Temat: Suchy szampon

Co sądzicie o suchych szamponach? Używałyście? Jakie są Wasze wrażenia? Polecacie?

Jeśli polecacie to chętnie dowiem się konkretnie jakich firm, bo domyślam się, że jak to ze wszystkim bywa, jedne są lepsze a drugie wypadają bardzo średnio.

Ja używam rzadko bo staram się myć włosy codziennie ale jak już użyje to są super. Podniesione i lepiej się układają. Podobno niszczą włosy-tak mówią. 

Jeżeli chodzi o firmę to wszystkie są podobne.Te droższe tylko ładniej pachna

batiste heavenly volume

ja swego czasu używałam codziennie, moj rekord to nie mycie włosów tydzien ( testowałam czy to na prawdę działa, ale jestem osobą, która zawsze ma zeiazane włosy) i dziala. Miałam Batiste z dodatkiem lakieru, teraz go nigdzie nie mogę znaleźć, wiec kupuję klasyczny. Raz kupiłam jakiś kwiatowy i strasznie mi śmierdział. Ogólnie fajna rzecz, jak nie masz czasu umyć włosów lub chcesz je wieczorem odświeżyć.

Ja z kolei stosuję dodatkowo, już po umyciu włosów. Wieczorem myję, zaplatam warkocz od dołu do góry (taka kitka się robi na górze, chodzi o to, żeby podnieść włosy u nasady), rano używam suchego szamponu (zwykle Batiste). Codziennie upinam włosy, i jak ma gładko zaczesane to robi mi się taka malutka głowa, a po tym szamponie włosy nie są oklapnięte i to bez jakiegoś tapirowania czy coś w tym stylu. No uwielbiam to, jak ładnie układają się potem włosy. (Kojarzycie puder utrwalający do włosów? Bardzo podobnie działa, a jest w sprayu. No i starcza w sumie na dłużej). 

Żeby nie było, nie robię tego wszystkiego codziennie (ani nawet co drugi dzień) bo i nie ma potrzeby. Aczkolwiek, stosowanie suchego szamponu po wysuszeniu włosów przedłuża ich żywotność bez przetłuszczania, więc to kolejny powód dla którego go polecam. 

Jedna z dziewczyn (tutaj na forum) pisała kiedyś, że przy stosowaniu suchego szamponu zaczęły wypadać jej włosy - nie zauważyłam. Raz tylko przy zastosowaniu jakiegoś noname szamponu miałam straszny kołtun, ale specyfik szybko wylądował w koszu.

Jako ratunek w niespodziewanych sytuacjach, kiedy na szybko trzeba odświeżyć włosy, również gorąco polecam.

Osobiście uważam, że batiste > np. syoss. Reszty jakoś nie porównywałam. 

Batiste, inne mi w ogóle nie pasują. 

Jakis czas temu z ciekawosci wzielam suchy szampon z Isany i jestem zadowolona ale chce wyprobowac Batiste :) uzywam Isany do brazowych wlosow, ma brazowy kolor, troche wpadajacy w kasztan.

Pasek wagi

kiedyś używałam szamponu batiste, głównie po siłowni, bo moje włosy schną ze 3h, a nie lubię suszyć ich suszarką albo na wyjazdach w lato, kiedy wieczorem po całodziennym zwiedzaniu włosy nie wyglądały już tak świeżo. 

Pasek wagi

Kilka razy używałam Syoss i mi nie podszedł. Pozostawiał białe ślady na włosach (mimo korzystanie jak w instrukcji), zraził mnie i raczej nie będę próbować innych. 

Używam Batiste Divine Dark. Trochę farbuje skórę głowy, ale wystarczy nie przesadzić z ilością, dobrze go wmasować i wyczesać. Fajnie podnosi włosy u nasady, powiedziałabym, że daje nawet lekki efekt zagęszczenia czupryny. Używam tylko w kryzysowych sytuacjach (np. rano po przebudzeniu, kiedy mam lekkie wątpliwości, co do świeżości włosów) i wieczorem tego samego dnia myję głowę... Inaczej czułabym się nieświeżo. Przydaje się też na wyjazdach.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.