- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 grudnia 2013, 13:54
Dziękuję, trzeba wypróbować :) jakoś nie zwróciłam uwagi na niego..ale ponoć wycofany jest??????
5 grudnia 2013, 14:14
Nie kupuję gdyż ich zapach kojarzy mi się z tandetą,takie nie wiem duszące,mdłe.Perfumami bym też ich nie nazwała.Edit: W Biedronce kupowałam z kosmetyków jedynie płyn do demkijażu i był świetny.
A Chanel no. 5 to może nie są duszące i mdłe? Kompletnie nie rozumiem fenomenu tych perfum. Moim zdaniem pachną jak mydło, a kosztują grube pieniądze. Także jak widać droższe nie zawsze znaczy lepsze.
5 grudnia 2013, 14:27
A Chanel no. 5 to może nie są duszące i mdłe? Kompletnie nie rozumiem fenomenu tych perfum. Moim zdaniem pachną jak mydło, a kosztują grube pieniądze. Także jak widać droższe nie zawsze znaczy lepsze.Nie kupuję gdyż ich zapach kojarzy mi się z tandetą,takie nie wiem duszące,mdłe.Perfumami bym też ich nie nazwała.Edit: W Biedronce kupowałam z kosmetyków jedynie płyn do demkijażu i był świetny.
5 grudnia 2013, 14:33
Dlaczego rozkapryszone księżniczki? stać mnie, ciężko pracuję to i kupuję kosmetyki z wyższej półki ;) dla mnie to śmieszne porównywać perfumy z wyższej półki do perfum z biedronki, które mają w sobie sam alkohol. Mam prawo do własnej opinii.Jak czytam wpisy "Nie kupiłabym nigdy perfum z Biedronki"... to mi się śmiać chce.... Mam wrażenie, że albo piszą to jakieś rozkapryszone księżniczki, albo dziewczyny, które w rzeczywistości mają całą półkę biedronkowych perfum, a wstyd im, że tego używają... Że niby zapach za 15zł to wstyd? Skoro ładnie pachnie i długo się trzyma to dlaczego nie? Myślicie, że psikacze za 300zł są lepsze? Taką kasę wydaje się w większośći za samą nazwę...
5 grudnia 2013, 16:14
5 grudnia 2013, 16:46
Jak czytam wpisy "Nie kupiłabym nigdy perfum z Biedronki"... to mi się śmiać chce.... Mam wrażenie, że albo piszą to jakieś rozkapryszone księżniczki, albo dziewczyny, które w rzeczywistości mają całą półkę biedronkowych perfum, a wstyd im, że tego używają... Że niby zapach za 15zł to wstyd? Skoro ładnie pachnie i długo się trzyma to dlaczego nie? Myślicie, że psikacze za 300zł są lepsze? Taką kasę wydaje się w większośći za samą nazwę...
5 grudnia 2013, 16:48
5 grudnia 2013, 17:10
Jeszcze raz ktoś napisze "PERFUM" (w mianowniku), to zamykam temat.TO SĄ PERFUMY. KUPUJĘ PERFUMY. MAM PERFUMY. TE PERFUMY ŁADNIE PACHNĄ. A nie, cholera jasna, perfuma/perfum :P
Jak dobrze, że nie tylko mnie tak bardzo denerwuje to "określenie" na perfumy :P
A tak swoją drogą to też nie kupiłabym perfum w biedronce, wolę mieć pewność, że rzeczy których używam bezpośrednio na ciało są dobrej jakości.