- Dołączył: 2013-03-02
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 557
9 czerwca 2013, 21:36
'wspomagał' się ktoś kiedyś lampką czerwonego wytrawnego wina podczas diety? jakieś efekty ,czy raczej brak?
9 czerwca 2013, 21:44
Ostatnio zastanawiałam się nad tym samym po przeczytaniu kilku stron w necie zachwalających picie lampki wina dziennie , więc fajnie gdyby ktoś odpowiedział :)
- Dołączył: 2013-06-06
- Miasto:
- Liczba postów: 1478
9 czerwca 2013, 21:47
ja czytałam gdzieś, że pijąc wino do posiłku, obnizamy wchłanialnośc żelaza o 70 procent
- Dołączył: 2013-03-02
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 557
9 czerwca 2013, 21:50
Ladenves napisał(a):
ja czytałam gdzieś, że pijąc wino do posiłku, obnizamy wchłanialnośc żelaza o 70 procent
Tu nie chodzi o picie do posiłku tylko po posiłku
- Dołączył: 2010-03-09
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 1492
9 czerwca 2013, 22:05
Nie wiem jaki ma wplyw na diete, ja czy sie dietowalam czy nie wypijalam butelke wieczorami przez weekend i ani mi nie zaszkodzilo ani pewnie nie pomoglo jakos specjalnie..
- Dołączył: 2007-07-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 317
10 czerwca 2013, 11:40
Mi się lepiej trawi - w takim znaczeniu, że jak coś cieżkostrawnego pochłonę, to winko pomaga pozbyć się uczucia ciężkości. Nie ma to związku z pracą jelit, a bardziej żołądka i wątroby chyba. Piję czerwone wytrawne wtedy.
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3048
10 czerwca 2013, 14:11
lubię czerwone wino i czasami je pijam, ale raczej nie myslałam o nim jako o wspomagaczu diety :)))