Temat: suchy szampon BATISTE

Z suchych szamponów to używałam Syossa. Jednak z mojej wiedzy jaką posiadam o suchych szamponach to nie polecam. Można używać tylko sporadycznie bo do końca nie usuwają ze skóry głowy zanieczyszczeń, i można powiedzieć, że tylko dają efekt umytych włosów. Bo wcale tak nie jest..

Zależy mi na sporadycznym ich używaniu :) Mam dosyć długie włosy, długo mi schną. Często jednak jeżdżę pod namiot itd :) Teraz pod czapką.. A czasem trzeba żeby je odświeżyć :)
Syoss to nie dla mnie firma, przetłuszcza mi włosy i stają się mega ciężkie. Nie kupie już ich żadnego produktu.

Ja mam Batiste i sobie chwalę :) Nie są co prawda alternatywą dla zwykłego szamponu, ale gdy się gdzieś spieszymy albo nie planowałyśmy wyjścia, spisują się idealnie. Jeśli chodzi o rodzaje, to nie wierzyłabym w to zwiększenie objętości, na razie zużyłam jeden do włosów brązowych i obecnie używam wiśniowego i nie widzę żadnej różnicy. Co do suchego szamponu z syossa, też go kiedyś miałam i był okropny, więc nie warto wyrabiać sobie opinii po jednym produkcie :)

Możesz też się wybrać do jakiejś hurtowni fryzjerskiej, z tego co wiem to powinni mieć jakieś profesjonalne szampony. ;)

Z Syossa są różne produkty. Jedne lepsze drugie gorsze. Ja jednak z suchych szamponów używałam tylko taki. I nie narzekałam, ale wszystko zależy od osoby. :D

Batiste jest duzo lepszy od syoss, polecam;)

Ja używam czasami jak mam wyjątkowo oklapnięte włosy na drugi dzień po myciu, mam wersję Tropical. Bardzo fajny i daje fajną objętość ale ciężko go wyczesać dobrze z ciemnych włosów.

Ja używam batiste do odświeżenia fryzury jeżeli to potrzebne. Nie polecam tylko wersji Brit, strasznie intensywnie pachnie, przebija przez perfumy nawet.

Ja mam szampon Batiste do rudych wlosow i nie polecam. Brudzi bardzo, czapka po jednym zalozeniu musiala isc do prania. Z takich zwyklych uzywalam Syoss i w moim przypadku sprawdzil sie rewelacyjnie. Nie zostawial sladow, a wlosy wygladaly swiezo.