Temat: bez makijazu = zaniedbana

czy tak uwazacie? jaki styl jest wg was fajny, bez, taki codzienny makijaz czy taki glamour

np w kolejnosci bez-codzinny-glamour:
Znalezione obrazy dla zapytania no makeup womanZnalezione obrazy dla zapytania everyday makeupZnalezione obrazy dla zapytania insta makeup

Bzdura. Od zawsze dbam o cere, nigdy kosmetykow nie potrzebowalam i nie uwazam sie za zaniedbana. 

Najlepiej wygląda dziewczyna bez niczego z tych zdjęć, które wstawiłaś.

Pasek wagi

Mi się bardziej podobają kobiety umalowane :) Większość pięknych dziewczyn jakie znam się maluje, moja Mama również od zawsze ;) Znałam tylko 1 wyjątkowo ładną dziewczynę, która się nie malowała tak do 17 roku życia, potem też zaczęła. Każda kobieta z makijażem wygląda lepiej, czasem jednej pasuje minimalny makijaż typu muśnięcie różu i korekta brwi plus tusz, czasem kreska, ale ogółem z każdej nawet super piękności da się wykrzesać więcej dobrym make upem.


Taki makijaż mniej więcej robię na co dzień:
Znalezione obrazy dla zapytania instagram natural makeupZnalezione obrazy dla zapytania perfect makeup  tumblrZnalezione obrazy dla zapytania natural makeup tumblr

ja tez sie na codzien nie maluje, jedynie rzesy tuszem.pociagne, a mimo to zaniedbana nie jestem. Dbam o cere, o skore. Robie maseczki, peelingi, wklepuje kremy i balsamy.Pije duzo wody i cwicze, staram sie zdrowo odzywiac. Dbam o siebie, a to wcale nie znaczy, ze musze codziennie miec full make up. Ps. Te brwi z ostatniego zdj bardzo mi sie nie podobaja.

Pasek wagi

Makijaż w ogóle nie kojarzy mi się z dbaniem o siebie. Właściwie to skojarzenie mam dokładnie odwrotne (mam świadomość, że niekoniecznie słusznie).

Jeżeli idę do pracy, na ważne spotkanie itp. to wybieram makijaż no-make up. Na wyjątkowe wyjścia mogę się bardziej widocznie pomalować. Na co dzień wcale się nie maluję.

smoothmoves napisał(a):

Makijaż w ogóle nie kojarzy mi się z dbaniem o siebie. Właściwie to skojarzenie mam dokładnie odwrotne (mam świadomość, że niekoniecznie słusznie).Jeżeli idę do pracy, na ważne spotkanie itp. to wybieram makijaż no-make up. Na wyjątkowe wyjścia mogę się bardziej widocznie pomalować. Na co dzień wcale się nie maluję.

Tak samo u mnie. Może i lepiej wyglądają kobiety w makijażu, ale faceci pewnie też wyglądaliby korzystniej jakby podkreślić ich atuty makijażem, jednak tego nie robią w większości.

ten nr dwa to codzienny? Dobre :D Na pierwszy rzut oka widać solidną tapetę. Dla mnie makijaż codzienny, to taki, który podkreśla urodę, ale nie widać go z 20 metrów. Ta dziewczyna ma bardzo mocno kryjący podkład, konturowanie, wyrysowane brwi, powiększone usta z bardzo mocną szminką i pewnie doklejane rzęsy. Faktycznie makijaż codzienny ;)

Ten ostatni to nie glamour, na żywo to raczej drag queen

ja na codzien no make up ale jak sie odstawie, "wytapetuje" to moj od razu jakis taki inny. Ale twierdzi, ze na codzien by lampucery nie chcial ;)

Dba sie o siebie bo ma sie tapete na twarzy? :D Z tych zdjec, ktore wstawilas, to ta pierwsza wyglada najladniej :) Zauwazylam, ze te "laski" z tapetami, sztucznymi pazurami, doczepianymi wlosami i rzesami zwykle nie sa zadbane, to po prostu brudaski, nawet rak po ubikacji nie umyja. Takie zadbane lalunie :)

edit: dla mnie dbanie o higiene, o to zeby paznokcie nie byly poobgryzane albo przesadnie dlugie, wlosy czyste i ladnie ulozone, delikatny makijaz, ktory w ogole nie rzuca sie w oczy - to jest zadbana osoba. Ale tapeta i "umyte" wlosy suchym szamponem... nieee 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.