- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1231
7 kwietnia 2013, 14:49
Jakiś czas temu dowiedziałam się o istnieniu kubeczka menstruacyjnego i zachwyciłam się :). Oczywiście kupiłam go :). Nie znoszę podpasek, zazwyczaj używałam tamponów, które niestety mnie często podrażniały. I co najbardziej w tamponach mnie denerwowało przeciekały niezależnie od marki, rozmiaru, czasu, dnia okresu itp.
Niestety okazało się, że mooncup nie jest wcale taki prosty jak by się mogło wydawać :(. Myślę, że wkładam go na odpowiednią wysokość, w ogóle nie czuję kubeczka. Mój problem polega na tym, że kubek mi przecieka. Przecieka delikatnie co prawda, ale jednak, oznacza to, że kubek nie może się przyssać, i tak jest za każdym razem (używam go drugi dzień).
Próbowałam różnych pozycji, zwijałam kubek na podane w ulotce sposoby, a on nadal nie chce się przyssać i przecieka co mnie martwi, bo po pierwsze kupiłam go, żeby w końcu poradzić sobie z przeciekaniem, po drugie był to dla mnie dosyć spory wydatek i nie chce mieć poczucia, że wyrzuciłam pieniądze w błoto :/.
Czy któraś z was używała kiedykolwiek takiego kubeczka ? A jeśli tak to czy miałyście problem z przeciekaniem ?
Będę wdzięczna za wszystkie pomocne odpowiedzi :).
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
7 kwietnia 2013, 15:38
Puckolinka napisał(a):
manru napisał(a):
zdrowa.flame napisał(a):
Puckolinka napisał(a):
zdrowa.flame napisał(a):
To słabe zdjęcie wstawione przez jedną z was rzeczywiście nie zachęca, to tak jak by któraś z was wstawiła tutaj zużytą podpaskę, wydaje mi się, że było by to bardziej obrzydliwe.W ogóle nie wiem co was tak brzydzi w kubku. Przecież to tylko wasza krew, która tak czy siak musi z was wypłynąć raz w miesiącu, zwykła fizjologia. Uważam, że jest to bardziej higieniczne rozwiązanie niż tampon czy podpaska. Krew się nie rozlewa nigdzie i nie bruzga po całej łazience ;). Zresztą nikt wam nie każe kubka używać :).
nie wiem jak Tobie, ale mi przy zmianie podpaski czy tampona krew nie bruzga po całej łazience... chyba masz dziwne metody wyciągania tampona, czy zmiany podpaski
Mi też nie :), nigdzie nie napisałam, że krew bruzga po całej łazience przy zmianie tampona czy podpaski. Pisałam to w nawiązaniu do zdjęcia i obaw niektórych osób, że krew podczas wyciągania z kubka wylewa się z niego np. na podłogę jak na zdjęciu.
trzeba być wyjątkowo zdolnym żeby tak nasyfić przy wyciąganiu tego kubeczka, jak sikasz to też tak ci po całej łazience sie rozchlapuje?
wiesz.. nie wiem gdzie sikasz ale ja sikam do muszli, więc nie mam problemu
niektórzy mają nawet w domu takie fanaberie jak bidet, myślę że by sie sprawdził do usuwania tego kubeczka, jeśli nie to nad kibelkiem, pod prysznicem albo w wannie jesli ktoś sie boi ze się coś rozchlapie, ja tampony usuwam nad wc
- Dołączył: 2012-09-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3080
7 kwietnia 2013, 15:40
A ja mam pytanie do autorki o stosowanie tego ustrojstwa. No bo jak siedzisz/stoisz to wiadomo, że krew ładnie spływa do pojemniczka, ale co się z nią dzieje podczas leżenia? ...
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Kaczorów
- Liczba postów: 2524
7 kwietnia 2013, 15:42
nainenz napisał(a):
nie jemy, nie jemy odchudzamy się
haha padłam! A wracając do tematu to nie wiedziałam, ze coś takiego w ogóle istnieje! nie uwarzacie że taki kubek może rozciągnąć pochwe? w końcu mały to on nie jest
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
7 kwietnia 2013, 15:42
hotlikefire napisał(a):
A ja mam pytanie do autorki o stosowanie tego ustrojstwa. No bo jak siedzisz/stoisz to wiadomo, że krew ładnie spływa do pojemniczka, ale co się z nią dzieje podczas leżenia? ...
no przecież do mózgu Ci nie popłynie:D
- Dołączył: 2012-09-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3080
7 kwietnia 2013, 15:45
manru napisał(a):
hotlikefire napisał(a):
A ja mam pytanie do autorki o stosowanie tego ustrojstwa. No bo jak siedzisz/stoisz to wiadomo, że krew ładnie spływa do pojemniczka, ale co się z nią dzieje podczas leżenia? ...
no przecież do mózgu Ci nie popłynie:D
ale będzie się rozlewać z powrotem, także pewnie bezpośrednio po wstaniu nie ma możliwośći opróżnienia takiego kubeczka i jest to tym bardziej niehigieniczne
7 kwietnia 2013, 15:46
ten calu kubeczek jest wiekszy dwa razy niz tampon..!!masakra...ciezko tampon mi wchodzi a bym miala sobie jeszcze takie cos aplikowac by sie poszerzac? w zyciu!!! odpada, obrzydliwe.!
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1231
7 kwietnia 2013, 15:47
hotlikefire napisał(a):
A ja mam pytanie do autorki o stosowanie tego ustrojstwa. No bo jak siedzisz/stoisz to wiadomo, że krew ładnie spływa do pojemniczka, ale co się z nią dzieje podczas leżenia? ...
Tak jak z podpaską jak leżysz to krew też trochę wypływa lub zbiera się w pochwie, a jak wstaniesz spływa na podpaskę, a tutaj spływa do kubka.
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1231
7 kwietnia 2013, 15:50
doublebagger napisał(a):
nainenz napisał(a):
nie jemy, nie jemy odchudzamy się
haha padłam! A wracając do tematu to nie wiedziałam, ze coś takiego w ogóle istnieje! nie uwarzacie że taki kubek może rozciągnąć pochwe? w końcu mały to on nie jest
Pochwa jest elastyczna, jest w środku miękka i ma wgłębienia. Nie zmieni swojego kształtu od miękkiego silikonowego kubka.