19 kwietnia 2006, 14:31
Witam, własnie rozpoczęłam kurację Meridią 10. Czy macie może jakieś doświadczenia z tym lekiem? A może stosowałyście coś innego co przyniosło zamierzone efekty?
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 21176
26 stycznia 2010, 19:17
witam wieczorkowo
ale zmarzłam dzisiaj niedawno wróciłam z zebrania w szkole
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 21176
26 stycznia 2010, 22:25
a dobrze
spokojnie wróciłam do domu
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
27 stycznia 2010, 14:05
witam i ja, tearz mnie coś rozkłada od wczoraj popołudnia i to kilka rzeczy na raz, kaszel, zimno, pęcherz i a dziś rano rwa kulszowa, dobrze, ze jeszcze kilka dni wolnego, to powinnam sie jakoś wykurować w domu....
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
27 stycznia 2010, 19:33
Witam wieczorkiem
Wczoraj ostatecznie uporaliśmy się z przerobieniem w pokoju syna wnęki w ścianie na szafę,od razu więcej miejsca w szafach tych w pokoju.
Mam wolne od wtorku do piątku i mój T także-jakoś to trzeba było wykorzystać.
Praca...od 13 stycznia do tej środy chodziłam na same popołudniówki a teraz w piątek już idę na 13-18 i z koleżanką się będziemy zmieniały.
Moim zdaniem jest to uczciwe,fakt że nie mam rannych zmian ale ten system mi odpowiada i omija mnie ten cały towar z przedpołudniowej
dostawy
oj...chyba się nieco rozleniwiłam
Mróz nie odpuszcza!U nas cały dzień z przerwami prąd wyłączali-awaria gdzieś na sieci-położyłam się około 17, wstaję o 18.30 a tu tyle śniegu
napadało że masakra!!!BIAŁO WOKOŁO!!! Cały czas było bardzo mroźno i sucho.
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
27 stycznia 2010, 19:36
Justyna ładnie Cię dopadło,a widzę że i Kasie też
ja jakoś na razie się trzymam-odpukać w niemalowane-ale kaszel z grudnia cały czas mnie trzyma mimo że biorę te wziewy kaszlę
paskudnie.
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
27 stycznia 2010, 19:39
no tak Tobie tez cieżko z tym kaszlem, jak mrozy, (wiem po mojej mamie...), ale grunt, że na razie jesteś w miarę zadowolona z pracy...
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
28 stycznia 2010, 19:51
No tak Justyna na razie jestem ale jak to będzie to czas pokaże.Obawiam się tylko że będę mieć mało godzin a co za tym idzie?...no właśnie!
Rany,ile śniegu napadało...już się chlapa robi bo +3 st i tak ma być do połowy lutego,co dalej z tą pogodą?.....
Pocieszające jest to że w końcu nadejdzie wiosna i nastaną cieplejsze dni i noce.
Ja się wybiorę w końcu do pulmonologa bo jestem już poobrywana od tego kasłania.