- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 maja 2014, 10:21
Jak u Was wygląda kwestia wydatków na kosmetyki? Powiedzmy np. miesięcznie?:)
W moim przypadku średnio wydaję na nie ok. 200 zł miesięcznie, a to dlatego, że praktycznie w każdym miesiącu kończy mi się jakiś z moich droższych kosmetyków;)
Sięgacie po kosmetyki z niższej, średniej czy wyższej półki?:)
Jeśli chodzi o pielęgnację to wydaję mało- kremy za maks. 10 zł, szampony to samo;) Płyn do higieny intymnej, żele pod prysznic- wszystko w Rossmanie, w tych samych okolicach cenowych;)
Ale np. już z kolorówką lubię sobie zaszaleć- Chanel, EL, Lancome czy Guerlain, choć w przypadku tego ostatniego do żadnego z ich kosmetyków nie wróciłabym ponownie- opakowania kusiły:P Ale mam kilka kosmetyków z Bourjois, któ¶e uważam za bardzo fajne i nie widzę powodu żeby przepłacać w Douglasie:)
Jak to wygląda u Was?:)
Edytowany przez sacria 12 maja 2014, 10:37
12 maja 2014, 20:19
zależy od miesiąca pewnie ok. 50zł
12 maja 2014, 20:31
mi sie koncza prawie zawsze jednoczesnie kosmetyki ( fluid, puder, tusz)do twarzy i wtedy wydaje na nie co 3 miesiace: 100zł A tak miesięcznie to tylko szampon, pasta, balsam, tonik, mleczko do demakijażu i płyn do higieny - > 50 zł.
Edytowany przez 12 maja 2014, 20:32
13 maja 2014, 16:21
duuuzo :) ostatnio mam bzika na punkcie rpznych odzywek masek i szamponow do wlosow :p kiedys uzywalam tanich kosmetyków, teraz stwierdzilam ze lepiej miec lepszy a jeden. Takze wybieram niektore kosmetyki z wyższrj polki ale te z sredniej tez ;) perfumy i kosmetyki do makijazu konieczne z wyzszej ;)
13 maja 2014, 22:01
bardzo mało, ale też bardzo mało rzeczy używam i większość mi starcza na długo. Kolorówkę, oprócz BB zimą (od wczesnej wiosny kupuję Garniera ten ciemniejszy, bo moje koreańskie BB są wtedy za jasne) kupuję z tanich półek w rossmanie - tusz, kredka do rzes, kredka do oczu, błyszczyk, róż (starcza na rok). Pielęgnacji mam 3 rzeczy ;) krem, kwas hialuronowy i piankę do mycia buzi - trochę droższe, ale krem mam na 3 miesiące, kwas na kilka spokojnie bo duża butelka, piankę na 2-3. no i oczywiście takie codziennego użytku, ale nie szaleję tu.
15 maja 2014, 23:22
Hm, Aż mnie skłoniłaś do policzenia. :D Raz na 2-3 miesiące zamawiam kosmetyki azjatyckie z e-Baya za ok 100-150zł (w tym zawsze krem BB i parę różnych dziwactw, które mi w oko wpadną) , poza tym to raz na 2/3 miesiące: tusz za 20zł, kredka ok 15zł, puder ok 25zł, lakier do paznokci za 5zł, płyn do demakijażu ok 15zł, szampon z 8zł, odżywki - mam zawsze trzy różne i używam wymiennie - po ok 15zł + odżywka w sprayu 10zł. Odżywka bez spłukiwania 10zł raz na pół roku. Olejek do włosów jakiś też raz na 3-6 miesięcy jakiś - powiedzmy, że ok 20zł. Jakieś balsamy raz na trzy miesiące - z 15zł. Kremy do twarzy - mam trzy różne, używam na zmianę, więc powiedzmy, że raz na miesiąc jeden za ok 20zł. Chyba tyle. Z mojego błyskotliwego matematycznego rachunku wykonanego przed chwilą wychodzi ok. 150zł na miesiąc. No tak dorzucając jakieś tam chwilowe fanaberie raz na jakiś czas to chyba maksymalnie 200zł na miesiąc. Więc w sumie nie tak źle. Uwielbiam kosmetyki, dostałam świra na ich punkcie jakiś czas temu, ale przed zakupem każdego się zastanawiam, niewiele mam takich, które leżą niezużyte i jednak robię wszystko, żeby wystarczyły na jak najdłużej, no i szukam zawsze połączenia wystarczająco dobrej jakości ze stosunkowo niską ceną. ;)
16 maja 2014, 10:31
U mnie to wygląda podobnie jak u autorki tematu. Tzn. kosmetyki kolorowe: z wysokiej półki, pielęgnacyjne - niekoniecznie te najdroższe.
Mam swoje ulubione kosmetyki do makijażu. I tak np. używam podkładu od Estee Lauder Double Wear (Bone), pudru od Guerlain (Meteorites Pearls, Clair), różu także od Guerlain (Blush Rose Aux Joue, Chic Pink), cieni do powiek też od Guerlain (paletki 6 ecrin), tusz do rzęs (po przeprawach z Diorem i YSL znalazłam chyba najlepszy dla siebie od Chanel - Le Volume) i pomadki (od Toma Forda - Sable Smoke, Spanish Pink, Crimson Noir).
Naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć ile wydaję miesięcznie na kosmetyki. Kupuję gdy coś mi się skończy, albo jak mam ochotę na nowy kolor pomadki, albo cieni. Czasami zdarzy się, że dostanę kosmetyki w prezencie więc z zakupu jestem zwolniona :P
A jeżeli chodzi o perfumy to też Tom Ford - mam po prostu do niego słabość. I w obecnej chwili używam Black Orchid i White Patchouli. Ale uwielbiam tez perfumy mojej mamy - Narciso Rodriguez for her EDT. Niemniej jednak nie używam ich, lubię je czuć w powietrzu, poza tym jak wcześniej wspomniałam nie są moje ;) Kusi mnie kolekcja Private Blend od Toma Forda, ale jakże jest ona droga, jakże pięknie pachnie...damn it.
17 maja 2014, 12:50
ja chyba jestem mistrzynią oszczędzania ;p
żel do mycia twarzy 3w1 Syngren- 6 zł na promocji (i tak żaden produkt drogeryjny nie poprawił stan mojej cery :c a nie chcę myć twarzy samym mydłem)
szampon babyderam 5 zł
odżywka Isana- 4 zł
maska do włosów- 6 zł
oliwkę kupiłam pół roku temu do włosów za 6 złł??
eyeliner 3.50 zł (łapnęłam w rossmanie jak było -49%)
podkład matujący z biedronki (dla mnie cudo)- 7zł
lakier do paznocki 3 zł
(puder mam ze Syngrena za 6.50 zł od pół roku, brązer od zeszłych wakacji z jakiegoś chińczyka).
Lubię oszczędzać na kosmetyki ;p
24 maja 2014, 13:23
U mnie tez zależny wszystko od miesiąca. Jak mi się skończ mnóstwo rzeczy to i ze 150-200 zł wychodzi, a jak liczyć tylko moje zachcianki to około 50-60 zł miesięcznie :D
24 maja 2014, 21:05
u mnie też gdzieś tyle wychodzi, ale nie dlatego, że maluję się chanel, a dlatego, że kupuję dużo półproduktów kosmetycznych i aptecznych.
25 maja 2014, 09:00
Komstyki kolorowe kupuje raz na pół roku ,krem tylko bambino ,co miesiąc balsam do ciała intensywnie nawilżający z soraja i tabletki kolagenowe na nawilżenie skóry ,poprawę kondycji włosów i paznokci (49 zł miesięcznie bo na stronie producetna są tanie wpiszcie noble medica pure collagen)
Nie potrzebuję nic więcej :-)