27 marca 2006, 17:24
Taishi--->
No więc, niestety wiekszosci posiłkow trzeba poswiecic troche czasu :) Nic nie jest łatwe :)
Mimo wszystko to nadal mi sie nie podoba to masło w sniadaniu z jajecznica bo to smazone juz jest! Wafle ryzowe sa ok :) Sniadanie jak mowilem moze byc obfite. Jak nie zjesc obfitego sniadania, albo zjesz je pozno po wstaniu czyli np poltora godziny po to organizm przez caly dzien bedzie sie domagac jedzenia :) Mozecie zobic eksperyment :) sprawdzie same zjedzcie naprawde obfoite sniadanie, to poznie w ciagu dnia nie bedziecie glodne, ale jak zjecie malutko i pozno po wstaniu to caly czas bedziecie chcialy cos zjesc :)
No jak jesz obiadki u tesciow to rzeczywiscie glupio odmawiac, bo moga sie obrazic :) Wiec lipa z tym obiadem jest ;p juz lepiej zjesc te zmieniaczki cale nie ubite :) Ja jak mam szkole to z rana trzeba wczesniej wstac u zrobic duzo gotowanie na caly dzien, pozniej pakuje w pojemniczki do torby i juz sie nie martwie o nic :) Chyba nie ma czegos takiego jak expresowe jedzenie :) Ja czesto sobie pozwalalem na knysze na miescie z tunczykiem. Ale bez zdnych sosow warzyw itd. No fajne jedzenie, mimo ze pieczywo, z ktorego jest zrobione to lipa zwsz emozna go nie zjesc, ale pelno warzywek roznych jest i tunczyk czyli sporo bialekcza. Wiec na miescie to naprawde swietne rozwiazanie! chyba najlepsze :) Co do tych jogurtow, to mozna robic mixy rozne platki owsiane z chuda smietanka i mlekiem i zmikosowane naturalne owoce. Tez juz fajny posilek. A taki typowo do szkoly to porposty zwykle kanapki z "dobrego" pieczywa z chudym serkiem, lub porzadna wedlina drobiową z jakims warzywkiem, tez fajne rozwiazanie. Pytalas chyba o kukurydze z puszki. Nom i powiem ci ze tez bym sie wystrzegal jej tak samo jak ziemniaków :) Tym bardziej ze w puszcze to nasiakmiete jest woda z tymi cukrami i konserwantami. Do kanapek i do salatek to podstawowy jest ogorek, dobrze wplywa na pomoc przy trawieniu. Lubie tez troche papryczki, rzodkiewki, szczypiorku (tylko pozniej z rozmową z kims kiepsko-oddech). :)
27 marca 2006, 17:38
O ja ale ZONK odpowiedzialem na pytania z tamtej strony :| HEHEHEHEHEHEH :)
Odpowiem na pytania z tej strony :)
Zaglerka 24--> To chyab w dziale odchudzanie ktos dzis dal artykul o roli bialka w diecie :) Sprawa jest prosta, po ciezkich treningach organizm potrzebuje bialak w celu zregenerowania miesni, dlatego dostarczam mu sporo tego budulca. Ale ogolnie w diecie jesli nie bedzie sie dostarczac odpowiednich ilosci bialka to organizm bedzie zabieral nam ta bialko z waznych skladnikow jak np aminokwasy, a pelnia on bardzo wazne role, tak dla urposzczenia to takie bardziej skomplikowane witaminy z zadaniami :) Pozatym na samych weglowodanaach bedzi enam trudno zgubic tluszcz, bo rezerwy energetyczne ianczej sie rozkaldaja, ale o tym nie che mi sie pisac :)
Taishi--> Serek wiejski tez nie jest taki dobry bo tlusty! Naprawde lepiej kupci chudy bialy twarog i rozrobic go z chuda smietanka (tyci tyci) i dolac troszeczke chudego mleka i do tgo wrzucic np szcyzpiorek czy rozdkiewke. Takie peiczywa z dyniami , duzą iloscia ziaren to napewno nie na noc, tylko w godzinach ranyych po poludniowych! Tak jakpisalem juz po 18 nradze juz nie jesc wegli :) Co do obiadu na ba! suroweczka zamiast zmieniakow to doskonaly pomysl :) Ale suroweczka recznie robiona, nie ze sklepu z tymi sosami itp. Zazwyczaj surowke mocno sie doprawia sola cukrem, to radze naprawde szczypte tego dawac, co do oleju to oliwa z oliwek do tego, ale to juz taki gorzki smak bedzie mialo wiec nie wiem czy smakowac bedzie, ale napeno lepsze to niz pyry. Co do panierki, to jak chesz zrobic to mieso ? i co wchodzi w klad tej panierki ? ja panierke rozumiem jako bulka tarta z siola przyprawami jajem i smazone to na patelni. Ja radze miesko gotowac, i do gotowania juz jakies przyprawy lepiej wrzucic :)
28 marca 2006, 21:13
Rany, nie myslałam, że tak trudno jest pozbyć się zupełnie WW z popołudniowych posiłków... Wczoraj zjadłam serek wiejski z rzodkiewką, jeszcze nie idealnie, ale lepiej, za to strasznie głupio się to jadło bez żadnego chleba :)
No, ale staram się jesc tak, jak piszesz, z tymi kotletami nadal jest problem, jem je tak jak reszta, tylko oskrobuję te tłusta bułke tartą (i tak to mięso jest za tłuste, ale zawsze to jakis krok naprzód). Tak czy siak, niedługo sie od przyszłych tesciów wynosimy, więc jak juz będę samodzielna kucharką, to ŻADNEJ SMAŻENINY :) I tak nie powinnam tego jeśc choćby z tego wzgledu, że lekarze ukradli mi juz dawno temu woreczek żółciowy :P
Ale tak z innej beczki, szału dostaję na tym Thermalu, czuje sie dobrze, ale cholernie mrowi mi lewa reka, aż panikuję...
- Dołączył: 2005-11-19
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 12751
29 marca 2006, 11:49
aspargin i wapno bezwzglednie NIE nie wolno tego łaczyc a co do dietki to Bilaj wyczeroał temat w 1000 % ja taka stosowałam i chudłam bardzo, bardzo szybki teraz troszke mam luzu ale tylko troszkę ogólnie cały czas stosuje sie do zasad.
29 marca 2006, 15:37
ja kupilam pare dni temu produkt ktory sie nazywa "fat metaboliser" jak na razie jestem na etapie testowania na sobie.zobaczymy co bedzie!! chyba ze ktos jeszcze tego uzywa?/? firma to nutrition headquarters. kupione w irlandii w sklepie ze zdrowa zywnoscia?? koszt bylo w promocji 11euro czyli ok 50 zl. a cena reguralna to 20 eoro ok 80 zlotych za 120 tabletek co ma starczyc na 2 miesiace.zawiera l-karnityne, zielona herbate, pieprz cayene, chrom, orzechy kola?, witamine b6 i pare takich tam dodatkow. dolaczyli do tego diete na 2 tygodnie i zalecali cwiczenia 3 razy w tygodniu np, spacer.
29 marca 2006, 18:09
betii1983 No to typowy taki niby "fat burner" czy "thermal speed", nie zaden prawdizwy termogenik, ale standardowy "wspomagacz", po tego typu suplementach nie spodziewajcie sie cudow :)
Nie ma co ukrywac :)
29 marca 2006, 20:12
Roxy, ja wiem, ze tego nie można razem, ulotke przeczytałam :) Aspargin biore po sniadaniu i po kolacji a wapno piję z woda w ciągu dnia. Vitaral i omega3 razem, do obiadu.
Kurcze, ale ta nagła wiosna mnie dobija, po obiedzie łyknełam drugi Thermal i... zasnęłam na dwie godziny
![]()
- Dołączył: 2005-11-19
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 12751
29 marca 2006, 21:13
ja nie miałam żadnych problemow ze snem łykając Thermal mam niskie cisnienie i w czasie kuracji czułam sie wreszcie jak normalny człowiek
30 marca 2006, 22:18
Ja nie wiem, czy to był problem z snem, jak już cos to in plus, bo chyba powinno mnie to pobudzić, a nie uspić :)
Ale chyba zrezygnuję z Thermala, albo wróce do dwóch połówek dziennie. "Czuję" serce (choć nie od razu po wzięciu, ale po jakiś 4 godzinach), ręka mi drętwieje.
Ale za to jem po Bilajowemu :]
31 marca 2006, 11:18
Taishi, ja postanowilam tez zrobic przerwe od Thermala. zaczne znopw od pon- zle sie czuje...
