Temat: Grejpfrut - czy działa?

a jakie masz metody, jak można wiedzieć  :) ?

Nie trzymam się jakiejś opisanej diety, po prostu nie jem wszystkiego co może mi podnieść wagę, poza tym dużo spaceruje. Od początku diety nie jem słodyczy, nie używam cukru, bardzo mało soli, nie jem makaronów, ryżu, ani kartofli. I jakoś tak się trzymam :)

ja uwielbiam grejpfruty, czasem lubię, jak coś mi wykrzywi buźkę :D ale nie nadaje się na codzienne jedzenie, flora jamy ustnej nie taka no i jednak swoje kosztuje i nie przez cały rok ejst :) 

Zobacze czy się z nimi zaprzyjaźnię, a co do kosztów to uważam, że na zdrowiu nie wolno oszczędzać :)

Zdecydowanie mi pomagał,  chociaż pierwsze słyszę o jego dzialaniu przeczyszczajacym. Substancje w nim zawarte blokują wchłanianie wielu substancji w tym cukru i stąd jego " magiczne" właściwości, jeśli chcesz z nim schudnąć powinnaś jeść min cwiartke lub pół szklanki soku przed każdym posiłkiem. Trzeba jednak bardzo uważać, bo moze blokowac wchłanianie się leków i środków antykoncepcyjnych.

Pewnie najwiekszym plusem jest to, ze nie podnosza duzo poziomu cukru przez co nie ma pozniej jakiegos uczucia laknienia czy ssania w zoladku. Jadam od czasu do czasu, kiedys nawet po 3 dziennie. Jak ktos lubi cytrusy to spoko. Teraz mozna dostac po 3-4zl/kg za czerwone wiec nie tak duzo.

Jadlam codziennie. Osobiscie uwazam , ze nie dziala. To owoc , owoc to weglowodan , a weglowodany to m.in cukry. Ananas tez ma wlasciwosci odchudzajace , a prawda jest taka , ze spala bialka dlatego podczas jego jedzenia , pieka nas usta. Poza tym sadze, ze majac wysilek fizyczny nawet nie codzienny i zostajac na lekkim deficycie kalorycznym , nie ma mozliwosci ,zeby nie schudnac. Wazne jest rowniez , by wybierac zdrowe jak najmniej przetworzone produkty , bo nie sztuka jest przyswoic dziennie 1000 kcal z samych np hamburgerow , tym samym pozostajac na deficycie. Jestes na minusie kalorycznym ale organizm odklada, bo hamburger to fast food , tluszcze trans i suma sumarum i tak przybedzie tkanki tluszczowej. Pozdrawiam :-)

Ja jadłam przez ostatni rok, czasami jeden dziennie, czasami pół, zależy jak zostało :) zastępował mi skutecznie jakiś batonik czy ciastko. Nie schudłam dzięki niemu i raczej nie schudnę, chyba że jadłabym same grejpfruty :P Ale za to nie chorowałam przez cały rok, nawet małego katarku nie miałam, więc jako witamina C się nadaje :)

Ja mam super sposób na grejfruta :D Rano, zaraz po wstaniu wyciskam sok z całego owocu na wyciskarce ręcznej do cytrusów i zalewam go dosyć gorącą wodą przegotowaną z czajnika. Robię to zwykle w szklance 0,5 l. Wypijam to od razu i jest naprawdę pyszne i słodkie!!! Uwierzcie, a ja nienawidziłam tej goryczy, więc jak mówię, że słodkie to SŁODKIE!! Występuje po tym lekki efekt przeczyszczający, ale nie zawsze. Miąższ który pozostał wydrapuję łyżką na talerzyk i zjadam, razem z białą skórką. Efekt naprawdę super. Zrobiłam z tego zamiennik cytryny, która nie wiedzieć czemu, cholernie podrożała (u mnie 1 kg grejfruta = ok. 4 zł, 1 kg cytryn = 12 - 13 zł)

Grejpfrut jest bogaty w likopen, to jego chyba główna zaleta :).