20 lutego 2009, 09:48
Wiele osób na forum pisze o nich, pyta, albo je poleca innym. Bardzo mnie to po pierwsze złości, po drugie smuci a po trzecie jest mi tym bardziej przykro, jeżeli ktoś w odpowiedzi na moją przestrogę brzydko się "odszczekuje".
Żal mi takich osób... Nie mają zielonego pojęcia na temat farmakologii a tym bardziej na temat suplementów. Zamiast podyskutować, popytać: "a skąd wiesz", "a dlaczego?" wyjeżdżają z buzią.
Termogenik moze doprowadzić do:
- zawału serca
- zatoru płucnego
- ciężkich zaburzeń hormonalnych
- innych powikłań;
Nikt sobie nie zdaje z tego sprawy. Niestety, rynek suplementów kwitnie i omija procedury Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej. Legalnie można kupić środki zawierające efedrynę, wpływające na hormony tarczycy etc.
Przeciętny, człowiek, który chce o siebie zadbać, kupuje to, co poleci mu sprzedawca- niestety, zdażają się sprzedawcy po szkole podstawowej (mnie się taki jeden trafił, po skończonych poradach i udzielaniu informacji- rodem z ulotki na produkcie, inteligentnie mnie zapytał, czy uwierzyłabym, że skończył tylko szkołę podstawową...? ) Przepraszam, ale człowiek, który nie zna biochemii, biofizyki, fizjologii, anatomii dogłębnie, nie jest w stanie obiektywnie i indywidualnie podejść do potencjalnego klienta oraz cholistycznie spojrzeć na jego potrzeby; nie mówiąc już o nieznajomości wskazań i przeciwwskazań do stosowania co poniektórych środków.
Owszem nie trzeba kończyć studiów medycznych- są ewenementy, które tak się tym pasjonują i są tak niesamowicie zdolne, że same potrafią przerobić fizjologię, biochemię, etc. na poziomie akademickim a potem to złożyć w jedną całość, ale takich ludzi może być na całym świecie zaledwie garstka...
Nie wystarczy przeczytać etykietki, żeby dowiedzieć się wszystkiego. Nie wystarczy posłuchać porady osoby z forum kulturystycznego, gdzie głównie panowie ćwiczący hardcore'owo i zazywający różne szkodliwe dla zdrowia specyfiki- wymieniają się wzajemnie opiniami. Często na takich forach są ludzie, którzy maja w tym interes- pieniądze.
Zresztą, kilka razy trafiłam na posty, gdzie o np. termogeniki pytają kobiety, lub mężczyźni dla swoich kobiet, sióstr, koleżanek i często czytałam odpowiedzi, że "lasce to może zaszkodzić, lepiej niech ktoś ustawi jej dobrą dietę i trening", albo "chcesz, żeby Twoja laska się rozchorowała?". To chyba mówi samo za siebie.
Sama stosowałam polecany na forach termogenik- Hydroxycut Hardcore. Niestety, doprowadził on do poważnych zaburzeń hormonalnych, które konsultuję od kilku miesięcy. Do tego podczas jego zażywania, miałam duszności, nie mogłam przez nie pływać, strasznie się pociłam, nic nie schudłam, byłam załamana... To było toksyczne zatrucie.
Zanim zaczniecie polecać komuś tego typu środki, najpierw zapytajcie farmaceutę, lub osobę, która na farmakologii się zna (lekarz, chemik, również fizjoterapeuci oraz absolwenci AWF).
Zamiast atakować kogoś, kto chce dobrze i wie, o czym pisze, radzę najpierw podyskutować i podrążyć temat.
Tyle w tej kwestii.
26 lutego 2009, 11:52
kiciurek masz racje-nie zawierają:) ale tez wpływają podobnie-o nich się nie wypowiadam bo nie brałam nigdy
26 lutego 2009, 14:54
Ogólnie leki wpływające na metabolizm mogą uzalezniac!
Efedryna jest środkiem który prowadzi do tahyfilaksji - wyczerpania noradrenaliny w zakończeniach nerwowych, co prowadzi do nagłych napadów zmęczenia, zwiotczenia mięśni i doprowadziło niejednego sportowca na tamtą stronę.
Ponad to pamiętajmy że KAŻDY suplemenmt jest lekiem a co za tym idzie ma określone wskazania, przeciwwskazania i DZIAŁANIA NIEPOŻĄDANE, które nalezy brać bardzo na serio.
Lek, który się stosuje dłuższy okres czas czasu przyzwyczaja mózg do określonego stanu metabolicznego, i po odstawieniu domaga się powrotu do tego stanu, bo uważa go za "normalny".
Wówczas zmusza wszystkie tkanki do okreslonego wydatku metabolicznego "mimo wszystko" a organizm bez określonej substancji do której się przyzwyczaił nie może sprostać jego oczekiwaniom, i stąd się biorą - wyjałowienie organizmu, nasilone łaknienie, drgawki psychozy a nawet śmierć...
Jakbyście potrzebowały jakiś rad dotyczących biochemii, leków itd zapraszam tak się składa, ze jestem dość silnie związana z branżą farmaceutyczną :)
- Dołączył: 2011-12-30
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 39
26 stycznia 2014, 14:37
Zgadzam się z tym,co służy jednemu wcale nie jest korzystne drugiemu.
- Dołączył: 2012-02-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1873
26 stycznia 2014, 21:50
A Olimp Therm Line Forte ?
- Dołączył: 2010-07-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 76
6 lutego 2014, 09:53
No dobrze, a to może z drugiej strony - czy Waszym zdaniem istnieją środki, które pozwalają na bardziej optymalne wykorzystanie wysiłku fizycznego (--> lepsze lub szybsze spalanie) i jednocześnie nam nie zrobią krzywdy? Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że każdy środek będzie miał jakieś skutki uboczne, ale pytanie czy jest coś co nam pomoże i nie zaszkodzi.... any ideas?
- Dołączył: 2011-01-08
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2467
7 lutego 2014, 01:05
Używam Spalacza tłuszczu a jak dla mnie to dopalacz. Bez niego wieczorem po 9 godzinach pracy nie miałabym siły na ćwiczenia. Kawa nie da mi tej " chęci" do ćwiczeń. Biorę mniej niż przewidywana dawka dzienna i obserwuje swoje ciało. Jedyna wada brania tych tabletek jest wieczorną bezsennośc. Tz musze wziąsc druga tabletkę najpóźniej o 16 inaczej mam noc z głowy. Ale niech każdy decyduje za siebie :)