19 kwietnia 2006, 14:31
Witam, własnie rozpoczęłam kurację Meridią 10. Czy macie może jakieś doświadczenia z tym lekiem? A może stosowałyście coś innego co przyniosło zamierzone efekty?
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
19 maja 2010, 21:57
oj fatalnie, a moja córa szykuje sie w weekend na rajd, a u nas też małe podtopienia, na razie rajd nie odwołany, ale zobaczymy....
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 21176
19 maja 2010, 23:00
witajcie
to już jest coś okropnego z ta pogodą
mam nadzieję że będzie lepiej
moja córka 1 czerwca ma jechać na zieloną szzkołę
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
20 maja 2010, 19:41
Kasiu, a gdzie córa jedzie na ta zieloną szkołę????, bo moja jednak idzie jutro na rajd, nie jest odwołany,
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 21176
20 maja 2010, 21:35
jadą do Jastrzębiej Góry
a K mój wycieczkę ma prawdopodobnie odwołaną
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
21 maja 2010, 13:13
Zatem jest nadzieja, pomału woda spada w niektórych miejscowościach i miejmy nadzieję że wasze dzieci normalnie pojadą na te planowane
wycieczki.Dzisiaj syn był w tej medycynie po zdolność pracy przy komputerze na informatyka i już ostatecznie złożyliśmy podania do szkól,teraz czekamy na wyniki testów(powinny wypaść całkiem dobrze)i do pierwszej wybranej szkoły zawiezie wyniki testów i kartę zdrowia.
Wymagane do tych szkól jest minimum 100 punktów-coś wydaje mi się że mało,prawda?
W tamtym roku do szkoły kolegi syna wymagane było 40 punktów,dziwne...to jaki tam jest poziom?Fakt że to technikum gastronomiczne ale to i tak bardzo mało punktów,tak mi się przynajmniej wydaje.
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
21 maja 2010, 20:41
Majka nie mam pojęcia jak z tymi punktami do przyjęcia do szkoły...
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
22 maja 2010, 22:06
a jak u Was dziewczyny dziś z pogodą bo u mnie słonecznie, choć burza krążyła naokoło i od czasu do czasu ciut popadało, córa ogólnie tez nie ma złej pogody na rajdzie, bo tylko ciut im pokapało, ale wczoraj to buty pomoczyły, bo na trasie mokro...., ale jak na razie zadowolona, a jutro popołudniu wraca do domu, to zda szczegółowe relacje....
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
23 maja 2010, 12:44
Wczoraj też u nas było pięknie i słonecznie,popołudniu za to tak zaczęło padać że masakra.Nie dziwię się że tak zalało południe,jeżeli to były takie opady jak u nas to tragedia.W ciągu pół godziny mieliśmy nie małą rzeczkę na podwórku,na szczęście szybko ziemia wodę wsiąknęła a na terenach zalanych już nie chce tego nadmiaru przyjmować.
Jutro jadę na rozmowę w sprawie nowej pracy,w obecnej tak zostałam szanowana i tak wrednie oszukana...bardzo to przeżyłam...ale,nie ma tego złego..........Cieszyła bym się gdyby ta nowa wypaliła,więcej wolnego,wyższa stawka.Ja Wam mówię,ja to mam szczęście
![]()
Czy w końcu trafię na normalność w miejscu pracy,na uczciwego/wą szefa/szefową .Człowiek jest niedoinformowany,jeżeli kogoś zna od dawna to wydaje mu się że wie na co tą osobę stać i poniekąd ufa nie zasięgając dalej informacji
![]()
aż w końcu zostaje tak jak ja porobiony.SZOK!!!
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
23 maja 2010, 12:52
Dzisiaj cieszę się wolnym i odpoczywa.Myślę że należy mi się choć tyle po czterech miesiącach harówki,prawie we wszystkie wolne weekendy od 15-24.
Żal mi tylko moich klientów,fajni ludzie do sklepu przychodzili i zawsze widząc mnie pytali czy ja kiedykolwiek odpoczywam,czy w ogóle mam wolne.Przychodzili porozmawiać, starsi panowie zaglądali się z daleka ukłonić.Inna sprawa że mieszkam tu od 30 lat a to byli stali klienci z tej samej ulicy.