi o obklejanie paczki taśmą z wielkim napisem PROLAVIA to nic się nie zmieniło i znowu odczułam dyskomfort jak kurier mi przywiózł paczkę do pracy i 10 osób widziało, co kupuję... Ciekawi mnie, czy faktycznie nasze opinie czyta ktoś, kto odpowiada za ten produkt...
Jezu, dziewczyno, w kazdym watku o Prolavii krytykujesz ten produkt jakby Ci jego producenci co najmniej cos zlego zrobili... po co Ci to tak wlasciwie?
19 lutego 2015, 19:06
Jezu, dziewczyno, w kazdym watku o Prolavii krytykujesz ten produkt jakby Ci jego producenci co najmniej cos zlego zrobili... po co Ci to tak wlasciwie?Nie czyta. Ważne, że płacisz za błonnik wartości 8 zł prawie 100 zł :)Dla mnie nie jest za słodkie, dzięki tej słodyczy nie chce mi się jeść słodyczy :)Generalnie to mnie ciekawi, czy zrobiono coś z tym, żeby wpisać kod z ulotki prolavii i żeby zwyczajnie abonament się przedłużał... własnie zamówiłam kolejen opakowanie i jak teraz mi się wszytsko powywraca na koncie to będę zła... lets see- Oki. Przedłuzyłam kodem dietę i CHYBA nic się nie zepsuło...zobaczymy czy dostanę jadłospis tak jak trzeba w odpowiedni dzień. Dziękuję za naprawienie tej sprawy.Bo jak chodzi o obklejanie paczki taśmą z wielkim napisem PROLAVIA to nic się nie zmieniło i znowu odczułam dyskomfort jak kurier mi przywiózł paczkę do pracy i 10 osób widziało, co kupuję... Ciekawi mnie, czy faktycznie nasze opinie czyta ktoś, kto odpowiada za ten produkt...
Równie dobrze możesz zapytać po co ludzie pomagają innym zmienić dietę, dobrać trening, pomagają z odchudzaniem. No właśnie, po co ?
20 lutego 2015, 18:20
Witam, wiec tak pierwszy tydzien super wrazenia:) i smak nawet ok:) w drugim tygodniu dziwne uczucie na zoladku sie pojawilo, nieprzyjemne i smak zaczal meczyc. Najgorsze przy drugim opakowaniu sie zaczelo problem zaparc itp. Ogolnie nie jest zle jesli chodzi o uczucie sytosci to mi pomoglo jednak za ta cene ma wiecej minusow niz plusow.... ciesze sie ze wyprobowalam...jednak mi wiecej problemow przysporzyl w samopoczuciu...
24 lutego 2015, 15:36
Dlaczego nikt nie pomyślał o Hashimotkach, które nie mogą spożywać jodu? A wręcz piszecie że jod odpowiada za prawidłową pracę tarczycy. W przypadku osób, które mają schorzenie typu Hashimoto jod jest niewskazany!!!!!
25 lutego 2015, 11:03
Tak to prawda... mam siostrę, która nie może spożywać zbytnio jodu i z tego względu nie kupiła prolavii, którą jej poleciłam...
Czy ten jod w tym specyfiku jest konieczny?
28 lutego 2015, 15:10
A mnie przekonuje fakt, że jest to takie słodkie i mało kaloryczne. Zobaczymy, może ten podobno nic nie warty preparat zrobi jakąś różnicę, zwłaszcza, że mimo dużej ilości jedzenia na diecie ciągle mam ochotę zapchać się czymś (najlepiej słodkim). Więc chyba wybulę tą stówę. Tylko, mam pytanie: czy kod promocyjny ma jakiś termin ważności? Wykupiłam 6-miesięczną dietę na Vitalii, więc zanim znowu po nią sięgnę, minie trochę czasu...