Temat: Skinoren?

Chcę zrobić porządek z moją twarzą. Po trądziku w latach szkolnych mam parę drobnych blizn. Poza tym pryszcz wyskoczy mi raz na miesiąc, ale mam ogromny problem z wągrami. Cały nos, okolice nosa i oczu oraz brodę mam zanieczyszczoną. Skóra się bardzo szybko błyszczy, wydziela sporo sebum. Peeling muszę robić co 2, góra 3 dni, bo inaczej skóra jest chropowata, a wągry jeszcze bardziej rzucają się w oczy. Mam wrażenie, że chodzi przede wszystkim o rozszerzone pory, które ''łapią'' po prostu każdy brud - i stąd te cholerne wągry... Dbam o demakijaż, kiedy jakiś krem mnie zapycha od razu go odstawiam - no a czarne punkciki są i straszą.

Byłam u zaprzyjaźnionej kosmetyczki, powiedziała, że powinnam przeprowadzić zabieg kwasami żeby zamknąć te pory - i dopiero wtedy jest sens walczyć z nadmiernym przetłuszczaniem skóry i wypryskami. Ale że nie mam obecnie kasy na takie luksusy, to zastanawiam się, czy nie lepiej spróbować najpierw kremu z kwasami - wpadł mi w oko apteczny produkt, lek o nazwie Skinoren. Czy któraś z was go stosowała? Tak jak mówię, zależy mi przede wszystkim na pozbyciu się tych wągrów i zamknięciu porów.

Pasek wagi

stosowałam ale nie na twarz. wysuszy cię na wiór. w ogóle nie eksperymentuj w domu i idź do dermatologa. powinnaś nawilżać twarz a nie wysuszać nawet jak masz cerę tłustą. 

mnie się ten skinoren nie podoba, a już fakt, ze wysusza najbardziej :)

jesli mogę polecic coś z własnego doświadczenia w walce z zaskórnikami, a miałam je od dziesiątego roku życia aż do...całkiem niedawna, to maseczka K+K Fitomedu plus przestawienie się z klasycznych myjadeł na olejki. Tłustej skóry nie należy wysuszać bo się mści upiornie: rozszerzone pory, wiotczenie, powierzchowne marszczenie, wyłażenie na wierzch starych blizn potrądzikowych. Nalezy jej pozwolić być cerą tłustą, ale niebardzo ;), dobrze nawilżoną i nawodnioną (a to nie to samo), jednolitą, wówczas sobie produkuje sebum o tyle o ile, a nie rozpaczliwie zalewa się tłuszczem :)

Używam go, ale na trądzik, na zaskórniki bym nie polecała, bo tylko niepotrzebnie wysuszy twarz, a porów skóry nie zwęzi

Mi nie wysuszał skóry, ale na pewno na wągry nie polecam. Mi pomógł trochę w walce z trądzikiem (ale ogólnie słabo to szło). Jest dobry na przebarwienia na twarzy, z tego efektu byłam zadowolona bo rozjaśniał skórę i likwidował przebarwienia ale jest dość drogi

składnikiem aktywnym skinorenu jest kwas azelainowy. zamiennikami tego kremu - najdroższego ze wszystkich opcji z kwasem azelainowym - są acne derm i hascoderm lipożel. najtaniej te leki dostaniesz w aptece gemini, zamówienia online. skinoren kosztuje tam < 34zł, hascoderm lipożel < 22zł, acnederm < 17zł. wszędzie indziej na 1 kremie jest więcej o 10-20zł. najlepiej wchłania się kwas azelainowy w liposomach, czyli hascoderm lipożel - jego wchłanialność jest znacznie lepsza niż wyżej stężone formuły, więc lepiej zadziała niż skinoren. najważniejsze jest tu regularne i długie smarowanie, prawdziwe efekty zobaczysz po 4-6 miesiącach. mozesz spokojnie oczyścić tym kremem wągry, dowód na blogu idalii http://idaliastyle.pl/buzia-bez-sciemy-vol3-acne-derm-kontra/ (widzę, że już usunęła swoje zdjęcia ,,przed", gdzie miała wągry i zaskórniki zamknięte, zdjęcia pokazywały znaczną różnicę). co do propozycji kosmetyczki to bzdura, musiałabyś wykonać serię zabiegów kwasami w gabinecie by były jakiekolwiek efekty i z pewnością efektem nie będzie oczyszczenie porów. mogą rozjaśnić się przebarwienia, pory lekko zwęzić, lekko spłycić blizny, ale nic ponad to. co więcej, kremem z kwasem azelainowym otrzymasz te same efekty co po serii zabiegów kwasami, nawet lepsze ze względu na oczyszczenie porów, a przy tym wydasz nieporównywalnie mniej pieniędzy i ominie cię podraznienie i łuszczenie skóry spowodowane wysokimi stężeniami kwasu.

jak dla mnie kwas azelainowy jest swietny, ja stosuje od wielu lat acne derm, tanszy zamiennik, 20 procentowy, zmniejsza wyrpyski, rozjasnia przebarwienia, zweza pory, twarz jest po nim piekna i przy odpowiednim stosowaniu nie wysusza. kwasy mają za zadanie zluszczyc skore i tez ja nawilzac. jak ktoś daje grubą warstwe zelu skinoren, ktory jest nieco mocniejszy niz krem to nie ma co sie dziwic , ze potem jest susza.efekty widac dosc szybko, skora staje sie gladka.moja cera sie juz tak przyzwyczaila, ze uzywam go i na noc i na dzien i z najwiekszych opresji mnie uratował/

Pasek wagi

Na ten problem Skinoren niestety nie pomoże...

Pasek wagi

nie no, kwas azelainowy w sumie jest spoko, jest w wielu kremach, ale jako jeden ze składników, nie główny. Tylko tu mamy do czynienia z lekiem. Comfy ma po prostu wągry, które są, nie bójmy się tego określenia, defektem kosmetycznym, czyli brudem dnia codziennego przylepiajacym się do tego co zalega w porach, czyli sebum i resztek złuszczającego się naskórka. W tym wypadku codzienne uzywanie Skinorenu jest jak strzelanie z armaty do komara. Bo co potem? 

Czytałam i słyszałam coś o wodzie z cytryną i solą morską,to się przemywa poszukaj w internecie.Ponoć działa,ale nie wiem ile tego dawać.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.