- Dołączył: 2010-05-06
- Miasto:
- Liczba postów: 539
27 kwietnia 2011, 21:11
Zamówiłam ten "cudowny" preparat na odchudzanie. mam ochotę na eksperyment. Jak działa, czy rzeczywiście szkodzi...
Jak myślicie, dlaczego jest tak demonizowany?? wiem, że zawiera pochodną amfetaminy, ALE... biorę tabletki antydepresyjne i co się okazało? Że również zawierają pochodną amfetaminy.
Ma ktoś z tym preparatem doświadczenia??
Pozdrawiam.
28 kwietnia 2011, 11:24
nie chcę Ciebie urazić ale to się nazywa poddanie się, lenistwo i pójście na łatwiznę. Życzę Ci zdrowia, bo będzie Ci potrzebne..
Edytowany przez inezqa 28 kwietnia 2011, 11:24
- Dołączył: 2010-05-06
- Miasto:
- Liczba postów: 539
28 kwietnia 2011, 11:26
Jest mi po prostu głupio i wstyd że tak upieram sie przy swoim a Wy macie mnie za idiotke.
Ja też ABSOLUTNIE nikogo do tego specyfiku NIE zachęcam.
Chcę to najpierw przetestować, chodź wiadomo, że każdy organizm jest inny, a ja jestem dość odporna na leki, więc nie powinno być źle (moje antydepresanty są tak dobrane, że mają mi hamować apetyt - też zawierają jakąś tam pochodną amfetaminy, tyle że nie hamują. po prostu zwiększę trochę dawkę).
- Dołączył: 2010-05-06
- Miasto:
- Liczba postów: 539
28 kwietnia 2011, 11:29
inezqa- nie uraziłaś mnie. Tak, jestem zbyt leniwa, ale też zbyt zmęczona, by po raz drugi przechodzić przez to samo. tyle że 2 lata temu startowałam z wagą 78 kg, teraz z wagą 96 kg. chcę chociaż te 15 kg schudnąć z jakąś pomocą, później mi będzie łatwiej.
Pozdrawiam.
28 kwietnia 2011, 11:36
schudniesz, ale na chwilę. Ja schudłam 20kg w miesiac! Wyglądałam okropnie (za szybko na taką utratę wagi) ale UWAGA neicały miesiąc później ważyłam 30 kg więcej.. czyli suma sumarum przytyłam 10kg od wagi z przed Meizitangu. Nie da się tak nieodwracalnie. Stosuj jakąś fajną dietę (DUNKAN na mnie działa i polecam- dodam że w 1 fazie możesz SZYBKO (serio) schudnąć sporo kg!!) ruszaj się, ale dla przyjemności a nie odchudzania! Zamiast myśleć o zrzucaniu wagi myśl o zdrowiu! Że jesz zdrowo a nie "beztłuszczowo" :) Poczytaj trochę fachowej literatury (nie diet!) o zdrowiu, bilansie kalorii, o tym co się dzieje po tym jak co zjesz! Będziesz mądrzejsza na przyszłość, zdrowsza :) a waga sama spadnie.. i odchudzanie ( a to chyba najważniejsze) to nie jest kwestia zrzucenia np 20 kg. i powrotu do przyzwyczajeń z przed diety.. moim zdaniem to inwestycja właśnie w zdrowie, a "dietę" stosować się powinno do końca zycia :) i niekoniecznie oznacza to zrezygnowanie z przyjemności :) wręcz przeciwnie, jak widzisz rezultaty to masz motywację = chudniesz bo bardziej się starasz, a później dieta ale na podtrzymanie :) a wtedy pożarty batonik nie spowoduje wyrzutów sumienia a kwadrans dłuższy trening :) przemyśl to jeszcze na prawdę... :)
Edytowany przez inezqa 28 kwietnia 2011, 11:45
28 kwietnia 2011, 11:42
dziewczyno! wskakuj na rower, rolki, nie jedz tyle i trzymaj się tego!
dla mnie każdy kto tak eksperymentuje ze swoim ciałem nie jest normalny...sorry ale taka prawda. skoro się zaniedbałaś to teraz ponieś konsekwencję swoich czynów i do roboty!
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
28 kwietnia 2011, 11:47
Schudłaś do 60 kg a teraz chcesz zacząć łykać jakąś kupę? Nie wiem jak się odżywiałaś na tej MŻ skoro nazywasz to "przechodzeniem przez to". Jeśli zamiast kotleta schabowego jadłaś 1/3 i na tym polegało MŻ to p0ewnie byłaś zajebiaszczo głodna cały czas i kojarzy ci sie to z męką.
No niestety na MŻ trzeba oprócz mniej jeść mądrze. Czyli produkty które na długo hamują głód i mają dużo wartości odżywczych.
Ja schudłam ok 14 kg na MŻ potem się zapuściłam - przestałam ćwiczyć regularnie ale i podżerałam często tosty i pizzę i trochę przytyłam, ale i tak nigdy nie sięgnę po takie specyfiki. Trzeba po prostu wziąć się w garśc i byc konsekwentnym. Zmienić nawyki. Tylko to pozwoli uniknąć jojo Tu żadne tabletki nie pomogą.
28 kwietnia 2011, 11:47
Ludzie zmagają się z nadwagą całe życie, raz chudną a raz tyją. Podobno tylko 10% odchudzających się jest w stanie utrzymać taką formę przez całe życie. Co ma powiedzieć kobieta, która bo dużym odchudzaniu, tyje w czasie ciąży, po ciąży jest druga ciąża, otyłość narasta...ma się rzucić pod pociąg? Czy pobiec po tabletki, które z jakiegoś powodu zostały wycofane z obiegu. Życie to ciągłe zmaganie się ze swoimi słabościami. Nie ma lekko.
A co jeśli te tabletki nie pomogą? Wytniesz żołądek?
- Dołączył: 2010-05-06
- Miasto:
- Liczba postów: 539
28 kwietnia 2011, 11:51
Nie jem schabowych wgl. Wyglądało tak, że jadłam bułki wieloziarniste, musli, jogurty naturalne, ryż z warzywami, czasami zupy, makaron, dużo owoców.
Mam zamiar ćwiczyć, jeść mniej i ZDROWO, a tabletki odstawić po miesiącu (chyba że będę musiała wcześniej).
Nie wiem, co zrobię jak nie zadziałają. Nie wiem. na razie nie dopuszczam do siebie tej myśli.
- Dołączył: 2010-05-06
- Miasto:
- Liczba postów: 539
28 kwietnia 2011, 11:52
Ja mam nadzieję, że właśnie te tabletki pomogą mi zmienić nawyki.