Temat: Wysuszony tusz

Ostatnio kupiłam w dużym markecie znanej sieci dwa tusze - była promocja, cena sporo niższa niż np. w Rossmannie, więc kupiłam "na zapas".

Po 1,5 tygodnia (leżały schowane) postanowiłam ich użyć - okazało się, że są wysuszone. Nie, że wióry się sypią, ale tusz jest bardzo gęsty, kleisty, nie daje się nałożyć na rzęsy...

Nie mam już jak ich zwrócić (przesiałam paragon), a wydana kasa na drodze nie leży... Macie pomysł jak je "odgęścić"? ;-) Bo woda to chyba nie jest dobry pomysł.

Faza.Delta napisał(a):

Kropla tego powinna pomóc. Z resztą, zawsze przyda Ci się do czego innego. :)
 Polecam również!!

BuraChmura napisał(a):

Ja słyszałam (ale nigdy nie próbowałam, więc możecie to sprostować), że witamina A dodana do tuszu przywraca mu konsystencję.Kapsułki z witaminą A są w aptece. 

tez gdzies to slyszalam.
włóż do lodówki na kilka dni, jak trzeba to dłużej. nie otwieraj ich niepotrzebnie, by się nie wysuszyły. żadnych odzywek czy olejów nie dodawaj do środka, po tusz po nałożeniu będzie szybko wędrował na dolne powieki.
Ja z kolei slyszałam o dodaniu do tuszu odrobiny kropel do oczu:) tusz bedzie mniej gęsty, a na pewno oka nie podrażni:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.