- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
17 kwietnia 2013, 15:45
witam:) odkad bardzo przytylam.(z powodow zdrowotnych)bardzo zle rozlozyla mi sie tkanka tluszczowa i cellulit mam jak kratery na ksiezycu.W ubieglym roku robilam peelingi kawowe.Pierwszy w prezencie dostalam od kuzynki,pozniej juz produkowalam sama.Na bazie zaparzonej kawy,oliwki,imbiru,cukru i olejkow:)teraz chce zrobic z kawy suchej(nie zaparzonej),.ponoc sa lepsze efekty.Podzielcie sie ze mna swoimi przepisami i efektami.Po owych zeszlorocznych peelingach skora byla napieta,jedrna,gladka i cellulit ciut mniejszy,pozdrawiam,Zoyka
Edytowany przez zoykaa 17 kwietnia 2013, 15:47
17 kwietnia 2013, 20:11
ojej, myślałam, że mój jest wypasiony a u Ciebie jeszcze imbir, olejek w., goździki, balsam ;)
17 kwietnia 2013, 20:21
Pół szklanki kawy (suchej!) + cynamon + oliwa z oliwek lub oliwka do masażu i ciabach :)
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
17 kwietnia 2013, 20:22
Robię takie peelingi z suchej kawy, mieszam z ulubionym żelem pod prysznic, najlepiej kremowym, naprawdę warto stosować, ja nawet codziennie bo uwielbiam, skóra jest niesamowicie gładka i przyjemna w dotyku :)) bardzo pomaga na cellulit :)
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
17 kwietnia 2013, 21:51
Jagodziana1981 napisał(a):
Robię takie peelingi z suchej kawy, mieszam z ulubionym żelem pod prysznic, najlepiej kremowym, naprawdę warto stosować, ja nawet codziennie bo uwielbiam, skóra jest niesamowicie gładka i przyjemna w dotyku :)) bardzo pomaga na cellulit :)
gladziutka jak pupcia niemowlaka:)
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
17 kwietnia 2013, 21:52
Agnieszka151 napisał(a):
Ja na dzisiaj mam przygotowany taki na bogato :D Fusy (następnym razem zrobię z suchych jeśli ma być lepsze ;) ) cynamon, sól, cukier i trochę oleju (nie mam oliwy, a nie pomyślałam o rycynowym). Dzięki odrobinie oleju peeling jest trochę galaretkowaty. Coś jak peelingi z Biedronki jeśli ktoś kojarzy :)
kiedys robilam z miodem i olejkiem i byl wlasnie zbyt galaretkowaty:(
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
17 kwietnia 2013, 21:59
Acha i na koniec konkluzja,jezeli mialabym wybierac miedzy peelingiem z suchej,a zaparzanej kawy.Jednak wybralabym z zaparzanej.No nic wyprodukowalam dwa pojemniczki z suchej zuzyje(juz dzis sie wcieralam),a pozniej wroce do sprawdzonego sposobu(te same skladniki),ale z zaparzonej.Mam wrazenie,ze zaparzana ma wieksza scieralnosc poza tym( a to najwazniejsz)nie brudzi sie tak wanna i lazienka:)Bo to najwieksza zmora tego specyfiku..Czarne smugi i kropki wszedzie dookola:)Poza tym ja wsmarowuje w rekaweczkach lateksowych jednorazowych, bo nie chce miec przyciemnionych paznokci i dloni:)pozdrawiam i dzekuje Wam za opinie.Zoyka
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Erts
- Liczba postów: 2436
17 kwietnia 2013, 22:07
ja uzywam suchej i tylko suchej, raz robilam z parzonej i nie odpowiada mi, mi z kolei wydaje sie ze z parzonej wlasnie jest mniej ostry, co baba to inne uczucie:D takze najlepiej samemu sprobowac:)
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
17 kwietnia 2013, 22:09
CanTakeIt napisał(a):
ja uzywam suchej i tylko suchej, raz robilam z parzonej i nie odpowiada mi, mi z kolei wydaje sie ze z parzonej wlasnie jest mniej ostry, co baba to inne uczucie:D takze najlepiej samemu sprobowac:)
no dokladnie:)co baba to opinia:)pozdrawiam