Temat: Perfumy z Biedronki

Kupujecie?
Jaki zapach polecacie? Poproszę o zdjęcie/nazwę :P

Furia18 napisał(a):

abby23 napisał(a):

Furia18 napisał(a):

Nie kupuję gdyż ich zapach kojarzy mi się z tandetą,takie nie wiem duszące,mdłe.Perfumami bym też ich nie nazwała.Edit:  W Biedronce kupowałam z kosmetyków jedynie płyn do demkijażu i był świetny.
A Chanel no. 5 to może nie są duszące i mdłe? Kompletnie nie rozumiem fenomenu tych perfum. Moim zdaniem pachną jak mydło, a kosztują grube pieniądze. Także jak widać droższe nie zawsze znaczy lepsze.
A co ja używam Chanel no.5? One mi przynajmniej bazarem nie zajeżdżają i tyle:P

Nie twierdzę, że używasz akurat tych, dałam po prostu taki przykład, który idealnie pokazuje, że drogie perfumy też potrafią śmierdzieć.

Pasek wagi
Skoro w Biedronie są produkty takiej niskiej jakości, to czemu całe tłumy do niej walą...? ;-) Nie mam doświadczenia w tym temacie, bo wszystkie perfumy jakie mam , są z avonu. Chwalę sobie i  też można trafić na fajne przeceny.

hubabuba1990 napisał(a):

O rany, chanel no. 5 dają bazarem na maksa! Zapach jak dla "starej baby"! Też nie mam pojęcia skąd ich fenomen. Jest tyle pięknych zapachów, tanich i drogich, a największe oklaski dostaje taki duszący śmierdziuch

Pasek wagi

monia.mur napisał(a):

Jak czytam wpisy "Nie kupiłabym nigdy perfum z Biedronki"... to mi się śmiać chce.... Mam wrażenie, że albo piszą to jakieś rozkapryszone księżniczki, albo dziewczyny, które w rzeczywistości mają całą półkę biedronkowych perfum, a wstyd im, że tego używają... Że niby zapach za 15zł to wstyd? Skoro ładnie pachnie i długo się trzyma to dlaczego nie? Myślicie, że psikacze za 300zł są lepsze? Taką kasę wydaje się w większośći za samą nazwę...
Nie zgodzę się. Od razu wiadomo, kto pachnie tanimi perfumami, a kto prawdziwymi. Moim zdaniem takie perfumy dobre są dla nastolatek. Potem już lepiej nie mieć perfum niż 'pachnieć' tym. 
Kupiłam dwa flakoniki - 15ml za 5.99

Pierwsze wrażenie BARDZO pozytywne, jeszcze tylko zobaczymy jak długo się utrzymają (obstawiam max 2-3h, aż zapach całkowicie zniknie ze skóry)

tylkojednababeczka napisał(a):

Niunkaaa napisał(a):

Kupuję ,są świetne , szkoda , ze małe , ale piękny zapach i baaaardzo długo się utrzymuje ! Są intensywniejsze i trwalsze niż te z wyższej półki , też kiedyś nie kupowałam perfum w marketach ale te polecam z czystym sumieniem ! 
Chyba nigdy nie miałaś perfum z wyżej półki ;) chyba że chodzi ci o perfumy celebrytów...
,,

Owszem miałam perfumy i mam z wyższej półki i niestety niektóre nie dorównywały tym z biedronki , przynajmniej dla mnie. Lubie mieć perfumy bardzo drogie, ale tym biedronkowym zdecydowanie mówię tak ! Sprawdziłam wiele perfum i te które wstawiłam uważam , że zasługują na uwagę. 
Mam te. Genialnie pachną i długo się trzymają. Mam je 2 lata i dalej takie same ładne.

wylizmidupe napisał(a):

tylkojednababeczka napisał(a):

monia.mur napisał(a):

Jak czytam wpisy "Nie kupiłabym nigdy perfum z Biedronki"... to mi się śmiać chce.... Mam wrażenie, że albo piszą to jakieś rozkapryszone księżniczki, albo dziewczyny, które w rzeczywistości mają całą półkę biedronkowych perfum, a wstyd im, że tego używają... Że niby zapach za 15zł to wstyd? Skoro ładnie pachnie i długo się trzyma to dlaczego nie? Myślicie, że psikacze za 300zł są lepsze? Taką kasę wydaje się w większośći za samą nazwę...
Dlaczego rozkapryszone księżniczki? stać mnie, ciężko pracuję to i kupuję kosmetyki z wyższej półki ;) dla mnie to śmieszne porównywać perfumy z wyższej półki do perfum z biedronki, które mają w sobie sam alkohol. Mam prawo do własnej opinii.
a dla mnie śmieszne jest porównywanie tłustego grubasa do prawdziwej zgrabnej kobietki. 


Komuś widzę żal dupę ściska.
a w jakich  cenach one są ?     nie zwrócilam nigdy na nie uwagi

Niunkaaa napisał(a):

Kupuję ,są świetne , szkoda , ze małe , ale piękny zapach i baaaardzo długo się utrzymuje ! Są intensywniejsze i trwalsze niż te z wyższej półki , też kiedyś nie kupowałam perfum w marketach ale te polecam z czystym sumieniem ! 



popieram, też ich używam. Nie rozumiem tej całej spiny - dla mnie wiekszym obciachem niz uzywanie kosmetykow z biedry jest nieumiejetnosc odmiany przez przypadki slowa "perfumy", no ale nie potrafia tego glownie panny lubujace sie w tak zwanej wyzszej półce ;)

Co do zapachu to ja akurat nie lubie znanych - swego czasu byl to Light Blue, potem Euphoria a ja nie chce pachnac jak polowa ulicy. Moje ukochane Sicily D&G niestety juz wycofano :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.