1 kwietnia 2012, 22:17
Znacie jakieś tabletki zmniejszające apetyt...najlepiej jakieś niedrogie i sprawdzone...takie, które możecie polecić z czystym sumieniem??
...aaaaaaaa...tylko nie piszcie chrom...chrom na mnie nie działa...może dlatego, że nie mam pociągu do słodyczy (pomijając te kilka dni co miesiąc
). Chodzi mi o takie dzięki, którym spokojnie da się zmniejszyć zjadane posiłki bo muszę się przyznać, że ostatnio się rozbestwiłam i stwierdzam, że strasznie dużo potrafię w siebie wcisnąć
a skoro chcę znowu dietkować to przydałoby się jakieś wspomaganie aby spokojnie zmniejszyć porcję i nie czuć jak mi burczy w brzuchu....
Edytowany przez morathi82 1 kwietnia 2012, 22:18
- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1868
1 kwietnia 2012, 22:18
nakładaj jedzonko na małych talerzykach i żuj wolniej,dłużej :) i jedz małymi sztućcami :P
woda,kawa, herbata :) a na głoda wszamaj jabłko
żadnych tabsów... noł łej!!! :)
Edytowany przez RoXi900 1 kwietnia 2012, 22:20
1 kwietnia 2012, 22:21
RoXi900 napisał(a):
nakładaj jedzonko na małych talerzykach i żuj wolniej,dłużej :) i jedz małymi sztućcami :Pwoda,kawa, herbata :) a na głoda wszamaj jabłkożadnych tabsów... noł łej!!! :)
Dokładnie! Lepiej zrobić to 'naturalnie' i nie faszerować się 'wspomagaczami' :))
- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1868
1 kwietnia 2012, 22:22
uwierz, że też se lubiłam pożreć :) a dłuższe przeżuwanie naprawdę działa! :)
1 kwietnia 2012, 22:23
to ja bym chyba co chwilę te jabłka jadła
- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1868
1 kwietnia 2012, 22:24
to pokrój sobie na malutkie kawałeczki i sobie jedz :)
1 kwietnia 2012, 22:27
Najpierw postaraj się sama ograniczyć, dasz radę jeśli tylko trochę się postarasz! Ja ograniczyłam się w jedzeniu dzięki rozplanowaniu posiłków co trzy godziny. Jem często ( 5 razy), ale w małych porcjach. Obiady mam całkiem spore zazwyczaj, ale to akurat ze względu na ilość warzyw :) W ten sposób jak raz wybrałam się z koleżanką na pizzę ( nie jadłam przed nią z 4 h ) byłam w stanie zjeść jedynie 2 kawałki i czułam, że umieram z przejedzenia!:) Kiedyś zjadałam 4 i byłam po prostu najedzona:D
1 kwietnia 2012, 22:27
no i tak...ale to jest skok odrazu na głęboką wodę....a tak mogłabym zażyć coś a potem zjeść mniejszą porcję...i jak już organizm przyzwyczaił by się znowu do mniejszych porcji (jak kto tam woli "zmniejszył się żołądek"to wtedy spokojnie działać w naturalny sposób....
Swanie91 - ale ja jem już co 3-4 godziny..
Edytowany przez morathi82 1 kwietnia 2012, 22:30
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 641
1 kwietnia 2012, 22:29
takie tabsy działają na psychikę i się mniej je bo masz świadomość, ze połknęłaś tabletkę albo są robione na pochodnej efedryny czy jakimś innym świństwie i można sobie krzywdę zrobić.. niestety magiczne pigułki nie istnieją, wszyscy mogliby być wtedy szczupli :)
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
1 kwietnia 2012, 22:30
No wlasnie! Jedz powoli, przezuwaj, najlepiej jak bedziesz jadla posilki przy stole, koncentrujac sie na jedzeniu a nie telewizji, ksiazce etc. A w ogole to jedz sporo warzyw - zdrowe, zapychaja i malo kcal, do tego ciemne pieczywo/platki owsiane etc (blonnik daje uczucie sytosci), a takze dobrze do kazdego posilku troche bialka zjesc bo to tez przyspiesza uczucie sytosci :)
EDIT bo jak masz trwale schudnac to i tak musisz sie przyzwyczaic do nowego stylu zycia i zdrowego jedzenia, a tabletki nic na dluzsza mete nie dadza... A w ogole to czy oby na pewno jesz bo caly czas czujesz sie glodna, czy dlatego ze jak stoi przed nosem to jesz? I ile jesz? Bo jezeli probujesz najesc sie 1000kcal dziennie to wiadomo ze sie nie da i bedziesz glodna... Ogranicz kcal o 15% od zapotrzebowania i zacznij sie wiecej ruszac ;)
Edytowany przez Asiupek 1 kwietnia 2012, 22:33