19 kwietnia 2006, 14:31
Witam, własnie rozpoczęłam kurację Meridią 10. Czy macie może jakieś doświadczenia z tym lekiem? A może stosowałyście coś innego co przyniosło zamierzone efekty?
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
25 września 2012, 19:14
miło
co u Ciebie poszukująca?ja od 1 października znowu będę zmieniać pracę nie tak miało to tym razem wyglądać...ale co zrobić..życie.
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
25 września 2012, 19:15
jak mnie denerwują te narzucające się reklamy,spamy...
- Dołączył: 2010-10-25
- Miasto: Chojnaty
- Liczba postów: 36
18 listopada 2012, 19:56
czy ktoś kupował z tej strony proszę o odpowiedź a nie wypowiedź , bo domyślam się że wypowiedź - pojechanie po mnie a nie o to chodzi dziękuję
Edytowany przez dzidzia1980 28 listopada 2012, 20:05
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Okinawa
- Liczba postów: 5190
28 listopada 2012, 16:54
hej
watpie zeby ktos tam kupowal
w pl meridia jest nielegalna niestety;(
ale jak byla to lekarz mi przpisywal ja i w 1 mc brania schudlam 15 kg z 90 do 75 kg!!
w 5 mc brania wazylam 60 kg!! i ja odstawilam;)
waga sie 3mala pare lat a potem znow wzrosla;(
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
5 grudnia 2012, 15:57
dawno tu nie zaglądałam, ale faktycznie pustki... Majka, ja też jednak mam inną pracę, niestety nie w szkole i jak na razie tylko na zastepstwo, za marne, nawet bardzo marne pieniądze, ale przynajmniej wychodzę z domu i nie wkurzam siebie i innych domowników....
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Okinawa
- Liczba postów: 5190
5 grudnia 2012, 17:43
Justa a czemu nie w szkole?!co sie stalo?
po tylu latach?!
ja pracuje na zastepstwo jako sprzataczka za 1 tys zl;/ masakra/ a mam mgr i 6 podyplomowek;///
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
6 grudnia 2012, 18:09
ja za to wychodzę z domu około 6.35 i jestem w domu około godziny 18-też tragizm...daleko w tej chwili do pracy dojeżdżam a powroty w godzinach szczytu przechodzi wszelkie pojecie(często autobusy wypadają albo nie o czasie przyjeżdżają)a zarobki?nie pytaj.
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
6 grudnia 2012, 18:11
ja nie mam czasu w tygodniu za to pomieszkać,cieszę się że nie mam małych dzieci bo te byłyby biedne mieć mamę gościa od wtorku do piątku,dobrze że choć w sobotę jestem w domu około godz 15 i poniedziałki mam wolne
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
7 grudnia 2012, 13:43
no niestety róznie bywa dziewczyny, ja już pracy w szkole miałam 13 lat, też porobione rózne kursy, studia podyplomowe, nawet już wszystkie (jak na chwilę obecną awanse zawodowe w szkole), ale cóz, jak dzieci mniej w szkole, do tego niezbyt mądre decyzje starego dyrektora (bo akurat skończyła mu sie kadencja) i w związku z tym jestem do lutego w stanie nieczynnym, Poszukująca wie o co chodzi, a, ze w szkolnictwei wszedzie problemy, a u mnie w świetokrzyskim było ponad 400 nauczycieli do zwolnienia, wiec kiepsko, a za rok tez nie widac perspe4ktyw pracy w szkole, jak sie nie ma znajomości.. Na razie pracuję w świetlicy środowiskowej (MOPRu) na zastępstwo do czerwca , ale tylko 3/4 etatu (bo tak pracowała dziewczyna), ale za marne 860 zł (nawet mniej niz TY pPoszukująca), a dojeżdżam tez do Kielc, bo w moich okolicach jeszcze gorzej z pracą, wiec jak odliczę na bilet miesieczny to zostaje mi tyle co zasiłku....Majka ja tez ciesze się, że moja córka już duża i nie muszę sie martwić, ze wracam późno do domu, bo swietlica zawsze otwarta do 18. a nie mam szansy też powrotu do mojego pierwszego zawodu - położnej, bo nawet jak odnowiłabym dyplom (teraz po ponad 10 latach przerwy trwało by to 6 miesiecy) to i tak nie mam znajomości, aby dostac pracę w przychodni czy szpitalu..... Więc samo życie, ale cóz trezba dalej żyć......