Temat: solarium

Heh.. a myślałam, że tylko ja nie chodzę na solarium, nigdy nie byłam i nigdy nie pójdę, nawet przed ślubem nie poszłam, mam bardzo jasną karnację i dobrze mi z tym, w pracy się ze mnie śmieją, że jestem "biała" jak ściana ale przynajmniej ja się nie zmarszczę w wieku 35 lat jak śliwka ... ;)

ja bym kiedyś chciała spróbować natryskowego solarium, które jest zdrowe, ale to droga impreza. Poza tym mam porcelanową skórę i generalnie bardzo lubię swoją bladość. 

Ja chodzę na solarium lubię być opalona ale nie spalona ...

Nie korzystam z solarium. Szkoda mi kasy. Lubię swoją zdrową i ładnie wyglądającą skórę :)
Jak od czasu do czasu korzysta się  z umiarem z solarium to nie ma problemu ale mam kilka koleżanek co totalnie przesadziły -  brązowa, przesuszona i staro wyglądająca skóra :/  Młode dziewczyny a cera jak u starszej Pani...

ja też chodzę sporadycznie - przed jakąś większą imprezą żeby ciut się opalić bo jestem bladzioch...... no i tez zimą czasem idę (rzadko bo mi się nigdy nie chce) żeby szyję trochę opalić bo mam tez strasznie bladą i nie mogę dobrać pudru na twarz, bo albo bym musiała się mąką pudrować albo pudrować i twarz i szyję pudrem co jest okropne i wszystkie ciuchy potem się brudzą:p masakra Ale nie lubię takiej mocnej opalenizny - tylko taką "muśnięta brązem" - tak leciutko:))

Ja chodzę tylko przed jakąś uroczystością gdy musze odsłonić jakąś część ciała. Wczoraj też byłam by jakoś wyglądać na święta a potem na sylwestra w sukience. Dodam, że jestem bardzo blada mam jasną karnację jak na blondynkę.

Lubię korzystać z solarium, ale głównie przed jakimiś specjalnymi okazjami, czasem tylko tak dla polepszenia nastroju sobię pojdę bez okazji. Nie chodzę jednak regularnie, bo mimo wszystko szkoda mi zdrowia i kasy

Nie, wyroslam z tego okrucienstwa dla skory, nawet latem sie zaslaniam kapeluszem i okularami, dzieki temu nie mam problemow z cera, moj chlopak mowi ze nigdy nie dotykal tak gladkiej buzi i ludzie nigdy mi nie daja mojego wieku, zawsze mniej.

Ja to nawet na słońcu nie lubię się położyć plackiem i opalać. Wszelka moja opalenizna, to ta "złapana" przy normalnym poruszaniu się na zewnątrz. Nie wiem czemu, ale mam jakąś awersję do opalania :) Cerę mam oliwkową, lubię ten odcień, nie czuję potrzeby się brązić :) Pozdrawiam Zoyeczko!

solarium to masakra.Faktycznie, powinno byc zakazane.Dobrze, Zoykaa ze dałas sobie  ztym spokój.