- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 marca 2009, 19:49
24 marca 2009, 21:13
24 marca 2009, 21:15
24 marca 2009, 21:18
24 marca 2009, 21:20
24 marca 2009, 21:29
24 marca 2009, 21:31
24 marca 2009, 21:36
24 marca 2009, 21:38
24 marca 2009, 23:24
Witajcie,
opiszę Wam moją historię z odchudzaniem.
Przez ostatnie 8 lat stosowałam różne diety i przeróżne środki wspomagające odchudzanie, stosowałam również apptrim i chrom (na mnie nie działały), o których wspominacie, ładnie się odchudziłam, ale po, kilku miesiacach zaszłam w ciąże i niestety przytyłam 30 kg, uważałam, że wreszcie mogę jeść to, na co mam ochotę, bo i tak będę karmić piersią i maleńka wszystko ze mnie wyssie, ale nie spodziewałam się, że będę mieć za mało pokarmu i zmuszona będę karmić ją butelką. Tydzień po porodzie waga wskazała tylko 16 kg mniej, wiec po kilku miesiącach znów zaczęłam się odchudzać, kolejne cudowne środki i diety cud.
W 2007 roku oddałam krew, bo chciałam zrobić coś dla innych i dla nie ukrywając dla siebie, słyszałam, że oddając często krew można schudnąć, byłam tak osłabiona, że po 2 miesiącach dopadło mnie wirusowe zapalenie opon mózgowych, szybko wyszłam z tego, ale po 3 miesiącach wykryłam guza, który niestety okazał się złośliwy, mój nowotwór nie do końca jest to udowodnione, ale może być wywołany urazami lub właśnie wirusami, nie załamałam się, czekało mnie 9 m-cy leczenia, ale widziałam jedyny plus w mojej chorobie byłam pewna, że schudnę, bo osoby, które znałam po zakończeniu chemioterapii były bardzo szczupłe. Mój lekarz wyprowadził mnie z błędu powiedział mi, że prędzej przytyję i tak się stało przybrałam kolejne 12 kg , powiedział mi również że może to być efekt mojego odchudzania i stosowania różnych środków.
Minęło 9 m-cy od zakończenia leczenia, a 12 od operacji, ja znów się odchudzam, ale teraz pod okiem lekarza dietetyka, nie głodzę się, wyeliminowałam z diety słodycze, napoje gazowane, alkohol i białe pieczywo, staram się nie jeść smażonego i tłustego. Nie mogę doprowadzić do osłabienia organizmu.
Moje odchudzanie wspomagam kroplami odchudzającymi herbapol, zmniejszają apetyt, działają uspokajająco (dla mnie to bardzo ważne, bo po chorobie jestem bardzo nerwowa), działają moczopędnie. Nie podjadam między posiłkami, nie mam ochoty na słodycze J mogą leżeć obok a ich nawet nie spróbuje, a wcześniej zjadałam ich duże ilości i nawet żaden chrom mi nie pomagał.
Uważajcie na te wszystkie środki wspomagające odchudzanie, nie wiemy jak ich stosowanie odbije się na naszym zdrowiu po latach.
Krople, które stosuję są mieszanką olejków z kopru, melisy, mięty i kminku, działają podobnie do Waszych tabletek, ale wg mnie są o wiele mniej szkodliwe, w końcu to same ziółka i wyprodukował je herbapol.
Pomimo tego, co mnie spotkało stosuję je, bo bardzo źle się czuję ze swoją wagą, a bez nich nie udało mi się zrzucić ani jednego kilograma a wręcz było ich coraz więcej.
Kropelki kosztują ok. 16 zł można je kupić w aptece, ale i również na allegro.
Nie macie dużo do zrzucenia, ale wiele do stracenia.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam abyście osiągnęły swój cel wagowy