Temat: Facet i kosmetyki - jak osiągnąć kompromis? ;)

Witajcie dziewczyny, a także chłopcy ;)

Mój narzeczony powoli zbliża się do wieku średniego. Oczywiście jest "typowym facetem", czyli kiedy słyszy słowo "krem" wzdryga się jak kobieta na słowo "cellulit/pająk/mysz/etc" (niepotrzebne skreślić).
Na co dzień bardzo o siebie dba, prysznic dwa razy dziennie, dezodorant, perfumy, świeża koszula do pracy itp., itd.
Jednak po prostu NIE MA sposobu, by go przekonać do zadbania o skórę.
Próbowałam już podrzucać mu balsamy do twarzy, żele, kremy - stało, stało, aż się przeterminowało.
Kiedy pytam, tłumaczy, że nie lubi, kiedy coś mu się "klei" i nie będzie tego używać.

Problem w tym, że cerę ma w opłakanym stanie, przesuszona od golenia, powoli robi się szara. Może to po zimie, może w lecie odzyska kondycję, ale obawiam się, że bez pomocy się nie obejdzie.

Jak mam go zachęcić do używania kremu?
Jak Wy zachęcacie do tego swoich facetów? A może nie musicie tego robić, bo sam to robi, albo nie robi tego w ogóle i też nie chce o tym słyszeć?

Jak mówię, z niczym więcej problemu nie ma, ale krem = dramat.

P.S. Żeby nie było - nie lubię "wypacykowanych" facetów, ale martwi mnie to nadmierne przesuszenie. Kobiety wiedzą, że do niczego dobrego to nie prowadzi, ale faceci chyba tylko nieliczni...


Powiedz że, zrobisz mu masaż twarzy i długo smaruj twarz kremem ;)
Nie jestem pewna, czy wizja masażu by go skusiła :D pewnie by powiedział, że nie ma czasu na takie bzdury :D

krem jak krem, ale balsamu po goleniu nie używa?o.O
mój facet zawsze rano i wieczorem smaruje ryjek Nivea Soft, nawet po goleniu, nie uważa to za niemęskie
mój nie chciał sobie ust nawet smarować jak mu pękały, ale brałam bambino (wazelina i pomadki nie wchodzą oczywiście w grę:D) i mu smarowałam, teraz nawet sam czasem smaruje:) na krem do twarzy pewnie tez by mi bylo cięzko go namówić , ale używa balsamów po goleniu więc nie jest tak źle :)
Czym sie goli twoj facet? Uzywa pianki w sprayu lub zelu? Niestety te srodki w spraju zawieraja alkohol, ktory wysusza skore.
Moze zrob mu kiedys prezent i kup mu taki zestaw http://www.shaving.ie/products/Edwin-Jagger-DE89L-Shave-Set.html. Nie musi uzywac tej maszynki do golenia, ale warto aby nauczyl sie robic piane pedzlem ze specjalnego kremu lub mydla do golenia. Na tej samej stronie mozesz tez znalezc wody po goleniu bez alkoholu i balsamy. Kup mu "meskie" kosmetyki to moze nie bedzie wybrzydzal.

Jak nie wie jak sie to robi to pokaz mu to video http://www.youtube.com/watch?v=Dd7Aj9vwrtc , polecam tez reszte filmow tego pana.
Mówię, że ma suchą skórkę, biorę krem i go smaruję.
Myślę, że facetowi po prostu nie chce się o tym nawet myśleć :D
może niech smaruje na noc ? nie powinien wtedy odczuwać dyskomfortu.
Pasek wagi

beatrx napisał(a):

krem jak krem, ale balsamu po goleniu nie używa?o.O


Czasami mu się zdarza użyć, ale rzadko.
Wiem, że to dość dziwne, ale tak już ma :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.