Temat: skarpetki złuszczające

dziewczyny, używałyście kiedyś?

słyszałam, że efekty rewelacyjne, choć ta schodząca skóra jest obrzydliwa i trochę to trwa zanim zejdzie i stopy robią się gładkie. myślałam o tym przed ślubem, ale nie odważyłam się w lecie potraktować tak swoich stóp. teraz myślę, czy by tego nie zrobić przed wiosną, bo mam mocno zgrubiałą skórę w kilku miejscach po butach zimowych...

próbowałyście?
jakiej firmy polecacie?

Ja kiedys kupilam w rossmanie chyba i cos tam schodziło i szału nie bylo a kiedys tez kupilam w biedrze .. moja kolezanka je miala i jej elegancko to wyszło wszystko a u mnie porazka cos sie zaczeło dziac cos schodzic i.. i na tym sie skonczyło.. i została mi pięta popekana sucha itp cos okropnego !!! a ja mam fiola na punkcie stóp:P noi teraz uzywam peelingu do stop i kremu by to wszystko wyleczyc i idzie juz ku dobrej drodze wiec np dla mnie te skarpetki sie nie sprawdziły 

W Biedronce kupiłam  z Mariona bodajże, i miałem też z apteki chyba z Bielendy. Po 3 dniach skóra zaczeła śmiesznie swędzieć, po 5 zaczeła się łuszczyć. Nie wyglądało to zachwycająco,ale potem miałam stopy jak pupcia niemowlęcia - polecam!

Pasek wagi

Muszę sobie kupić aż te skarpetki jeszcze raz :) tylko nie wiem które teraz! 

Ja zakupiłam z l'biotica i teraz czekam na efekty :D

ok dziewczyny, w Rossmanie akurat widziałam na promocji te z Bielendy, więc zakupiłam sobie i pewnie w przyszłym tygodniu zacznę eksperyment :P

To ja chyba źle trafiłam na takie skarpetki albo coś zrobiłam nie tak bo mi nic a nic nie pomogły na moje pięty :( W końcu doszło do tego, ze wylądowałam z nimi u podologa na Kondratowicza na Targówku bo potrzebowały zabiegu pozbycia się martwego, stwardniałego naskórka... Teraz raz na jakiś czas specjalnie chodzę na pedicure leczniczy żeby znowu sobie nie załatwić pięt. No niestety jak widać nie dla każdego takie skarpetki są stworzone :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.