Temat: Suchy szampon

uzywałam kilku i zdecydowanie klasyczny batiste jest naj:)

Batiste - stosuję w podbramkowych sytuacjach. Wiem, ze niektórzy stosują na codzień w celu zwiększenia objętości, ale ja wolę unikać, żeby nie podrażniać skóry głowy (jestem raczej z „wrażliwców”, więc lepiej nie ryzykować).

To samo. Używam tego przeznaczonego do włosów brązowych.

Kiedyś ich używałam, głównie latem na urlopie, w okresie jesienno zimowym ich nie potrzebuję. Jak dla mnie najlepszy jest batiste heavenly volume. 

Mam, używam,  bo siostra mi poleciła ten wynalazek. Nie myję głowy mega często, bo mam typowe wysokoporowate kręcone włosy i one nie potrzebują mycia częściej niż 4 dni. Ale ostatnio jestem zabiegana, czasem nie mam siły męczyć się z myciem głowy - a u mnie to zabieg czasochłonny, bo włosów jest dużo i są specyficzne, na myciu szamponem się nie kończy, więc czasem ratuje mnie to kiedy jest źle, a nie mam czasu.  Używam L'botica Refresh dry shampoo. 

Mam Batiste tropical już długo, bo i rzadko korzystam. Denerwuje mnie zapach (za mocny) i faktura włosów po użyciu. No nie wiem, są jakieś takie chropowate, bardziej matowe. Używam jak już naprawdę muszę i nie mam innego wyjścia, ale nie czuję się po użyciu "świeżej". I wydaje mi się, że podrażnia mi skórę głowy, ale ja mam dość wrażliwą, w kierunku AZS.

Używam okazjonalnie Batiste - może ze dwa razy w miesiącu i uważam, że świetnie działa.

Koleżance podobno łupież się po nim pojawiał, ale ma skłonności - nikt inny kto wiem, że używał, nie narzeka.