Temat: Eyeliner a zalotka

Mam dość długie, ale wręcz patykowate rzęsy, więc żeby jako tako wyglądały, muszę użyć zalotki. Parę dni temu zrobiłam sobie kreskę eyelinerem, wcześniej kilkakrotnie próbowałam, ale jakoś mi nie wychodziła, no ale tym razem się udało tak jakoś z niczego, nauczyłam się ją rysować. I tutaj pojawia się mój problem. Makijaż zaczynam od podkładu, potem puder i nie wiem jak to rozegrać z oczami, bo jak zrobię kreskę a potem użyję zalotki, to kreska mi się nieco psuje, delikatnie rozmazuje i pojawiają się prześwity - część produktu zostaje na zalotce, a gdybym zaczęła od zalotki, potem od razu, póki rzęsy byłyby podkręcone, musiałabym je pomalować i w ten sposób zablokowałabym sobie dostęp do linii rzęs, by zrobić kreskę. Co więc powinnam zrobić? Rysować kreskę i po zrobieniu rzęs ją poprawiać (taka poprawiona nie wygląda już tak dobrze jak pierwotna), zrezygnować z zalotki i modlić się, żeby to kreska przykuwała uwagę, a nie kiepskie rzęsy czy może macie inny pomysł?

Pasek wagi

a ja nigdy nie pomyślałam żeby poczekać aż wyschnie i zawsze sie męczyłam z poprawianiem, pozneij przerzuciłam sie na kredkę. a teraz robię tylko mini cieniutki ogonek eyelinerem po zewnętrznej stronie . podkręcam juz chyba 10 lat  prawie co dziennie i nigdy zalotka nie zniszczyła mi rzęs.  

Pasek wagi

Też myślę, że to kwestia tego, iż eyeliner nie zdąży dobrze przeschnąć. Spróbowałaś już z tym przeczekaniem? ;) 

kwiatek_pustyni napisał(a):

A jaki eyeliner polecacie? Miałam kiedyś z Inglota, i pamiętam że był fajny.A co do zalotki to słyszałam, że podobno niszczy rzęsy, dlatego ją odstawiłam...
Ja z eyelinerów na razie najbardziej polubiłam Astor Stimulong. A tu filmik Red Lipstick Monster o zalotkach:

Mam ten eyeliner: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5348...

Od razu mówię, że dała mi go siostra, sama raczej kupiłabym eyeliner w drogerii, a że mimo wielu prób, kreski nadal jej nie wychodziły, dała go mi. Jednak jak widzę, opinie ma dosyć dobre, a nawet bardzo dobre, jak na taką cenę. 

Dzisiaj chwilkę poczekałam, ale sytuacja była podobna jak wcześniej, kreski się nadal niszczyły, jednak jest możliwe, że czekałam za krótko, bo się spieszyłam. Przez weekend nie robiłam makijażu więc nie mogę tego ocenić, ale zobaczę jak będzie jutro.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.