5 lutego 2008, 14:25
Witam wszystkich bardzo serdecznie.Postanowiłam się podzielić z Wami moimi doświadczeniami z octem jabłkowym.Zacznę od początku.
Od ok.2 tygodni walczę z zbędnymi kilogramami,a mam ich ok.20 więc sporo.Kilka razy próbowałam już różnych diet,zawsze jednak rezygnowałam,ponieważ podjadałam, głównie słodycze bo one właśnie są moim przekleństwem.Jakieś 2 tygodnie temu przeczytałam artykuł nt.octu jabłkowego.Nie będę opisywałam przeznaczenia tego octu,ponieważ w internecie jest masa artykułów na ten temat.Kupiłam więc go i jestem wniewozięta.Nie mam wogóle ochoty na słodycze.Nawet na napoje gazowane typu Fanta.Nie wiem czy jest to spowodowane właśnie tym octem czy faktem,że naparwde chcę schudnąć i zawziełam się.Pijam go 3 razy dziennie po 2 łyzeczki na pół szklanki wody.Za pół litorową butelkę zapłaciłam 6 zł.Kupiłam go z sklepie ze zdrową żywnością.
Naprawdę polecam ten ocet.Spróbowałam i nie żąłuję.Pozdrawiam
3 marca 2008, 11:43
chciałam stosować ten ocet bo przeczytałam że już po około 10 dniach daje efekty w postaci ubytku wagi ale... okropnie smakuje:/ może jednak się przemogę...
3 marca 2008, 19:09
ja narazie zrezygnowałam bo stosuje diete south beach. a tam nie wolno go pić. takżewróce do niego za 2 tygodnie :D
- Dołączył: 2008-02-17
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 44
4 marca 2008, 21:49
Dzisiaj kupiłam ocet jabłkowey i od jutra zaczynam. Czy ktoś może mi powiedzieć jak często go pić i jak rozcięczać ?
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
5 marca 2008, 10:13
1 łyżka na szklankę wody (najlepiej ciepłej - mnie tak lepiej smakuje) na czczo........ raz dziennie! jest szkoła, że 3x dziennie przed posiłakmi, ale mnie to się wydaje grubą przesadą, wtedy właśnie można sobie zaszkodzić...... jak wszystkim w nadmiarze:) poza tym jak zawsze liczy cie systematyczność i długotrwałość a nie 3 dni opić się na maksa i potem odłożyć na półkę, bo niedobre, bo brzuch boli:) ja pije prawie 2 miesiące wg takiej zasady 1łyżka na 1 szklankę na czczo, codziennie:) właśnie skończyłam 05l butelkę:) słodyczy nie tknęłam od tego czasu, dietę 1200kcal wytrzymuję bez żadnych problemów, cellulit troszke jakby się wygładził i prawie 8 kilo mniej (pasek jeszcze nie przesunięty:)...... nie wiem, czy to tylko zasługa octu jabłkowego, pewnie raczej wszystkiego po trochu:D
- Dołączył: 2008-02-17
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 44
5 marca 2008, 17:44
Dzięki za wskazówki mam nadzieję że na mnie też podziała.
- Dołączył: 2008-02-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 65
6 marca 2008, 07:56
Cześć Wszystkim. Dodam coś od siebie na temat octu. Stsosuję go do sałatek, ale jakoś nie mogę się przekonać aby brać go samodzielnie. Jednak wg. Jadwigi Górnickiej, lekarza i zielarza, w książce pt. Apteka Natury jest o nim dużo, i podobno oczyszcza organizm ze złogów przemiany materii (dlatego osoby regularnie go stosujące mają mniejszy cellulitis i szybciej chudną), oczyszcza stawy. Szczerze mówiąc podbne fekty uzyskacie pijąc sok z brzozy, liść pokrzywy i skrzyp, a to chyba jest bezpieczniejsze. Ponadto przemianę materii przyspieszają także inne zioła, tylko z nimi tak jak i z octem nie wolno przesadzać. A ocet jednak może podrażniać śluzuwkę żołądka. Jak by był taki dobry, to lakarze by go doradzali, a tak nie jest.
6 marca 2008, 11:44
ja go piłam...niestety mi nie pomógł....a wręcz czułam się po nim gorzej.....;/
6 marca 2008, 14:24
Ja próbowałam i jest bardzo dobry. Pomaga spalić zbędny tłuszczyk i rzeczywiście syci. A co do żołaka, to jest każdeo indywidualna sprawa. Pamiętajcie, z niczym nie można przesadzać
6 marca 2008, 14:24
Ja próbowałam i jest bardzo dobry. Pomaga spalić zbędny tłuszczyk i rzeczywiście syci. A co do żołaka, to jest każdeo indywidualna sprawa. Pamiętajcie, z niczym nie można przesadzać
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
7 marca 2008, 15:51
są lekarze, którzy doradzają i są tacy, którzy odradzają - tak jak z antybiotykami - jeden walnie końską dawkę na przeziębienie a drugi zapalenie ucha będzie środkami przeciwbólowymi próbował wyleczyć....... mnie ocet jabłkowy pomaga i nie czuję się źle - gdyby tak było, nie piłabym go tak jak nie piję herbatek przeczyszczających - wypróbowałam i wiem, że są bardzo szkodliwe. Ocet jabłkowy jest naturalnym produktem, tak jak napary z ziół, wino, a swoją drogą zielona herbata tez przechodzi okres zakwaszenia, a kapusta kiszona i ogórki, które inni (na zachodzie) uważają za zepsute jedzenie?? my np nigdy nie tkniemy "zepsutego" mięsa ryb, którym zajadają się na Islandii:) i prawda: z niczym nie wolno przesadzać:DDD