Temat: Pomocy!!!-Bordowe włosy zamiast blondu :(

Dziś zafarbowałam moje włosy w kolorze jasny blond, długość do pasa farbą Color&Soin z apteki (zużyłam 2 opakowania)  w kolorze 8A(popielaty blond) i mam włosy....bordowo-czerwone????!!!!!
Sprawdzałam opakowanie tubki i oznaczenie się zgadza czyli musieli pomylić zawartość...Kupiłam 2 opakowania i oba wyglądały tak samo dlatego odradzam kupowanie tej farby bo całą seria mogła być pomieszana...
Macie jakieś sposoby jak wrócić do blondu?
Najgorsze, że mam bardzo długie włosy i są już trochę zniszczone więc boję się drastycznych środków.
Byłam u fryzjera i zalecił odczekać 2 tyg. ale i tak nie odpowie za efekty (podobno mogę mieć nawet miedziane włosy i z tym nic nie zrobi)
Masakra jakaś.... nigdy się czegoś takiego nie spodziewałam...
Pomocyyyyyyyy!!!!


No to masz ciekawy kolorek :)
Ja zdejmowałam sobie miedzianą farbę po wielu farbowaniach bo w końcu mi się znudziło i chciałam wrócic do naturalnego koloru (ciemny blond). Fryzjerka zdjęła mi kolor całkowicie, tylko lekki złotawy odcień został, ani trochę nie zniszczyło mi to włosów. Tylko chodzi o zdejmowanie koloru specjalnym preparatem a nie nałożenie wody utlenionej (podobno tak robią w niektórych salonach i to oczywiście niszczy włosy).
Ja bym sie nie bawiła sama w płukanki, kto wie, co ci potem z tego wyjdzie, bezpieczniej chyba pójsc do fryzjera, choc gwarancji oczywiście nigdy nie ma.

zlosnica1989 napisał(a):

A nie miałaś czymś wcześniej farbowane??? Czasem farby wchodzą ze sobą w reakcję...

Miałam-myślisz że dwa blondy nałożone na siebie mogły stworzyć czerwień ? hmm.. sama nie wiem ale racze nie bo kolor farby był ciemny i rekawiczki też mam w takim kolorze. Pierwszy  raz nakładałam tą farbę więc myślałam, że podczas nakładania zjaśnieje (czasem tak jest, że farby po wymieszaniu mają dziwne kolory a wychodzą super).

artsemaco napisał(a):

zlosnica1989 napisał(a):

A nie miałaś czymś wcześniej farbowane??? Czasem farby wchodzą ze sobą w reakcję...
Miałam-myślisz że dwa blondy nałożone na siebie mogły stworzyć czerwień ? hmm.. sama nie wiem ale racze nie bo kolor farby był ciemny i rekawiczki też mam w takim kolorze. Pierwszy  raz nakładałam tą farbę więc myślałam, że podczas nakładania zjaśnieje (czasem tak jest, że farby po wymieszaniu mają dziwne kolory a wychodzą super).


A wcześniej to nie było przypadkiem palette? Słyszałam o bardzo różnych hecach z tymi farbami w roli głównej, właśnie przy próbach przefarbowania na inny kolor.
A wcześniej to nie było przypadkiem palette? Słyszałam o bardzo różnych hecach z tymi farbami w roli głównej, właśnie przy próbach przefarbowania na inny kolor.


Nie, długo używałam Lecher Geneza, ale że chciałam żeby było zdrowiej dla włosów, bez amoniaku to potem był Biocap a ta  nieszczęsna dzisiejsza to Color&Soin.

artsemaco napisał(a):

A wcześniej to nie było przypadkiem palette? Słyszałam o bardzo różnych hecach z tymi farbami w roli głównej, właśnie przy próbach przefarbowania na inny kolor.
Nie, długo używałam Lecher Geneza, ale że chciałam żeby było zdrowiej dla włosów, bez amoniaku to potem był Biocap a ta  nieszczęsna dzisiejsza to Color&Soin.


A cholera wie. Może to pomylona zawartość, może efekt działania kilku farb. Kiedyś pofarbowałam sobie włosy naturalną farbką na brąz (też po innej farbie), a wyszły mi... czerwone jak tyłek pawiana. Potem kolor się sprał i miałam różowe włosy, wszyscy się śmiali, włącznie z fryzjerem, który załamywał nade mną ręce
Może rzeczywiście przyzwyczaję się do bordowego ombre ale na 99% to pomylona zawartość ze względu na kolor farby.
Kochana a jak farbowałaś włosy nie używałaś może do mieszania farby lub do rozdzielania włosów np szpikulca lub do nakładania farby na włosy czegoś metalowego ?? Metal i inne z Farbą do włosów wchodzi w reakcje i dzieją się cyrki jak ktoś nie jest obeznany z fryzjerstwem ...
ja ze swojego doświadczenia wiem, że farbować włosów (a w szczególności na blond) nie można podczas okresu, może tu jest skryta przyczyna?
Pasek wagi
a jakos bardzo żle wyglądasz w tym kolorze? koniecznie musisz wrócić do blondu? może naprawdę jakieś ombre - na te jaśniejsze na dole walnąć jakiś brązik, tyle, że już u fryzjera...

tymrazem_sieuda! napisał(a):

ja ze swojego doświadczenia wiem, że farbować włosów (a w szczególności na blond) nie można podczas okresu, może tu jest skryta przyczyna?

Co za bzdura, od 25 lat farbuję włosy na blond i nigdy się nie przejmowałam takimi rzeczami jak okres.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.