Temat: niemycie twarzy woda

Mam cere naczynkowa i kosmetyczka powiedziala, ze mam nie myc twarzy w ogol wody tylko plynami micelarnymi.
Ciezko mi to sobei wyobrazic. O ile jeszcze wieczorem moge zmyc twarz tylko takim plynem to rano mam ochote przemyc przynajmniej zaspane oczy woda.
Co o tym myslicie? Robi tak ktoras z was?
Pasek wagi
ja używam toników i żeli oraz płyny i nie wyobrażam sobie używać wody ;D
ja nie umiem pożegnać się z wodą... myję twarz wodą z żelem, inaczej wydaje mi się, że buzia jest brudna ;)
choć zdarzyło mi się kilka razy umyć samym płynem micelarnym, ale zużyłam na to mnóstwo płynu i płatków kosmetycznych :D
A jak robicie peeling to jak go spłukujecie?
Jestem w szoku. Naprawdę można nie myć twarzy wodą?
Pasek wagi
Nie zazdroszczę tym z Was, które nie mogą myć twarzy wodą, bo rankiem to najlepsze orzeźwienie dla buźki wg mnie :)
A jak zmywac np. Zel do twarzy jak nie woda? Plynem micelarnym? Jakos srednio sobie to wypbrazam, zawsze zmywam zele woda, poten dopiero przecieram plynem.;)
a co robicie pod prysznicem ??  jak unikacie wody ?? bo ja uwielbiam jak mi woda spływa :)

PS: ja myje wodą + mydło Dove  i daje rade :)
Pasek wagi
ja też mam cerę naczynkową i suchą , myje tylko mleczkami i tonikami lub płynami micelarnymi. I powiem, że moja skóra świetnie wygląda, rzadko myję wodą, raczej po to by zrobić peeling, ale sporadycznie raz na 2 tyg, albo rzadziej.
Pasek wagi

kleopatrra napisał(a):

a co robicie pod prysznicem ??  jak unikacie wody ?? bo ja uwielbiam jak mi woda spływa :) PS: ja myje wodą + mydło Dove  i daje rade :)

Ja bym chyba umarła po mydle - taką miałabym ściągniętą twarz
W czasie prysznica nie panikuję - nic się strasznego nie stanie od kilku kropel wody - ale zawsze potem przecieram twarz tonikiem.
Nie używam wody do mycia twarzy. Woda tutaj (mieszkam na Bawarii) w kranach jest dosłownie katastrofalna (czajnik elektryczny muszę czyścić co tydzień). Ma w sobie okrutnie dużo kamienia. W ogóle po przyjeździe tu przez parę tygodni miałam zawsze po kąpieli reakcje uczuleniowe. Twarz przemywam specjalnymi chusteczkami i preparatami :)
Też mam cerę naczynkową + trądzik różowaty. Oprócz antybiotyków (których na razie boję się brać ), dermatolog zaleciła mi:

- mycie twarzy:

Cetaphil - emulsja micelarna

Też nie mogę się przełamać aby nie używać wody, a wiem że powinnam, w każdym razie piszę tu o Cetaphilu, gdyż on się nie pieni i łatwo go stosować bez użycia wody do jego "spłukania" z twarzy (np. za pomocą wacików) !


- krem do twarzy:

Na naczynka polecam krem Iwostin Capillin do cery naczynkowej SPF 20 - niweluje zaczerwienienia na twarzy (zresztą ma zielony kolor, więc to już jakby potwierdza jego przeznaczenie), przyznam że moja twarz wygląda po nim o wiele lepiej i można go stosować jako bazę pod makijaż !



© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.