14 stycznia 2011, 13:31
chodzi o wlosy. Jestem blondynka ale mam juz zniszczone wlosy i po slubie chce przefarbowac na braz mam zielone oczy.Jakie sa Wasze wrazenia gdzy zmienialyscie wlosy z blond na ciemny lub odwrotnie?? jakie zauwazylyscie zmiany??? chodzi mi o kondycje wlosow. prosze o opmoc!!!
Edytowany przez serdelkaa 14 stycznia 2011, 13:32
14 stycznia 2011, 16:14
ale jak z ta maseczka?? uzywac tylko maseczke czy splukac maseczke a potem umyc jeszcze szamponem??
14 stycznia 2011, 16:14
kolor mysi ale oczy zielone jasna karnacja
14 stycznia 2011, 16:38
a na ile starcza ta odzywka KERASTASE?? bo widze zo ona jest bardzo droga jak czesto ja uzywasz???
14 stycznia 2011, 17:07
serdelkaa ja rok temu robiłam blond pasemka niestety fryzjerka ,,spaliła'' mi włosy stały się one matowe i szorstkie i jak poszłam do innej fryzjerki to powiedziała żebym je skróciła regularnie chodziła do fryzjera i podcinała i czekała aż od rosną i powiem Ci że jest o niebo lepiej oraz kazała stosować jedwab do włosów
- Dołączył: 2010-06-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 154
14 stycznia 2011, 17:56
rozjaśnianie zawsze bardziej niszczy włosy niż przyciemnianie, chociażby z tego powodu, że używa się mocniejszej 'wody' :P
ja jestem jasną blondynką, normalna karnacja i zielone oczy i maluje się na czarno :) i jest mi lepiej niż w blondzie
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
14 stycznia 2011, 17:57
Keratase starcza na b. długo, mi na pół roku, nakładam je tak w ilości mniej więcej jak orzech włoski na cała długość włosów.
po maseczce z żółtka i oliwy myjesz normalnie szamponem
po maseczce WAX spłukujesz tylko, nakładasz ją na umyte włosy
a Kerastase jest bez spłukiwania
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Odlegle
- Liczba postów: 7325
14 stycznia 2011, 18:05
Rozjasnianie zawsze strasznie niszczy wlosy, nawet jesli jest wykonywane w salonie. Przyciemnianie, jesli dobra farba, to nawet w domu wlosow tak nie obciaza, ale faktycznie, jesli zmiana jest duza, to zawsze lepiej wybrac sie do fryzjera, co by kolor wyszedl taki jak chcemy.
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 232
14 stycznia 2011, 19:00
ja zmieniłam kolor z ciemnego blondu na naprawdę ciemny brąz i włosy mają się o niebo lepiej , wcześniej były bardzo suche ( głównie przez pasemka ale same w sobie też były takie sianowate) . Przede wszystkim najlepiej iść do fryzjera który nie używa farby , a żel bez amoniaku świetna sprawa kolor jest dużo naturalniejszy włosy nie robią się matowe po kilku myciach , ciągle błyszczą , wszystko się bardzo powoli wypłukuje w efekcie nie masz nagle ohydnych odrostów. Farbowałam włosy też farbą Casting z garniera tą bez amoniaku ale zdecydowanie wolę wydać więcej i iść do fryzjerki.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
14 stycznia 2011, 19:55
Blond strasznie niszczy włosy.Gdy juz zaczeły przypominac siano-przefarbowałam je na brąz,potem czarny.Po roku widac poprawe,dalej sa zniszczone,ale przynajmniej nie sianowate